W tym tygodniu przydadzą się ciepłe ubrania. Synoptycy przewidują, że w całej Polsce będzie znaczne ochłodzenie, które utrzyma się kilka dni. Jest jednak szansa na słońce i wyższą temperaturę.
Niż Genueński, który uformował się nad północnymi Włochami, zmierza teraz na północny-wschód Europy. Strefa chłodnego frontu we wtorek 13 kwietnia znajdzie się nad Polską. Wyże, które znajdą się na zachodzie i wschodzie kontynentu, sprawią, że zimowa aura nie odpuści aż do weekendu.
We wtorek na południu kraju będzie pochmurno z opadami deszczu, w rejonach podgórskich pojawi się deszcz ze śniegiem i śnieg, a w górach będą intensywne opady śniegu - może spaść do 50 cm śniegu.
W pozostałej części Polski będzie pochmurno, z opadami deszczu i deszczu ze śniegiem oraz śniegu. Znów będzie zimno. Temperatura wahać się będzie od 3 stopni na południu do 10 stopni na zachodzie. Dużo zimniej będzie jednak we wschodniej części województwa opolskiego, w Małopolsce i na Śląsku oraz częściowo w województwie świętokrzyskim. Tam na termometrach zobaczymy od 2 do 4 stopni. Pojawi się również śnieg. Sypnie też w centralnej Polsce i północno-wschodniej części kraju.
Na ocieplenie możemy liczyć dopiero pod koniec tygodnia. W piątek i sobotę niż zacznie się odsuwać, co sprawi, że na termometrach temperatura wskaże aż do 14 stopni na północy kraju. Na południu nadal chłodniej, pojawi się śnieg i deszcz. Temperatura do 7 stopni i spokojniejszy wiatr.
W niedzielę w całym kraju będzie słoneczniej i bez opadów, ale temperatura powietrza kształtować się będzie od 8 stopni na Podhalu do 15 stopni na Mazurach i Kujawach.