Zdarzenie miało miejsce przed tygodniem. Policjanci, którzy przyjechali na interwencję, zaproponowali mandat, ale komendant go nie przyjął.
Jak podaje dziennik, komendant używał wobec policjantów obraźliwych, wulgarnych słów. - Przesłaliśmy materiały do Prokuratury Rejonowej w Radzyniu Podlaskim. Złożyliśmy też wniosek o wyłączenie komisariatu w Międzyrzecu Podlaskim z prowadzenia czynności w tej sprawie. Na co dzień policjanci współpracują ze strażnikami, nie chcemy, aby funkcjonariuszom można było zarzucić stronniczość - mówi w rozmowie z Gazetą Jarosław Janicki z policji w Białej Podlaskiej.
- Funkcjonariusz SM bez względu na zajmowane stanowisko powinien dawać przykład właściwego zachowania w miejscu pracy i poza nim - ubolewa Piotr Ichniowski, rzecznik Stowarzyszenia Krajowa Rada Komendantów Straży Miejskich.