Tym szydzi z Ziobry. Widzi go na stanowisku "watykańskiego halabardnika"

Z ust Zbigniewa Ziobry wysmarowanych Pismem Świętym znów usłyszałem parę dni temu, że trzeba przywrócić karę śmierci. Z tymi poglądami szef Solidarnej Polski ma szansę dostać posadę halabardnika w Watykanie - pisze Stanisław Tym w najnowszym wydaniu "Polityki".

Zbigniewa Ziobrę nazywa "szermierzem prawdy i sprawiedliwości". - Oczywiście tylko we własnym mniemaniu. Repertuar ma jak z mocno zdartej płyty. Z ust wysmarowanych Pismem Świętym znów usłyszałem parę dni temu, że trzeba przywrócić karę śmierci, nikt nie może urodzić się z in vitro, a związki partnerskie są wbrew naturze. Z tymi poglądami szef Solidarnej Polski ma szansę dostać posadę halabardnika w Watykanie, czego mu serdecznie życzę - pisze Stanisław Tym w swoim felietonie.

Ziobro chce przywrócenia kary śmierci

Zbigniew Ziobro krótko po makabrycznym morderstwie w Gdańsku (zamordowana została trzyosobowa rodzina - red.) wystąpił w Sejmie na konferencji prasowej, podczas której proponował zaostrzenie kar za najcięższe przestępstwa oraz dofinansowanie policji. - Dzieje się niedobrze, źle. Robi się strasznie. Kiedy w Polsce rośnie fala morderstw, nie można przechodzić nad tym do porządku dziennego. (...) Mam poważne zastrzeżenia do organów ścigania w zakresie prewencji, ścigania przestępstw, jak również jeżeli chodzi o politykę karną, która jest niezwykle łagodna na tle innych krajów - podkreślił.

Konferencja za konferencją

Solidarna Polska jest bardzo aktywna medialnie. Niemal codziennie organizowane są konferencje prasowe. Reagują bardzo szybko na bieżące wydarzenia. Np. po śmierci małej Dominiki proponowali, aby Skarb Państwa wypłacał 1 mln zł zadośćuczynienia rodzicom dzieci, które zmarły z winy szpitala czy zespołu ratownictwa medycznego. Solidarna Polska domaga się również zmiany konstytucji. Chce wprowadzenia w Polsce systemu prezydenckiego, likwidacji Senatu i zmniejszenia Sejmu o połowę. Obecnie politycy coraz bardziej odrywają się od rzeczywistości.

Więcej o: