Straż Graniczna nieustannie walczy z przemytnikami. Tymi mniejszymi i hurtowymi, działającymi w zorganizowanych grupach. Króluje oczywiście przemyt papierosów, ale też narkotyków, paliw czy bursztynu. Są tez oryginalne przypadki przemycania sukni ślubnych czy skorupiaków.
Rzeczniczka Komendanta Głównego Straży Granicznej ppor. Agnieszka Golias przyznaje, że często pogranicznikom wydaje się, że widzieli już wszystko. - Jednak przemytnicy wciąż zaskakują nas swoją pomysłowością i determinacją. To połączenie determinacji i pomysłowości bywa bardzo niebezpieczne - mówi portalowi Gazeta.pl.
Podaje przykład funkcjonariuszy Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej, którzy odkryli papierosy bez akcyzy ukryte pod osłonami zaworów cystern ze skroplonym gazem propan-butan.
- Przemytnicy zadali sobie sporo trudu, aby ukryć nielegalny towar w tzw. grzybkach osłaniających zawory cystern - przecięli plomby, a następnie zamaskowali ślady uszkodzeń. Jednocześnie narazili siebie i innych na niebezpieczeństwo, ponieważ nieumiejętne obchodzenie się z osłoną zaworu może skutkować rozszczelnieniem cysterny, a w konsekwencji nawet wybuchem - mówi ppor. Agnieszka Golias.
Statystyki wskazują, że najczęściej przemycane są wyroby tytoniowe (papierosy, krajanka tytoniowa). Jak tłumaczy ppor. Golias, jest to jedna z najbardziej dochodowych działalności grup przestępczych ze względu na duży zysk przy jednoczesnych niskich sankcjach karnych.
- W 2015 roku ujawniliśmy papierosy pochodzące z przemytu o wartości ponad 85,5 mln zł, 2016 roku - prawie 126 mln zł, w pierwszym półroczu 2017 roku - blisko 64 mln zł - mówi.
Przestępcy często konstruują wymyślne skrytki na przemycane towary. Ukrywają je w kołach samochodów, pod siedzeniami, pod silnikiem. Ale to nie wszystko. Niektórzy przemycają nielegalne towary pociągami, motolotniami lub przeciągają w kartonach przez rzekę. Zobacz, jak z ich pomysłowością muszą sobie radzić pogranicznicy.
Pod koniec sierpnia w okolicach miejscowości Uchańka w pow. chełmskim pogranicznicy zatrzymali na gorącym uczynku dwóch przemytników. Mężczyźni przeciągnęli przy użyciu liny przez graniczny Bug z Ukrainy do Polski pudła wypełnione papierosami. W sumie było ich ponad 40 tys. sztuk.
Warte ponad 133 tys. zł papierosy przechwycili funkcjonariusze Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej. Papierosy chcieli przemycić dwaj Ukraińcy - niemal w tym samym czasie i w ten sam sposób.
Dwa mercedesy Vito wjechały na przejście graniczne w Zosinie w odstępie około dwudziestu minut. W trakcie szczegółowych kontroli okazało się, że w ścianach pojazdów, kołach zapasowych, pod maską oraz w przerobionej podłodze ukryte były papierosy.
Funkcjonariusze nadbużańskiej SG przechwycili w kwietniu papierosy przemycone przez granicę przy użyciu... motolotni. Przemytnik myślał, że przechytrzy pograniczników, bo działał w nocy i leciał wysoko, ale nie wziął pod uwagę, że SG jest wyposażona w sprzęt do nocnej obserwacji. Dzięki niemu funkcjonariusze namierzyli miejsce, gdzie motolotniarz zrzucił ładunek.
Czasami przemytnicy nie wysilają się specjalnie. Tak było w lutym w gminie Nidzica, gdzie funkcjonariusze Straży Granicznej w Braniewie zatrzymali do kontroli drogowej osobową hondę, w której było 100 tys. sztuk papierosów bez akcyzy. Zatrzymani małżonkowie przewozili je po prostu w bagażniku.
By uniknąć wpadki, niektórzy przemytnicy wyrzucają papierosy z samochodów tuż po przekroczeniu granicy. Tak było w czerwcu, gdy funkcjonariusze SG w Terespolu znaleźli w trawie papierosy warte prawie ćwierć miliona złotych. Były spakowane w duże kartonowe pudła, owinięte czarną folią. Okazało się, że przemytnicy wyrzucili je z ciężarówki po przekroczeniu przejścia w Kukurykach. Oczywiście później zamierzali je odebrać.
Przemytnicy papierosów szukają wszelkich możliwych sposobów, by przewieźć nielegalny towar przez granicę. W lipcu funkcjonariusze Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej i Urzędu Celno-Skarbowego z Terespola skontrolowali jadący z Białorusi pociąg towarowy. Kontrabandę znaleźli w podwoziach wagonów.
Pogranicznicy w walce z przemytnikami nie są sami. Mają do dyspozycji specjalnie szkolone psy. Gaspar jest specjalistą od wykrywania kryjówek z narkotykami. Pies bezbłędnie wykrywa skrytki w samochodach i nie tylko.
W Nadbużańskim Oddziale SG specjalistą od narkotyków jest pies Bryza. Dzięki jego niezawodnemu węchowi w Hrebennem udało się w lipcu udaremnić przemyt 63 kg haszyszu o szacunkowej wartości prawie 2 mln zł. Narkotyki były ukryte w hermetycznych opakowaniach pod siedzeniami.
W kwietniu przemyt ponad 25 tys. paczek papierosów udaremnili funkcjonariusze z Nadbużańskiego Oddziału SG i Krajowej Administracji Skarbowej z kolejowego przejścia granicznego z Białorusią w Terespolu.
Kartonowe pudła z papierosami jechały w jednym z kontenerów razem z legalnym ładunkiem płyt meblowych.
37-letnia Rosjanka aż sześć razy zmieniała nazwisko, by przemycać papierosy z obwodu kaliningradzkiego do Polski. Ze względu na bogatą kartotekę przemytniczą miała zakaz wjazdu do Polski do 2020 roku. Próbowała go ominąć zmieniając nazwisko. Teraz grozi jej do 3 lat więzienia.
Walka z przemytem to niejedyne zadanie Straży Granicznej. Czasami pogranicznicy muszą interweniować, bo turyści wykazują się niefrasobliwością i nielegalnie przekraczają granicę. Tak było kilka dni temu w Górowie Iławeckim, gdzie obywatel Niemiec po prostu chciał zobaczyć, jak wygląda granica polsko-rosyjska. Nie zdawał sobie sprawy z konsekwencji, ale szczęśliwie dla niego skończyło się na pouczeniu.