Informatyczny gigant chce zatrudnić chorych na autyzm. "Bo myślą inaczej"

Międzynarodowe przedsiębiorstwo informatyczne SAP poszukuje ludzi "myślących inaczej". Tak koncern uzasadnia swoją nową strategię. Do 2020 roku 1 procent wszystkich pracowników SAP mają stanowić osoby z autyzmem.

SAP, firma, która powstała w 1972 r. w Niemczech, chce wyszkolić setki autystów na programistów i testerów software. Do 2020 r. 1 procent wszystkich pracowników zatrudnionych w SAP mają stanowić osoby dotknięte autyzmem - podał przedstawiciel koncernu. Dziś SAP zatrudnia prawie 65 tysięcy osób. - Szukamy ludzi, którzy inaczej myślą - oświadczyła dyrektor ds. personalnych Luisa Delgado.

SAP współpracuje z duńską inicjatywą "Specialisterne", która obrała sobie za cel włączenie do życia zawodowego miliona osób z autyzmem. SAP już od 2011 r. zatrudnia autystów w swoich laboratoriach badawczo-rozwojowych w Indiach. W ubiegłym roku wspólnie ze "Specialisterne" wystartował następny pilotażowy projekt w Irlandii.

"Specialisterne" koncentruje się obecnie na ośmiu dalszych krajach. Natomiast w bieżącym roku SAP wdraża wraz z duńską inicjatywą ten program w Niemczech, USA i Kanadzie.

Zapotrzebowanie na "inaczej myślących"

Autyści są w niektórych dziedzinach niezwykle uzdolnieni; szczegóły postrzegają inaczej niż inni. Bezbłędne sprawdzenie niekończących się ciągów liczb wielu autystom nie przysparza żadnych trudności.

- W światowej walce o młode talenty z zakresu IT ten projekt jest dla SAP szansą pozyskania szczególnie uzdolnionych pracowników - twierdzi Anke Wittenberg, odpowiedzialna w koncernie za różnorodność i integrację.

Z doświadczeń tego przedsiębiorstwa wynika, że zespoły mieszane wpływają zarówno na poprawę produktywności firmy, jak i na zadowolenie klientów.

Artykuł pochodzi z serwisu ''Deutsche Welle''