We wtorek 20 września do Dumy Państwowej trafił projekt ustawy wprowadzającej do Kodeksu Karnego pojęcia "mobilizacja" i "stan wojenny" i zaostrzający obecne kary. Politycy we wszystkich czytaniach przyjęli je jednogłośnie, a to oznacza duże zmiany dla Rosjan.
RIA Novosti donosi, że według nowych przepisów nieprzestrzeganie rozkazów wojskowych w czasie wojny, w tym odmowa udziału w działaniach wojennych, które pociągną za sobą poważne konsekwencje, zagrożone jest karą pozbawienia wolności na okres 10 lat. Wprowadzono także poprawki dotyczące kary za niestawienie się w służbie wojskowej przy poborze do wojska. Również będzie ona wynosić 10 lat.
Agencja uzupełnia jednak, że żołnierz może być zwolniony z odpowiedzialności karnej za niestawienie się na służbę lub dezercję, pod warunkiem że "nieuprawnione opuszczenie jednostki lub miejsca służby, a także niestawienie się na czas bez uzasadnionego powodu służbę, były wynikiem splotu trudnych okoliczności".
Przeczytaj więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
"The Moscow Times" wyjaśnia, że według nowego prawa obywatele z rezerwy powołani na przeszkolenie wojskowe będą ponosić odpowiedzialność karną za niestawiennictwo lub dezercję na równi z żołnierzami służby kontraktowej i poborowymi. Kary te zwiększono z 7 do 10 lat. Prawo to ma obowiązywać w czasie "mobilizacji lub stanu wojennego".
Rada Federacji ma zatwierdzić zmiany w prawie w środę, a dokument trafi później na biuro Władimira Putina. Dopiero po przejściu całego procesu legislacyjnego nowelizacja wejdzie w życie.