Rozbite limuzyny rządu PiS i prezydenta. W krótkim czasie zniszczono auta warte kilka milionów złotych

Może to fatum, a może po prostu nadmierna brawura. Mimo że prezydent Andrzej Duda oraz Prawo i Sprawiedliwość władzę sprawują dopiero od 2015 roku, ich administracja ma już na koncie kilka poważnych kolizji i wypadków. Przypominamy najgłośniejsze kraksy polskich VIP-ów.
Kolizja limuzyny prezydenta w Krakowie Kolizja limuzyny prezydenta w Krakowie Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl | twitter.com/Mlynarczyk_Kat

Kraków. Prezydencka limuzyna najechała na separator

Prezydent Andrzej Duda brał udział w spotkaniu w Centrum Społeczności Żydowskiej w Krakowie. Następnie limuzyna Służby Ochrony Państwa, którą podróżował Andrzej Duda, wjechała na most Powstańców Śląskich z ulicy Starowiślnej. Tam doszło do kolizji. Auto najechało na separator oddzielający pasy ruchu od torowiska tramwajowego. Nikomu nic się nie stało, a prezydent przesiadł się do innego samochodu i mógł kontynuować swoją podróż.

Poniżej przypominamy niektóre pozostałe kolizje i wypadki z udziałem rządowych samochodów:

Wypadki członków rządu PiS i prezydenta Andrzeja Dudy Wypadki członków rządu PiS i prezydenta Andrzeja Dudy Rys. Gazeta.pl

Pęknięta opona w aucie Dudy

Do zdarzenia doszło 4 marca 2016 roku na opolskim odcinku autostrady A4. W trakcie jazdy pękła opona w BMW, którym jechał prezydent Andrzej Duda. Samochód zjechał do rowu, nikt nie został poszkodowany. Andrzej Duda jechał BMW serii 7, w dodatkowo wzmacnianym modelu 760Li High Security. Maszyna kosztuje ponad 2 mln zł, wykorzystywana jest przez BOR do ochrony głowy państwa od 2010 r.

Co ma na wyposażeniu? M.in. kuloodporne szyby o grubości 6 cm, mające wytrzymać ostrzał z magnum .357 i .44. Samochód może też ochronić pasażerów przed atakiem chemicznym. Przy nadmiernym stężeniu trujących gazów okna zostają automatycznie zamknięte, system wentylacji wyłączony, a powietrze jest dostarczane ze specjalnych zbiorników. Prezydenckie BMW ma ponad 5,2 m długości, waży niecałe 3 tony.

W tego typu samochodach wykorzystuje się opony Michelin z systemem PAX. Przy braku powietrza ciężar auta opiera się na elastycznym pierścieniu zamontowanym na obręczy, który zapobiega jednocześnie zsunięciu się opony. W ten sposób można przejechać do 50 km z prędkością nie przekraczającą 80 km/h.

Wypadki członków rządu PiS i prezydenta Andrzeja Dudy Wypadki członków rządu PiS i prezydenta Andrzeja Dudy Rys. Gazeta.pl

Kolizja w Izraelu

Do wypadku z udziałem kolumny aut wiozących premier Szydło doszło 21 listopada 2016 roku w Tel Awiwie. Samochód wiozący premier, który był na czele kolumny, nie uczestniczył w wypadku - zderzyło się kilka bus-ów, w których jechali członkowie delegacji. Do szpitala trafili była wiceszefowa MSZ i funkcjonariusz BOR.

Premier wraz z częścią ministrów przyleciała do Izraela, by wziąć udział w polsko-izraelskich konsultacjach międzyrządowych. Oprócz szefa MSZ Beacie Szydło towarzyszyli m.in.: minister obrony Antoni Macierewicz, minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska i minister sportu Witold Bańka.

Wypadki członków rządu PiS i prezydenta Andrzeja Dudy Wypadki członków rządu PiS i prezydenta Andrzeja Dudy Rys. Gazeta.pl

Kolizja ministra Macierewicza

W środę 25 stycznia 2017 roku w Lubiczu k. Torunia na drodze krajowej nr 10 zderzyło się osiem samochodów - dwie limuzyny BMW należące do Żandarmerii Wojskowej i sześć aut cywilnych. Trzy osoby zostały przewiezione do szpitala. W jednym z samochodów ŻW jechał szef MON Antoni Macierewicz - wracał z sympozjum w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej o. Tadeusza Rydzyka. Ministrowi nic się nie stało, zaraz po zdarzeniu pojechał do Warszawy innym samochodem. Tam wziął udział w gali wręczenia Jarosławowi Kaczyńskiemu nagrody Człowiek Wolności tygodnika 'wSieci'.

Wypadki członków rządu PiS i prezydenta Andrzeja Dudy Wypadki członków rządu PiS i prezydenta Andrzeja Dudy Gazeta.pl

Wypadek samochodu premier. Szydło w szpitalu

Do tego wypadku doszło 10 lutego 2017 roku w Oświęcimiu. Policja podała, że rządowa kolumna trzech samochodów (pojazd premier Beaty Szydło jechał w środku) wyprzedzała fiata seicento; jego 21-letni kierowca przepuścił pierwszy samochód, a następnie zaczął skręcać w lewo i uderzył w auto szefowej rządu, które następnie wjechało w drzewo. W wyniku wypadku poważne obrażenia ciała, utrzymujące się dłużej niż 7 dni, odnieśli premier i jeden z funkcjonariuszy BOR - szef ochrony Beaty Szydło. U drugiego funkcjonariusza BOR - kierowcy pojazdu - stwierdzono lżejsze obrażenia. Szefowa rządu do 17 lutego przebywała w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie.

Dziennik.pl dotarł do całego pisma, które poseł PO otrzymał od pełniącego obecnie obowiązki szefa BOR pułkownika Tomasza Kędzierskiego. Wynika z niego, że 'Audi A8L Security zostało zakupione w wyniku postępowania u udzielenie zamówienia publicznego, z wyłączeniem stosowania przepisów art. 4 pkt 5 ustawy z dnia 29 stycznia 2004 roku Prawo zamówień publicznych. (.) Umowę zawarto w dniu 15 września 2016 roku. Opatrzona została klauzulą niejawności z uwagi na treść załącznika Nr 1 do umowy, który określa wymagania specjalne dla przedmiotu zamówienia. Wartość zakupu 2 531 816,00 zł. Pojazd został przyjęty przez Biuro Ochrony Rządu w dniu 7 grudnia 2016 r. Samochód Audi A8L Security w dniu wypadku wyposażony był w sygnalizacje świetlną i dźwiękową.'.

Stłuczka wiceministra Kownackiego Stłuczka wiceministra Kownackiego Gazeta.pl

Stłuczka BMW ministra

Limuzyna BMW, w której 29 marca 2017 roku jechał wiceszef MON Bartosz Kownacki, zderzył się z SUV-em volvo na rogu ulic Wioślarskiej i Ludnej w Warszawie. Niedługo po stłuczce wiceminister został zabrany z miejsca zdarzenia przez inną limuzynę. W kolizji nikt nie ucierpiał. Kierowca volvo w rozmowie z reporterem TOK FM powiedział, że kierowca samochodu Kownackiego został ukarany mandatem.

'W drodze z Biura Bezpieczeństwa Narodowego na spotkanie z MON doszło do kolizji z udziałem samochodu Żandarmerii Wojskowej, w którym jechałem. Nikomu nic się nie stało. Sprawę wyjaśnia ŻW' - napisał Kownacki na Twitterze.

Specjalista do spraw szkód komunikacyjnych wykonał dla tvn24bis.pl symulację kosztów naprawy na podstawie zdjęć z miejsca kolizji. Wynika z niej, że koszt robocizny blacharskiej i lakierniczej to około 5,5 tysiąca złotych netto. Koszt części zamiennych to około 25 tysięcy złotych netto. Do tego trzeba doliczyć tzw. normalia warsztatowe, czyli drobne elementy przeznaczone do wykorzystywania w naprawach serwisowych, np. śruby. Zwyczajowo szacuje się ich koszty na około 2 procent części zamiennych (500 zł). Suma kosztów naprawy, po dodaniu 23 procent podatku VAT, wynosi więc około 38 tysięcy złotych brutto.

Wypadek Jensa Stoltenberga Wypadek Jensa Stoltenberga Agencja Wyborcza.pl

Kolizja auta z szefem NATO

Policyjne auto eskortujące kolumnę BOR zderzyło się z ciężarówką na skrzyżowaniu ulic Hynka oraz Żwirki i Wigury w Warszawie. Policja poinformowała, że do wypadku doszło około godz. 19.45. Kolumna jechała z lotniska na warszawskim Okęciu. Kolumna wiozła sekretarza NATO Jensa Stoltenberga.

Nikomu z kolumny rządowej nic się nie stało. Ranne zostały jednak 4 osoby, w tym 2 policjantów, pieszy oraz kierujący ciężarówką. Trafili do szpitala. Policja w specjalnym komunikacie podała, że obrażenia nie zagrażają ich życiu.

Wypadek radiowozu eskortującego kolumnę BOR. Przewoziła szefa NATO Jensa Stoltenberga

Tego samego dnia, kilka godzin wcześniej, doszło do innej kolizji z autem BOR, którym podróżował Lech Wałęsa. - To była raczej 'obcierka' niż kolizja - wyjaśniała w rozmowie z dziennikarzem portalu Gazeta.pl osoba z otoczenia byłego prezydenta. Nie było potrzeby odwożenia go do szpitala i Lech Wałęsa jest już w domu - dowiedzieliśmy się.

Więcej o: