Do zdarzenia miało dojść w ubiegły piątek w okolicach Skoków (Wielkopolskie). Mężczyzna został zatrzymany tego samego dnia przez policję. Ofiara gwałtu trafiła do szpitala. Została przesłuchana przez biegłego, który potwierdził wiarygodność jej zeznań.
- Podejrzany nie przyznał się do winy, choć składając wyjaśnienia, opisał okoliczności zdarzenia - powiedziała PAP Mazur-Prus.
Krzysztof K. był już wcześniej skazany za gwałt. Za gwałt i pedofilię grozi mu kara od trzech do 15 lat pozbawienia wolności.