Comedy Wildlife Photography Awards to konkurs, do którego fotografowie zgłaszają najzabawniejsze, najbardziej zaskakujące i nietypowe zdjęcia zwierząt, jakie udało im się zrobić. Trzeba przyznać, że ten rok był wyjątkowo udany - zerknijcie choćby na zdjęcie powyżej.
Konkurs współorganizuje m.in. fotograf i podróżnik Paul Joynson-Hicks, w jury oceniającym zdjęcia są wydawca działu podróżniczego brytyjskiego "Telegrapha", prezenterka programów telewizyjnych o dzikich zwierzętach Kate Humble, szef fundacji Born Free Will Travers oraz... komik Hugh Dennis.
- Szukamy zdjęć śmiesznych, kreatywnych, dynamicznych i ciekawych. Ale równocześnie dobrych technicznie - mówi Joynson-Hicks.
Zwycięzcę poznamy 11 listopada. Czeka na niego wspaniała nagroda - tygodniowe fotograficzne safari (lot powrotny opłacony) w południowej Tanzanii (wraz z osobą towarzyszącą) oraz aparat fotograficzny Nikon D750.
Ciekawski renifer.
Foczy relaks.
Bardzo głodny ptak.
"W górę" - zatytułował to zdjęcie fotograf.
Relaks w wodzie.
Lemury katta.
Cierpliwe zwierzę. BARDZO cierpliwe.
"Ostatnie tango" - taki tytuł nosi zdjęcie tych dwóch, bardzo przemoczonych, zwierzątek
Dobra kryjówka.
"Pomocy, utknęliśmy" - to tytuł zdjęcia Tima Cliftona.
"Jak podejdziesz z tym aparatem jeszcze bliżej, to przysięgam - nie wytrzymam i ugryzę" - zdaje się mówić ten bardzo niezadowolony lemur.
"Panie kierowco, szybko, za gazelą" - to tytuł zdjęcia Mare Mol.
"Śmiejący się łoś" - zdjęcie Sami Rahkonena.
Zdjęcie zrobiła Polka, Małgorzata Szypuła.
W każdej grupie znajdzie się jednostka, która myśli inaczej niż wszyscy.
Z nadesłanych zdjęć zwierząt jurorzy Comedy Wildlife Photography Awards wybierają najbardziej nietypowe, najdziwniejsze - bądź po prostu zabawne. Na przykład takie, jak powyżej.
"Kung-fu Wiewiór" - podpisał to zdjęcie fotograf, Julian Rad.
Trudne chwile biedronki.
Odpoczywający gepard. Nie wiemy jaki jest powód takiej radości wielkiego kota, ale cieszymy się jego szczęściem.
Roześmiana hiena.
Zdjęcie nosi tytuł "Pogoń".
Autor fotografii, Tony Dilger, napisał dialog, jaki jego zdaniem prowadziły oba lwy podczas tego miłego spaceru:
"A co sądzisz o tych fotografach dzikiej przyrody?" - "Wolę turystów. Fotografowie wciskają się między zęby".
Gąbka, która wygląda, jakby miała oczka i pyszczek.
Konik polny.
Nie, wbrew pozorom ta żyrafa nie jedzie jeepem. Taką przynajmniej mamy nadzieję...
Ten gryzoń wygląda, jakby lewitował.
Boksowanie to zupełnie normalne zachowanie kangurów.
Niekulturalny goryl. A fuj!
Słoń i słoniątko. Oj, ktoś tu zaraz będzie miał pecha...
Kąpiel błotna. Prawie widać radość na ryjku kąpiącego się zwierzaka.
Po prostu urocze!
Małpki rezusy.
"No i co ja mam zrobić z tym dzieciakiem" - to właśnie, według fotografa, myśli matka na zdjęciu.
Zdziwiony koralowiec.
Dwie żyrafy. Jedna bardzo dobrze się kamufluje.
Koń by się uśmiał.
Przyłapane lwy.
Śpiąca małpka.
Sówka na czubku iglaka.
Uśmiechnięta kaczka.
Wiewiórka zwabiona do klatki.
Kolejna zabawna wiewiórka.
Fotograf nacisnął spust migawki w idealnym momencie.
Zrelaksowana zebra.
Przyłapani na gorącym uczynku.
Karmienie?
Gęsie rozciąganie.
Zdjęcie reklamujące konkurs Comedy Wildlife Photography Awards zrobił fotograf i podróżnik Paul Joynson-Hicks.