- Jednym z filarów będzie moje stowarzyszenie i ja, drugim - Aleksander Kwaśniewski, trzecim - inne ugrupowania, zaś czwartym być może będą ludzie SLD, których zapraszam - powiedział Kalisz. Dodał, że namawia do udziału w swoim projekcie Leszka Millera, który jednak powiedział mu, że nie zamierza startować do PE.
Poseł przyznał także, że współpracuje z Pawłem Kowalem, szefem PJN. Nie planują jednak tworzyć jednego projektu ani partii, ale opublikować tekst na temat systemu politycznego w Polsce. - Kowal jest człowiekiem prawicy, ja jestem człowiekiem lewicy, ale mamy wspólny pogląd, jeśli chodzi o strukturę partyjną w Polsce. Kowal jest inteligentym człowiekiem, a ja współpracuję z każdym inteligentnym człowiekiem, w szczególności w tworzeniu analiz i koncepcji politycznych dla dobra obywateli - powiedział Kalisz w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim.
Poseł pytany o nazwę stowarzyszenia zdradził jedynie, że będzie się ona składała z trzech słów i nie będzie zawierała jego nazwiska. Jak dodał, za wcześnie na razie, by mówić o powołaniu przez niego partii politycznej. Stowarzyszenie ma powstać do końca kwietnia i wtedy przedstawi szczegóły jego działania.
Tydzień temu Ryszard Kalisz został wykluczony z SLD przez Krajowy Sąd Partyjny. Powodem była praca "na rzecz innego ugrupowania politycznego"", czyli konkurencyjnego dla Sojuszu projektu politycznego Europa Plus.