Katastrofa ekologiczna w Bejrucie. Ulicami stolicy Libanu spływa rzeka śmieci...

Władze Bejrutu zamknęły w lipcu ubiegłego roku główne wysypisko śmieci w stolicy, nie oferując mieszkańcom żadnej alternatywy. Góry odpadków zalegają w całym mieście, zatruwając powietrze. Obfite opady deszczu w ostatnim czasie spowodowały, że śmieci dosłownie zalały ulice.
Rzeka śmieci w Bejrucie Rzeka śmieci w Bejrucie HASAN SHAABAN/REUTERS

Katastrofa ekologiczna w Bejrucie. Ulicami stolicy Libanu spływa potok śmieci...

Władze Bejrutu zamknęły w lipcu ubiegłego roku główne wysypisko śmieci w stolicy, nie oferując żadnej alternatywy. Góry odpadków zalegają w całym mieście, zatruwając powietrze. Obfite opady deszczu w ostatnim czasie spowodowały, że śmieci dosłownie zalały ulice.

Śmieci na przedmieściach Bejrutu

Jak informuje Reuters, Liban w piątek zrezygnował z planów eksportu śmieci do Rosji. Tym samym nadzieje na zażegnanie trwającego od pół roku kryzysu śmieciowego zostały pogrzebane.

Ciężarówka przejeżdża przez rzekę śmieci

Brytyjska firma wybrana do eksportu śmieci nie dostarczyła dokumentów, które potwierdzały zgodę Rosji na przyjęcie odpadów. To, jak podała rządowa agencja, było powodem anulowania umowy.

Rzeka śmieci w Bejrucie

Kryzys śmieciowy trwa w stolicy Libanu od lipca 2015 r. Wtedy zamknięto główne wysypisko śmieci, na które trafiały odpady z Bejrutu.

Sterty odpadków w pobliżu bejruckiego portu

Przyczyną kryzysu jest impas w libańskim rządzie, wynikający ze starć obecnych w nim frakcji.

Śmieci opodal portu w Bejrucie

Reprezentują one główne grupy religijne Libanu: sunnitów, szyitów, chrześcijan (głównie maronitów) i druzów.

Okolice portu w Bejrucie zawalone śmieciami

Frakcje nie potrafiły wypracować kompromisu w sprawie zamkniętego wysypiska i podjąć decyzji, jak rozwiązać problem.

Śmieci w okolicy portu

Impas w rządzie trwa od dawna. Od 2005 roku nie uchwalono w Libanie budżetu, a od półtora roku kraj nie ma też prezydenta.

Śmieci na brzegach rzeki Bejrut

Śmieci zagrażają również ujęciom wody pitnej.

Robotnicy pakują śmieci, środkowy Liban

Mieszkańcy, wbrew rządowemu zakazowi, palą odpadki, przez co do powietrza dostaje się dym zawierający zanieczyszczenia i rakotwórcze związki.

Mewy nad brzegiem morza w okolicy przedmieść Bejrutu

W lipcu 2015 r., jak donosiła agencja AP, masę śmieci zalegających na ulicach Bejrutu szacowano na 22 tys. ton.

Robotnicy pakują śmieci, środkowy Liban

Średnio na jednego mieszkańca stolicy Libanu przypadało wówczas 27 kg śmieci.

Śmieci w mieście w dystrykcie Kada Asz-Szuf

Ostatecznie odpady wtedy uprzątnięto, ale jak widać problem powrócił...

Więcej o: