Auschwitz jako znak niemieckiej jakości. Lubelski IPN uczcił żołnierzy wyklętych wystawą

Swastyka, logo Volkswagena i Mercedesa, a na dokładkę obrazek z bramą Auschwitz, w którym napis "Arbeit macht frei" zastąpiono hasłem "Witajcie w Niemczech". Lubelski IPN święto żołnierzy wyklętych postanowił obejść wystawą guru prawicowego plakatu.
Kontrowersyjna wystawa plakatów w lubelskim oddziale IPN Kontrowersyjna wystawa plakatów w lubelskim oddziale IPN JAKUB ORZECHOWSKI

Swastyka, logo Volkswagena i Mercedesa

Wystawa plakatów Wojciecha Korkucia 'Lublin zaKorkowany' towarzyszy festiwalowi filmów dokumentalnych VI Lubelska Retrospektywa 'Niezłomni, Niepokorni, Wyklęci. Przywracamy pamięć 1939-1989'. Ich autorem jest Wojciech Korkuć,  bardzo popularny wśród sympatyków prawicy twórca plakatów.  

Kontrowersyjna wystawa plakatów w lubelskim oddziale IPN Kontrowersyjna wystawa plakatów w lubelskim oddziale IPN JAKUB ORZECHOWSKI

"Welcome to Germany"

Co mogą zobaczyć ludzie, którzy się na wystawie pojawią? Między innymi plakat odwołujący się do sztandarowego hasła PiS-owskiej polityki historycznej, czyli żądania wypłaty reparacji wojennych od Niemiec połączony z prowadzoną akcją uświadamiana, że obozy koncentracyjne były niemieckie. Korkuć napis 'Arbeit macht frei' zastąpił hasłem 'Welcome to Germany'. 

Kontrowersyjna wystawa plakatów w lubelskim oddziale IPN Kontrowersyjna wystawa plakatów w lubelskim oddziale IPN JAKUB ORZECHOWSKI

Lubelski IPN nie widzi nic złego

Co na to Instytut Pamięci Narodowej? - Jak dotąd, do lubelskiego IPN nie napływały negatywne sygnały w sprawie ekspozycji, wręcz przeciwnie: wiele osób przekazywało nam informacje o tym, że pozytywnie odbierają plakaty. Wystawę z pewnością można nazwać bardzo wyrazistą, ale nie ksenofobiczną. Plakaty, które tam się znajdują, odnoszą się do historii najnowszej, jak m.in. te z wizerunkami żołnierzy podziemia niepodległościowego - tłumaczył lubelskiej 'Gazecie Wyborczej' Dawid Florczak, rzecznik lubelskiego IPN. 

Kontrowersyjna wystawa plakatów w lubelskim oddziale IPN Kontrowersyjna wystawa plakatów w lubelskim oddziale IPN JAKUB ORZECHOWSKI

Korkuć: Obojętny w swej wymowie

Sam Korkuć na łamach "Dziennika Wschodniego" komentuje to tak: Jeżeli ktoś się doszukuje "antyniemieckości" w plakacie z 2013 roku "Made in Germany" to tylko potwierdza słuszność i sensowność powstania tego plakatu. Plakat ten właściwie jest obojętny w swojej wymowie i ma charakter edukacyjny. Nie jest ani anty i nie jest pro! Właściwie stwierdza pewien banał, który jest oczywistością - ale jak się okazuje wywołuje oburzenie. Oburzenie, które jest bardzo symptomatyczne i wskazuje na elementarne braki w edukacji. 

Kontrowersyjna wystawa plakatów w lubelskim oddziale IPN, Lublin 06.03.2018 Kontrowersyjna wystawa plakatów w lubelskim oddziale IPN, Lublin 06.03.2018 JAKUB ORZECHOWSKI

Pięć minut Putina

Korkuć sam jest przez wielbicieli nazywany artystą wyklętym. Plakat z podobizną Putina i napisem Achtung Russia miał w 2017 roku swoje pięć minut. Kiedy pojawił się na wystawie w domu kultury w Gietrzwałdzie wybuchła lokalna afera z oskarżeniami o nawoływanie do nienawiści i propagowanie nazizmu. Wystawa zbiegła się z referendum w sprawie odwołania wójta i otarła się o sąd.

Więcej o: