Którzy posłowie zachowywali się wzorowo? Już po raz 18. dziennikarze polityczni wystawiają cenzurkę posłom. Wybrali trzynastu najlepszych. Tym razem nie było jednego lidera. A brali pod uwagę nie tylko ostatni rok, ale całą czteroletnią kadencję. "Ocena całej kadencji wydała się nam sprawiedliwsza" - czytamy na łamach tygodnika "Polityka" - organizatora rankingu. Na ich liście znalazło się miejsce zarówno dla Roberta Biedronia, jak i Krzysztofa Szczerskiego. Jako prezent nagrodzeni posłowie otrzymali m.in. słoik "Miodu sejmowego". Kto jeszcze został wyróżniony? Zobaczcie sami.
Andrzej Adamczyk (PiS). Został wyróżniany za "mrówczą pracę zwłaszcza w komisji infrastruktury" - pisze "Polityka". Zajmował się m.in. kwestiami pomocy przedsiębiorstwom budowlanym, które poniosły straty przy budowie autostrad. "Medialnie niedoceniany", "celnie punktował rząd, nie sięgając przy tym po łatwą demagogię" - czytamy w uzasadnieniu.
Robert Biedroń - dziś poza Sejmem. "Wielka kultura osobista", "nadzieja polskiej polityki, zwłaszcza lewicy" - argumentowano. Najpierw walczył o prawa mniejszości seksualnych i uchwalenie ustawy o związkach partnerskich. "Szybko zdobył uznanie jako członek komisji spraw zagranicznych (panowała nawet opinia, że jest opoką tej komisji) i sprawiedliwości" - czytamy w uzasadnieniu.
Marek Biernacki (PO). Dyskretny, systematyczny, imponuje rzetelnością - oceniono. "Szczególną sławę zdobył jako przewodniczący komisji śledczej badającej sprawę uprowadzenia i zamordowania Krzysztofa Olewnika" - dodano.
Andrzej Dera (Zjednoczona Prawica). Doświadczony polityk i sprawdzony prawnik, poseł dialogu. "Sejm potrzebuje nie tylko rasowych polityków, ale także dobrych prawników" - zaznaczono.
Ludwik Dorn (niezrz.). Wyróżniono go zwłaszcza za imponującą pracę w komisji obrony narodowej. "Dorn często płynie pod prąd, nie podporządkowuje się partyjnym regułom" - oceniono.
Anna Grodzka (niezrz.). "Ustawie o uzgodnieniu płci poświęciła sporo czasu, ale prócz tego zajmowała się na przykład prawem autorskim w komisji kultury i środków przekazu, a w komisji sprawiedliwości i praw człowieka - kwestiami komorników, prawem o stowarzyszeniach, kodeksem karnym" - argumentowano.
Joanna Mucha (PO). Zwolenniczka równouprawnienia kobiet i spokojnej dyskusji. "Część poselskiej kariery spędziła na stanowisku ministra sportu, co zdecydowanie niesprawiedliwie oceniono, bo w istocie miała realny i ważny dorobek" - czytamy w uzasadnieniu. Jak podkreślono, aktywnie uczestniczyła w pracach sejmowych komisji: finansów publicznych i zdrowia.
Cezary Olejniczak (SLD). Aktywny, rzetelny, kompetentny. "O wsi myśli nowocześnie" - czytamy. Został wyróżniony za to, że nie opuścił żadnego głosowania; podkreślono też, że w pracy poselskiej wyszedł już z cienia swojego brata Wojciecha Olejniczaka.
Sławomir Piechota (PO). Pracowity, wrażliwy na kwestie praw człowieka, specjalista od polityki społecznej. "Nie wdaje się w polityczne spory i być może jest trochę niedoceniany" - piszą organizatorzy.
Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska (SLD). Tytan pracy. Specjalistka od wymiaru sprawiedliwości i praw człowieka. "Niezwykle ceniona za wiedzę, upór w dążeniu do celu, ale także za zdolność do kompromisu. Nigdy nie wykorzystuje swojej pozycji "smoleńskiej wdowy" - czytamy.
Krystyna Skowrońska (PO). Doceniono ją za ogromne doświadczenie w takich dziedzinach jak budżet państwa, instytucje finansowe czy skarb państwa. Według uzasadnienia posłanka znakomicie pracuje w terenie, w swoim regionie - nie pomija ważnych uroczystości i okolicznościowych imprez.
Krzysztof Szczerski (były poseł PiS, a obecnie minister w Kancelarii Prezydenta). Doceniony za udział w debatach na temat polityki zagranicznej. "Budził kontrowersje, ale jego wystąpienia przyciągały uwagę, stawały się przedmiotem nieraz ostrych polemik, co w każdym parlamencie jest wartością" - oceniono.
Stanisław Żelichowski (PSL). "Poseł o najdłuższym stażu i z największym doświadczeniem, rozjemca w wielu międzypartyjnych, także koalicyjnych sporach, cechujący się zdrowym rozsądkiem i jednocześnie dobrej jakości poczuciem humoru, co rozładowuje wiele napięć" - czytamy w uzasadnieniu.