Przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie zorganizowano obchody 85. miesięcznicy smoleńskiej. Po raz pierwszy uroczystości odbyły się na podstawie znowelizowanej ustawy o zgromadzaniach, zgodnie z którą miesięcznice mają charakter 'cykliczny'.
- Przyjdzie czas pełnej prawdy, upamiętnienia i wielkiej klęski tych, którzy nienawidzą Polski - mówił podczas apelu pamięci prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Miesięcznicę po raz kolejny próbowali zablokować zwolennicy stowarzyszenia Obywatele RP oraz TAMA.
Marsz tradycyjnie przeszedł przez Krakowskie Przedmieście i zakończył się jak zawsze przed Pałacem Prezydenckim. Tam głos zabrał prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Jak mówił prezes PiS, dziś 'po Palikocie' mamy 'drugą próbę, nowy, wielki atak nienawiści'. Zwrócił się w ten sposób do kontrmanifestantów związanych ze stowarzyszeniem Obywatele RP.
Obywatele RP na każdą z miesięcznic przynoszą ze sobą m.in. białe róże. To wyraz sprzeciwu wobec wykorzystywania katastrofy smoleńskiej do celów politycznych. - Te róże to symbol nienawiści i głupoty. Skrajnej nienawiści i skrajnej głupoty - przekonywał w środę prezes PiS.
Kaczyński zapowiedział również, że w okolicy Pałacu Prezydenckiego powstaną wkrótce pomniki poświęcone katastrofie smoleńskiej.
W trakcie swojego wyjątkowo krótkiego przemówienia prezes PiS ani razu jednak nie wspomniał o ofiarach katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku.
- Przyjdzie czas pełnej prawdy, upamiętnienia i wielkiej klęski tych, którzy nienawidzą Polski - mówił Kaczyński.
Zdaniem prezesa PiS 'furia' po drugiej stronie wynika z tego, że już wkrótce przyjdzie czas 'prawdy o latach rządów, które już za nami'.
W trakcie jego przemówienia i całego przemarszu porządku w rejonie Krakowskiego Przedmieścia pilnowały jak zawsze wzmocnione siły policyjne. Mimo dużych emocji - poza drobnymi incydentami - było jednak w miarę spokojnie.
Miesięcznicę zorganizowano już po raz 85. Tym razem jednak odbyła się ona jako 'zgromadzenie cykliczne'. Kolejne będą się odbywać w tym miejscu 10. dnia każdego miesiąca przez najbliższe lata.
Zgodnie ze znowelizowaną ustawą o zgromadzeniach, w czasie miesięcznicy smoleńskiej nie będzie się już mogła odbywać żadna inna manifestacja - chyba że pozwoli na to sąd.
Uroczystości związane z 85. miesięcznicą rozpoczęły się na Starym Mieście w Warszawie już późnym popołudniem.
Wśród transparentów można było zobaczyć także te czysto polityczne, jak np. wizerunek Jarosława Kaczyńskiego z dopiskiem 'Jesteś wielki' i logotypem PiS.
Zwolennicy PiS przynieśli też sobą doskonale znany z innych miesięcznic transparent z napisem 'Smoleńsk - pamiętamy'.
Porządku w rejonie Krakowskiego Przedmieścia pilnowały jak zawsze wzmocnione siły policyjne. Poza drobnymi incydentami było jednak spokojnie.
W tym miesiącu oprócz Obywateli RP kontrmanifestację zorganizowało również stowarzyszenie TAMA.
Zwolennicy TAMY na trasie przemarszu położyli przyniesione przez siebie buty.