- Dajcie znać, jak będą wjeżdżać do Polski - ekscytują się internauci na profilach na Facebooku dotyczących Gumball 3000. "Już są! W Augustowie!" "Pierwsze lambo wjechało do Łomży!" "Jechałem za nimi przez całe miasto!" "Jadą przez Augustów, mijają rondo przy stacji Orlenu" - emocjonowali się. Wydarzenie rozgrzało fora motoryzacyjne. Nic dziwnego - to nie jest zwykły wyścig.
Lamorghini na placu Piłsudskiego
W ciągu sześciu dni warta miliony dolarów ekipa muzyków, aktorów, celebrytów i sportowców przejedzie trzy tysiące mil z Kopenhagi przez Helsinki, St. Petersburg, Tallin, Rygę i Wilno przez Warszawę (22 maja) i Kraków (23 maja) do Wiednia i wreszcie do Monako, gdzie Gumball zbiegnie się z wyścigiem Formuły 1. Cel jest właściwie jeden - dobrze się bawić i dojechać do mety z jak największym fasonem. Będzie bogato i kolorowo: modna muzyka, modne ciuchy, modne twarze i najdroższe wozy sportowe na świecie.
Tak wyglądał wjazd maszyn Gumball do Petersburga:
W 1999 r. brytyjski celebryta, aktor, projektant mody i były kierowca wyścigowy Maximilion Cooper zorganizował maszynkę do zarabiania pieniędzy - balansujący na granicy prawa wyścig. Nie chodzi w nim o najlepszy czas przejazdu ani o szybkość (choć ta się oczywiście liczy), ale o styl.
Nagrodę można dostać na przykład za "ducha wyścigu", a kierowcy używają dróg publicznych bez pozwolenia rządu i lokalnej policji. Nic dziwnego, że już doszło do kilku wypadków, a policja w Finlandii zatrzymała 20 kierowcom prawa jazdy. Wyścig jednak jedzie dalej.
Porsche i mercedes na placu Piłsudskiego
Według informacji z fanowskich forów kilka ekip - ci, którzy nie nocowali na Łotwie, tylko pojechali nocą przez Litwę i Polskę - przyjechało już rano do Warszawy. Pod hotelem Bristol zameldował się m.in. przedsiębiorca Robert Belgrave:
Ekipa teamu Belgrave w Warszawie, fot. Robert Belgrave/Instagram
Grupa fanów sportów motorowych chce powitać w swoich autach uczestników rajdu około 100 km przed Warszawą. Niestety wielką fetę może popsuć pogoda - jak donosi z pl. Piłsudskiego nasz reporter Łukasz Głombicki , organizatorzy rozważają anulowanie pokazu Tony'ego Hawka.
Tysiące ludzi, które wybierają się na plac Piłsudskiego, mogą jednak liczyć na to, że zobaczą zgromadzone tam samochody. A chodzi o nie byle jakie cacka. Na płytę placu wjadą m.in. różne modele bugatti, astona martina, lamborghini, ferrari, morgana, bentleya, rolls royce'a, mclarena, land rovera, mercedesa, a nawet samochód Batmana:
W jubileuszowej, 15. edycji Gumball 3000 wystartuje replika bojowego samochodu Batmana Fot. Team Galag
Pojazd Batmana pojedzie w Gumball 3000 [ZOBACZ ZDJĘCIA ]
Do tego za ich kierownicami siedzieć będzie wielu znanych ludzi - jak słynny skateboarder Tony Hawk, muzycy Cypress Hill czy raper Xzibit. Według informacji z fanowskich forów internetowych większość miała się pojawić w Warszawie około 17-18. Wszystkie zostaną pokazane na pl. Piłsudskiego, na którym tłum oczekuje na auta. Na razie jest ich niewiele, większość samochodów jest jeszcze w drodze.
Samochody Gumballa pojadą przez Ogrodniki, Augustów, Grajewo, Łomżę, Ostrów Mazowiecką i Wyszków do Warszawy. Tam od 17.30 zaczęli wjeżdżać na plac Piłsudskiego. Na wieczór przewidziane są imprezy w warszawskich klubach. Rano, około 9, uczestniczące w wyścigu auta wyruszą w drogę do Krakowa.