Wielotysięczna demonstracja za przyjęciem w niedzielnym referendum programu pomocowego proponowanego Grecji przez jej wierzycieli odbyła się w Atenach. Demonstrowało - według różnych ocen - od 10 tys. do 20 tys. osób. Rząd grecki wezwał do odrzucenia programu. Z końcem czerwca kończy się program pomocowy eurogrupy dla Grecji. Oznacza to, że po północy Ateny będą de facto bankrutem.
Mimo burzy manifestanci przyszli na plac Syntagma pod gmach parlamentu. Głównym hasłem demonstracji było: "Zostajemy w Europie".
Zaledwie kilka dni wcześniej odbyła się demonstracja zwolenników rządu, nawołujących do zagłosowania na "nie" w referendum; przyszło na nią ok. 13 tys. ludzi.
Na zdjęciu demonstracje z 29 czerwca przeciwko przyjęciu porozumienia na zasadach Trojki.
Premier Grecji Aleksis Cipras oświadczył, że przesłał wierzycielom nową propozycję porozumienia. Przewiduje ona kolejny dwuletni program pomocowy dla Grecji, który służyć miałby uregulowaniu jej zewnętrznych zobowiązań, oraz restrukturyzację jej długu.
Na zdjęciu Janis Warufakis, minister finansów Grecji, opuszcza na motorze plac Syntagma, gdzie mieści się jego biuro.
Eurogrupa nie zgodziła się we wtorek na przedłużenie programu pomocowego dla Grecji, ani na redukcję jej długu - ogłoszono w Brukseli. Eurogrupa przedyskutuje w środę rano nowe propozycje Grecji, które Ateny przyślą tego dnia. Szef eurogrupy Jeroen Dijsselbloem poinformował, że jest za późno na przedłużenie programu pomocowego dla Grecji wygasającego we wtorek. Dodał, że instytucje rozważą prośbę Grecji o nowy program pomocowy dopiero po referendum w tym kraju, zapowiedzianym na niedzielę. Nowe wsparcie finansowe dla Aten może być obwarowane ostrzejszymi warunkami - wskazał szef eurogrupy.
Wcześniej we wtorek portal BBC News podał, że Grecja poprosiła o dwuletni program pomocowy o wartości 29,1 mld euro. Pożyczki miały służyć pokryciu spłat długu Grecji do końca 2017 roku. Według BBC News to "całkowicie nowe" wsparcie finansowe miało pochodzić z EMS; w propozycjach nie było mowy o Międzynarodowym Funduszu Walutowym.
Rząd Grecji ogłosił we wtorek, że przesłał wierzycielom Grecji nową propozycję porozumienia. Chodziło w niej o kolejny dwuletni program pomocowy dla Aten, który służyć miał uregulowaniu ich zewnętrznych zobowiązań, oraz restrukturyzację długu. Premier Grecji poprosił też eurogrupę, by przedłużony został aktualny program pomocowy, wygasający we wtorek o północy, aby zapobiec "technicznej niewypłacalności" kraju.
W piątek Grecja odrzuciła ostateczną propozycję porozumienia z międzynarodowymi kredytodawcami, które pozwoliłoby odblokować ostatnią ratę z programu pomocy w wysokości 7,2 mld euro. Cipras zapowiedział na 5 lipca referendum w sprawie warunków wsparcia, prosząc jednocześnie o przedłużenie aktualnego programu. W sobotę eurogrupa odrzuciła tę prośbę, zaś Grecja zapowiedziała, że nie spłaci zapadającej we wtorek raty zadłużenia wobec MFW, co w praktyce zostałoby uznane za niewypłacalność tego kraju.
Na zdjęciu happening na placu Syntagma.
Ludzie przed zamkniętym bankiem na placu Syntagma.
Demonstranci na ateńskim placu Syntagma.
Prounijna demonstracja w Atenach.
Demonstrantka na rzecz głosowania na "nie" w referendum.
Demonstracja na rzecz głosowania na "nie" w referendum.