Wykonane w poniedziałek zdjęcia satelitarne potwierdzają wcześniejsze doniesienia, że dżihadyści z Państwa Islamskiego (IS) zniszczyli w Syrii część pochodzącej z czasów rzymskich świątyni Bela w starożytnymi mieście Palmira - poinformowało ONZ.
Świątynia Bela była jednym z najważniejszych obiektów wśród pozostałości starożytnego miasta Palmira. Wcześniej dochodziły sprzeczne informacje na temat losu budowli. Palmira była jednym z najważniejszych i największych na świecie kompleksów wykopalisk, wpisany na listę dziedzictwa światowego UNESCO. Badania prowadzono tam już od XVII w.
Jednak dyrektor oenzetowskiej agencji analizującej zdjęcia satelitarne (UNOSAT) Einar Bjorgo podkreślił, że zrobione w poniedziałek zdjęcia "niestety pokazują, że główny budynek świątynia, a także rzędy kolumn w jego najbliższym otoczeniu zostały zniszczone". UNOSAT dokonał analizy zdjęć porównując je z obrazami z 27 sierpnia, kiedy budynek i kolumny jeszcze stały na swoich miejscach.
Sanktuarium, miejsce kultu Bela, boga nieba, zostało wzniesione w 32 r.n.e., za rządów cesarza Tyberiusza. Zachowało się do czasów współczesnych w dość dobrym stanie
Po opanowaniu Palmiry IS zniszczyło starożytną świątynię Szamin-Baala, liczącą prawie 2 tys. lat. Dżihadyści zamordowali jednego z najbardziej zasłużonych archeologów w Palmyrze, 81-letniego Chaleda al-Asaada; jego pozbawione głowy ciało powiesili na jednej z kolumn na głównym placu starożytnego miasta.
Wcześniej Państwo Islamskie zniszczyło inną budowlę z kompleksu w Palmirze - świątynię Szamin-Baala. Opublikowano zdjęcia, na których widać, jak dżihadyści ustawiają ładunki wybuchowe, a później wysadzają zabytkową budowlę w powietrze
Zniszczenie przez dżihadystów z Państwa Islamskiego (IS) starożytnej świątyni Szamin-Baala w syryjskiej Palmirze było zbrodnią wojenną - oceniło w poniedziałek UNESCO. Archeolodzy i historycy obawiają się o przyszłość pozostałych zabytków Syrii
O zniszczeniu mającej prawie 2 tys. lat świątyni poinformował dyrektor generalny departamentu antyków i muzeów Syrii Mamun Abdulkarim. Według aktywistów opozycji syryjskiej do zburzenia świątyni dżihadyści użyli dużej ilości materiałów wybuchowych.
Naukowcy obawiają się, że dżihadyści z IS mogą nie poprzestać na wyburzeniu świątyni i obawiają się o losy innych zabytków nie tylko w samej Palmirze, ale i w całej Syrii. Archeolodzy i historycy zwracają uwagę, że są one niszczone także przez siły rządowe wojsk prezydenta Baszara el-Asada.
W zeszłym tygodniu media poinformowały, że dżihadyści z IS zamordowali 81-letniego Chaleda al-Asaada - jednego z najbardziej zasłużonych archeologów w syryjskiej Palmirze. Jego pozbawione głowy ciało powiesili na jednej z kolumn na głównym placu starożytnego miasta
Na początku lipca IS zamieściło nagranie wideo przedstawiające egzekucję 25 syryjskich żołnierzy, których rozstrzeliwują w amfiteatrze w Palmirze młodzi chłopcy. Pokazano też kilkudziesięciu mężczyzn oraz kilkoro dzieci siedzących na stopniach rzymskiego amfiteatru i przyglądających się egzekucji.
Pierwsze wzmianki o Palmirze pochodzą jeszcze z początku II tysiąclecia p.n.e. Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka IS zaminowało ostatnio Palmyrę, która jest wpisana na listę światowego dziedzictwa kultury UNESCO
Na zdjęciu świątynia Bela w Palmirze
Wnętrze świątyni Bela w Palmirze
Starożytny kompleks w Palmirze