W czwartek wieczorem ministerstwo obrony narodowej Rosji opublikowało odtajnione dokumenty dotyczące Powstania Warszawskiego oraz wkroczenia Armii Czerwonej do Warszawy w styczniu 1945 roku. Zgodnie z zamieszczonym na Facebooku oświadczeniem rosyjskiego MON-u, archiwalne raporty wskazują m.in. na to, że Armia Czerwona "pomimo ograniczonych zasobów próbowała udzielić Powstańcom wszelkiej możliwej pomocy", a "żołnierze Armii Krajowej unicestwili pozostałych w mieście Żydów i Ukraińców".
- Byłoby ważne dowiedzieć się, co strona polska powie, po tym, jak przestudiuje te dokumenty - stwierdził w piątek Siergiej Ławrow. Szef rosyjskiego MSZ dodał, że jego kraj jest "otwarty na dialog na podstawie dokumentów archiwalnych", a wspólna praca polskich i rosyjskich historyków "nie powinna być zakładniczką prób uczynienia z historii propagandy".
>>> Sejm przyjął uchwałę ws. manipulacji i zakłamywania historii przez polityków Rosji
Również w piątek rosyjski minister spraw zagranicznych odniósł się do nieobecności prezydenta Andrzeja Dudy na zbliżającym się Piątym Światowym Forum Holokaustu. - Rosja wie o tym, że nasi polscy koledzy - choć prezydent Duda powiedział, że nie wybiera się na to wydarzenie, nie wiem dlaczego - próbują przekonać zachodnich uczestników wydarzenia, by oni w swoich wystąpieniach przedstawili polski punkt widzenia na temat stanowiska Rosji wobec II wojny światowej - powiedział Ławrow. Światowe Forum Holokaustu odbędzie się 23 stycznia w Jerozolimie.