CZYTAJ NASZĄ RELACJĘ NA ŻYWO Z WYDARZEŃ W BOSTONIE >>>
FBI potwierdza informacje, że jeden z braci odpowiedzialnych za dokonanie zamachu terrorystycznego podczas maratonu bostońskiego był od kilku lat znany służbom specjalnym. Dwa lata temu Biuro otrzymało sygnał, że Tamerlan Carnajew może być niebezpieczny. Ostrzeżenie przekazali Amerykanom przedstawiciele "obcego rządu" (prawdopodobnie chodzi o Rosję).
Z treści ostrzeżenia wynikało, że Tamerlan został "mocno wierzącym wyznawcą radykalnego islamu" oraz że "przygotowuje się do opuszczenia Stanów Zjednoczonych, by przyłączyć się do nieokreślonych, działających w podziemiu ugrupowań". Wówczas FBI zainteresowało się starszym z braci Carnajewów.
Agenci przeszukali swoją bazę danych oraz przesłuchali mężczyznę. Sprawdzili także, do kogo dzwonił i z jakich stron internetowych korzystał. Jednak FBI nie natrafiło na żadne dowody "terrorystycznej aktywności" Carnajewa. Wtedy Biuro poprosiło "zagraniczny rząd" o dostarczenie szerszych informacji na ten temat, jednak nigdy ich nie otrzymało - czytamy w serwisie Businessinsider.com .
< Matka braci Carnajew udziela wywiadu telewizji Russia Today
Okazało się również, że FBI kontaktowało się w tej sprawie z rodziną Carnajewa. - Wiedzieli, czym się zajmuje mój syn, co robi i jakie strony w internecie odwiedza - powiedziała matka Tamerlana w wywiadzie udzielonym telewizji Russia Today. - Przychodzili, żeby ze mną o nim rozmawiać. Mówili, że jest poważnym liderem i że się go boją - dodała.
FBI przyznaje, że rzeczywiście przesłuchiwało członków rodziny Tamerlana Carnajewa.
Zamachy w Bostonie: relacja na żywo | szczegóły zatrzymania | wykładowca relacjonuje strzelaninę na Twitterze | duże zdjęcia | kim jest podejrzany | zdjęcia świadków z Twittera