Amina - słynna tunezyjska feministka, została aresztowana

19-letnia Amina, której ukamienowania domagali się islamiści, została aresztowana przez tunezyjską policję. Dziewczyna została oskarżona o ?prowokacyjne akty?, których miała się dopuścić przed jednym z meczetów.

Tunezyjska działaczka Femen Amina Tyler została aresztowana w Kairouan, 150 km na południe od Tunisu. Dziewczyna protestowała przed meczetem, gdzie miały miejsce starcia między policją a radykalnymi islamistami.

Protesty wybuchły po tym, jak w piątek tunezyjskie MSW podało, że zakazuje kongresu Ansar al-Szaria, która "wykazuje pogardę dla instytucji państwowych, podżega do przemocy wobec nich i stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego". Utworzona w kwietniu 2011 roku Ansar al-Szaria, zarejestrowana jako organizacja pozarządowa, jest najbardziej radykalnym stowarzyszeniem w ruchu salafitów w Tunezji.

19-letnia Amina miała protestować z transparentem przed jednym z meczetów w Kairouan. Wówczas zaatakował ją tłum. Jeden z mężczyzn krzyczał: "Ona nas znieważa. Musimy chronić nasze miasto, tej brudnej dziewczyny nie powinno być pośród nas". Jej akcja, według tunezyjskiej prasy potrwała zaledwie pięć minut. Następnie została aresztowana.

Półnagi protest Aminy

O Aminie zrobiło się głośno, kiedy pod koniec marca organizacja Femen w niewyjaśnionych okolicznościach straciła z nią kontakt. Wcześniej 19-letnia Tayler opowiadała w jednym z wywiadów, jak nawiązała współpracę z Femen, oraz mówiła o swoich obawach związanych z tunezyjską policją, która według niej mogłaby ją pobić i zgwałcić. Mimo to zdecydowała się założyć na Facebooku profil Femen Tunezja i wrzucić na niego swoje zdjęcia topless z antyreligijnymi hasłami wypisanym na nagim biuście.

Wywołała tym falę wściekłości wśród radykalnych islamistów. Prawnicy w Tunezji orzekli, że grozi jej od kilku miesięcy do dwóch lat więzienia. Imam Adel Almi stwierdził nawet, że feministkę powinno się ukarać chłostą lub ukamienować.

Więcej o: