Gdzie jest Kim? Od dwóch tygodni nie pojawia się publicznie

Kim Dzong Un od dwóch tygodni nie pojawia się publicznie. Ostatnio był widziany 1 kwietnia - podaje południowokoreańska agencja prasowa Yonhap. Jutro w Korei uroczyście będą obchodzone 101. urodziny Kim Ir Sena, dziadka wodza. Czy Un pojawi się na uroczystościach?

Przywódcy Korei Północnej zdarzały się wprawdzie okresy dłużej absencji, ale teraz, kiedy ze strony Pjongjangu nieustannie płyną groźby, nieobecność przywódcy wydaje się dziwna - pisze agencja z Korei Południowej. Agencja spekuluje, że przyczyną może być m.in. strach przed możliwym zamachem, ale także efekt działań otoczenia Kima, które "schowało" go specjalnie, by złagodzić jego wojenną retorykę.

Eskalacja napięcia na Półwyspie Koreańskim rozpoczęła się od trzeciej północnokoreańskiej próby nuklearnej, którą Korea Płn. przeprowadziła w lutym. Rada Bezpieczeństwa ONZ zareagowała na to rozszerzeniem międzynarodowych sankcji wobec Korei Północnej. Phenian ogłosił, że nie będzie więcej uznawał kończącego wojnę koreańską rozejmu z 1953 roku ani pozostałych porozumień odprężeniowych z Seulem. Zagroził także rakietowym uderzeniem nuklearnym na Stany Zjednoczone.

Oczekuje się, że Kim Dzong Un publicznie pojawi się znów w poniedziałek, kiedy w całej Korei świętowane będą 101. urodziny dziadka Kima - Kim Ir Sena. Możliwe jest również, że właśnie tego dnia mogą zostać podjęte działania wojskowe.

Amerykański sekretarz stanu John Kerry przez kilka dni podróżował po Azji, spotykając się m.in. z przedstawicielami władz Chin czy Korei Południowej, aby porozmawiać o uspokojeniu sytuacji. Poza wypracowaniem wspólnego stanowiska nie dało się osiągnąć więcej. Pjongjang uporczywie nie odpowiada na wszelkie próby dialogu.

Więcej o: