Barack Obama rozpoczyna dzisiaj historyczną wizytę na Kubie. Mieszkańcy Hawany żyją tą chwilą już od dawna. W mieście, na którym lata izolacji odcisnęły swe piętno, trwa radosna fiesta i gorączkowe przygotowania.
Będzie to pierwsza wizyta prezydenta USA na wyspie od 88 lat. Mieszkańcy Hawany nie kryją swojej radości z otwarcia kraju na świat. Wychodzą tłumnie na ulice i tańczą sambę.
Niektórzy manifestują radość zakładając ubrania w barwach amerykańskiej flagi.
Z flagi USA można zrobić także chustę.
17 grudnia 2014 roku Stany i Kuba ogłosiły, że rozpoczynają przywracanie dwustronnych relacji. Flagi USA można zobaczyć teraz w całym mieście - tutaj w centrum Hawany, na balkonie restauracji.
Polityka izolacji wyspy trwała ponad 50 lat. Ambasady USA zamknięto w 1961 roku.
Przed wizytą amerykańskiego prezydenta na murach kamienic zawisły plakaty przedstawiające Raula Castro i Baracka Obamę. Turyści i mieszkańcy Hawany chętnie się przy nich fotografują.
W lipcu 2015 roku oba państwa oficjalnie wznowiły stosunki dyplomatyczne. Ambasada USA w Hawanie została otwarta.
Mieszkańcy Hawany oglądają zapowiedź wizyty Obamy w lokalnej telewizji.
Prezydent USA spotka się nie tylko z prezydentem Raulem Castro, ale także z przedstawicielami opozycji. Nie przewidziano natomiast spotkania z wieloletnim, komunistycznym przywódcą Kuby - Fidelem Castro.
Niektórzy Hawańczycy dekorują flagami USA ściany swoich mieszkań. Nie przeszkadza nawet to, że zaraz obok wisi portret Che Guevary.
Jednak nie wszyscy Kubańczycy cieszą się z wizyty prezydenta USA. Część opozycji uważa, że oznacza ona oficjalne "zaakceptowanie reżimu na Kubie".
Jak informuje Biały Dom, Obama spotka się prawdopodobnie w hawańskiej katedrze z kardynałem Jamie Ortegą, który wraz z papieżem Franciszkiem negocjował ponowne nawiązanie stosunków dyplomatycznych między Hawaną a Waszyngtonem.
Przed wizytą Obamy kubańscy rezerwiści odkażają domy w Hawanie. To część programu prewencji przed wirusem Zika.
Przed wizytą Obamy kubańscy rezerwiści odkażają domy w Hawanie. To część programu prewencji przed wirusem Zika.
Przed wizytą Obamy kubańscy rezerwiści odkażają domy w Hawanie. To część programu prewencji przed wirusem Zika.
Mieszkańcy wydają się niewzruszeni.
Wizyta Obamy to jednak nie jedyna atrakcja, która czeka mieszkańców Hawany w najbliższych dniach. Dokładnie trzy później w mieście zagra legenda rocka - The Rolling Stones.
Robotnicy w pocie czoła wznoszą scenę dla muzyków.
Koncertem Stonesów żyje cała Hawana.
Hawana to jednak nie tylko kolonialne kamienice i piękne plaże. Po latach izolacji gołym okiem widać, jak bardzo zaniedbane jest to miasto.
Stare amerykańskie samochody, którymi poruszają się mieszkańcy Kuby, od dawna przyciągają uwagę turystów odwiedzających wyspę.
Samochody z demobilu to częsty temat malowniczych fotografii robionych na Kubie.
Samochody z lat 50. to jednak efekt embarga nałożonego na Kubę przez USA. Duża część maszyn jeździ tylko dzięki wysiłkowi Kubańczyków.
Mieszkańcy Hawany spędzają czas przed swoimi domami. To, co my robimy zwykle w domowym zaciszu, oni przenoszą w przestrzeń publiczną. Tutaj akurat grają w szachy.
Na ulicach miasta musi panować zgiełk. Na zdjęciach fotoreporterów Reutersa widać, że centrum Hawany to ogromny plac zabaw dla miejscowych dzieci.
Na ulicach miasta musi panować zgiełk. Na zdjęciach fotoreporterów Reutersa widać, że centrum Hawany to ogromny plac zabaw dla miejscowych dzieci.
Hawańczycy dużo czasu spędzają na plażach. Zabawa nad oceanem - to dopiero coś!
Hawańczycy dużo czasu spędzają na plażach. Zabawa nad oceanem - to dopiero coś!
A na pełnej przechodniów ulicy można postawić bramkę i zagrać w piłkę.
Hawana to także miasto rewolucyjnych murali. Tutaj na murze kamienicy - Che Guevara wpisany w kubańską flagę.
W salonie fryzjerskim wiszą z kolei flagi różnych krajów. Oczywiście widać również barwy amerykańskie.
Popularnym środkiem transportu w Hawanie są riksze.
Popularnym środkiem transportu w Hawanie są riksze.
Mieszkanka Hawany niesie naręcze kwiatów, które będzie potem sprzedawała przechodniom.
W państwowych sklepach Kubańczycy kupują najpotrzebniejsze produkty.
Chociaż pewnie większą popularnością cieszą się uliczne stragany ze świeżymi warzywami.
Trzeba jednak przyznać, że w przeddzień wizyty Obamy i koncertu Stonesów, Hawana wygląda na zaniedbane miasto. Czy otwarcie na świat - w tym przede wszystkim na najważniejszego partnera, czyli USA - zmieni sytuację mieszkańców wyspy?
Zaniedbana Hawana na razie pozostaje mekką dla fotografów. Uchwycić taki kadr - to dopiero szczęście!
Zaniedbana Hawana na razie pozostaje mekką dla fotografów. Uchwycić taki kadr - to dopiero szczęście!