"To są świadectwa zniszczenia. Mają moc, jak relikwie świętych". Rocznica 11 IX. Fragmenty wież WTC rozeszły się po świecie

Amerykańskie służby graniczne z honorami odbierają stalową belkę o wadze 2 tys. funtów, okrytą flagą USA, na lotnisku w Miami. Belka będzie fragmentem pomnika, który stanie w Kennedy Space Center Fire Rescue.

Poruszająca rzeźba Heatha Satowa, upamiętniająca 11 września 2001 r. Metalowe dłonie są wykonane z prawie 2976 elementów w kształcie ptaków ze skrzydłami rozpostartymi do lotu. Mają symbolizować ofiary zamachów wrześniowych. Metalowe dłonie trzymają zardzewiały fragment konstrukcji z WTC. Artysta rzeźbiarz celowo umieścił ją na wysokości oczu, aby każdy mógł podejść i dotknąć jej.

Damian Dovarganes (AP Photo/Damian Dovarganes)

Pomnik "Pamięć i Światło" zaprojektowany przez Daniela Libeskinda, słynnego architekta, który zaprojektował Ground Zero. Stoi w Padwie w północnych Włoszech. Pomnik ze szkła i stali ze skręconą stalową belkę z WTC.

Zwiedzający dotyka stalowych belek z WTC, które znajdują się na wystawie Biblioteki i Muzeum Prezydenta George'a W. Busha w Dallas. - To są relikwie tego zniszczenia. Mają taką samą moc jak relikwie średniowiecznych świętych - mówi Harriet Senie, profesor historii sztuki na Uniwersytecie w Nowym Jorku.

Burmistrz Boris Johnson (po prawej) odsłania 17 marca 2015 r. rzeźbę wykonaną przez artystę Miya Ando, która upamiętnia atak na WTC. Pomnik znajduje się w Parku Olimpijskim w Londynie. Wykorzystane zostały w nim stalowe konstrukcje z bliźniaczych wież.

Poskręcane stalowe belki z WTC znajdują się też w hangarze lotniska im. Johna Kennedy'ego w Nowym Jorku. Czekają na transport.

W Pearl w Missisipi, za szklaną gablotą równmież znajduje się fragment konstrucji z WTC. - Historia to niejasne pojęcie, ale jeśli widzisz przed sobą rzecz, która była częścią tego historycznego wydarzenia, to trudno jest zaprzeczyć, że to się wydarzyło. To sprawia, że możesz czegoś doświadczyć dogłębniej, całym sobą - mówi Harriet Senie, profesor historii sztuki na Uniwersytecie w Nowym Jorku.

Belka ze zniszczonych budynków WTC posłużyła jako pomnik stojący przy Pawilonie Weteranów w Wauseon w Ohio. - Nie wiemy dokąd zaprowadzą nas wydarzenia 11 września, Wiele ludzi zastanawia się, czy to najgorsza rzecz, która mogła się wydarzyć? Czy granica naszej odporności została osiągnięta? Obawiam się, że nie - mówi Rick Sluder, komendant straży pożarnej w Wauseon.

11 września 2009 r. w Christchurch w Nowej Zelandii został odsłonięty pomnik 9/11, zbudowany ze stalowej konstrukcji ocalałej z WTC. Ponad 2600 artefaktów zostało wysłanych do 1585 miejsc - straży pożarnej, policji, szkół i muzeów w każdym stanie USA i ośmiu krajach.

Żołnierze amerykańscy walczący w Afganistanie odsłonili 31 maja 2010 r. pomnik pamięci ataków 11 września. Ten także zawiera w sobie element konstrukcji ze zniszczonych wież.

Kanadyjczyk Dave Gallant klęczy obok fragmentu stalowej konstrukcji z WTC. Belka zostanie wyeksponowana w Gander, na wyspie Nowa Fundlandia. Została przysłana jako podziękowanie dla wszystkich tych, którzy udzielili schronienia Amerykanom z powodu zamknięcia przestrzeni powietrznej Stanów Zjednoczonych 11 września 2001 r.

Odwiedzający dotykają nazwisk wygrawerowanych na pomniku ofiar ataków na World Trade Center 11 września 2001 r. w Nowym Jorku.

Siostry McGowan - Ryan i Casey, siedzą obok kamienia upamiętniającego ich mamę na terenie kampusu Boston College. Ich matka, Stacey Sennas McGowan, zginęła podczas ataku na World Trade Center 11 września 2001 r. w Nowym Jorku. Ryan McGowan ma tatuaż, który przedstawia cyfry 9/11, upamiętniające śmierć jej mamy. Ryan miała zaledwie 5 lat, gdy jej mama Stacey zginęła w World Trade Center. Obie jej córki chodzą do Boston College. Znajdują pocieszenie przy kamieniu upamiętniającym ich mamę i 21 absolwentów BC, którzy zginęli 11 września.

Ryan McGowan / AP

Para butów pokrytych pyłem to fragment wystawy "Ocaleni z World Trade Center". Opowiada ona historie 3 tys. ludzi, którzy przeżyli atak na dwie wieże. Eksponatami są przedmioty, które mieli wtedy przy sobie, takie jak buty czy telefony komórkowe.