Przez centrum Warszawy przeszedł rządowy marsz z okazji stulecia odzyskania niepodległości przez Polskę. Już na samym początku rozbłysły pierwsze czerwone race. Po tym, jak ruszyli politycy, przemarsz rozpoczęli także uczestnicy Marszu Niepodległości.
Oba marsze miały wspólną trasę od ronda Dmowskiego aż do mostu Poniatowskiego.
Część rządowa skończyła przemarsz przy Rondzie Waszyngtona, a Marsz Niepodległości skierował się na Wybrzeże Szczecińskie do ul. Siwca, gdzie na błoniach zaplanowano okolicznościowy koncert.
Andrzej Duda oczywiście otworzył rządowy marsz 'Dla Ciebie Polsko'. Zanim pochód ruszył, prezydent odśpiewał hymn:
A potem wygłosił krótkie i płomienne przemówienie:
Organizatorzy przemarszu na pewno nie mogą narzekać na frekwencję. Na miejscu stawiły się dziesiątki tysiące osób. Po rządowym pochodzie wyruszyli narodowcy. Szef MSWiA Joachim Brudziński informował, że w marszu (najprawdopodobniej i biało-czerwonym, i narodowców) uczestniczyło 200 tys. osób. Rzecznik organizatorów Marszu Niepodległości podał jednak, że w wydarzeniu uczestniczyło 250 tys. osób.
Na koniec taką samą liczbę podała policja, określając wydarzenie jako Wspólny Wielki Marsz Niepodległości.
Dym gęstą warstwą zakrył całe centrum miasta już na samym początku. Nie było widać m.in. prezydenta w trakcie jego przemówienia. Pod Pałacem Kultury po tych racach trzeba będzie jeszcze potem posprzątać:
Przez PKiN, teraz. Miasto tonie w syfie po nielegalnych racach, w plastiku i szkle. #MarszNiepodleglosci #SwietoNiepodleglosci #100latniepodleglosci #Warszawa pic.twitter.com/i8ukBAc7Zo
- Patryk Chilewicz (@patrykchilewicz) 11 listopada 2018
Mieszkańcy centrum mogli z okien swoich mieszkań obserwować, jak ulice wypełniają się ludźmi.
Tymczasem uczestnicy marszu machali polskimi flagami, które nieco ginęły w gęstej mgle z rac.
Pomimo zapewnień, że 11 listopada uczestnicy Marszu zjawią się wyłącznie z polskimi flagami ONR i Forza Nuova nie dostosowały się do tego wymogu. Christian Davies z 'The Guardian', sfotografował ich na ulicach. Tu widać ich obok żołnierzy Wojska Polskiego:
Polish troops will literally be marching side-by-side with the far-right in Poland's capital. I am speechless. pic.twitter.com/gtJVSJNfeA
- Christian Davies (@crsdavies) 11 listopada 2018
Jak informuje dziennikarka Agnieszka Pikulicka, która uchwyciła w trakcie marszu mężczyznę wymachującego flagą z krzyżem celtyckim (faszystowskim symbolem), policja nie zareagowała.
A man is waving a flag with Celtic cross - a fascist symbol - at #Warsaw #independencemarch. The police doesn't react #poland pic.twitter.com/Mmb46LJySn
- Agnieszka Pikulicka (@Aga_Pik) 11 listopada 2018
Zagraniczny korespondent 'The Guardian' Christian Davies fotografował w trakcie marszu członków włoskiego ugrupowania Forza Nuova. Napisał pod jednym ze zdjęć:
Italian fascists in Poland's capital. Can anyone remind me which side they were on when this country was being destroyed? pic.twitter.com/hIxEnWv7CU
- Christian Davies (@crsdavies) 11 listopada 2018
Obywatele RP donosili:
Flagi neofaszystowskiej Forza Nuova na tzw marszu niepodległości.
- Obywatele RP (@ObywateleRP) 11 listopada 2018
Uczestnicy neofaszystowskiego MN rzucali w pokojowo pikietujących @ObywateleRP racami i petardami. Co na to @jbrudzinski i @PolskaPolicja. pic.twitter.com/iIN1inEJRq
Ponoć interweniowała straż marszu:
W ubywateli poleciało kilka petard. Na własne oczy widziałem jak straż marszu goni prowokatorów!#MarszNiepodległości #MarszNiepodległości2018
- PolskaSuwerenna ?????? (@Suwerenna1) 11 listopada 2018
Uczestnicy marszu rzucali racami na ulice - czy to z powodu gęstego dymu zasłaniali nosy i usta chustami z polskiej flagi?
Andrzej Duda i Agata Duda uśmiechnięci szli przez ulice miasta otoczeni dziećmi. Trudno uwierzyć, że w tym samym czasie na tyłach powiewają flagi ONR i Forza Nuova.
ONR konsekwentnie zaznaczał swoją obecność w przemarszu.
Uczestnicy mieli się zjawić bez masek na twarzach, za to ochrona marszu zadbała o pewną dozę anonimowości.
W trakcie rządowego marszu na Twitterze Jadwigi Wiśniewskiej, jednej z europosłanek PiS, pojawiło się zdjęcie z Marszu Niepodległości. Wygląda na to, że zrobił je osobiście nikt inny niż Jarosław Kaczyński.
Do zdjęcia pozowali sam prezes, Beata Mazurek, Jadwiga Wiśniewska oraz posłanka Małgorzata Gosiewska. Za nimi widać rozmawiającego przez telefon Mariusza Błaszczaka, a w tle widać też wicepremier Beatę Szydło.
Jarosław Kaczyński i pozostali członkowie rządu oraz posłowie PiS szli w pierwszej części marszu. Daleko za nimi znalazła się druga część, gdzie szli m.in. nacjonaliści, ONR czy neofaszystowska organizacja włoska Forza Nuova.
Na rondzie Dmowskiego uczestnicy marszu zadbali o to, żeby pojawił się biało-czerwony dym z rac. Żeby efekt był lepszy, niektórzy wspięli się na przystanki autobusowe. Nie obyło się jednak bez zniszczeń, nasi reporterzy obecni na marszu relacjonowali, że jeden z kiosków stojących przy trasie pochodu został zdemolowany. Jak widać na zdjęciu, część osób weszła na jego dach:
Gazeta.pl
Marszu Niepodległości próbowała w tym roku zdelegalizować Hanna Gronkiewicz-Waltz, ale sąd zakaz uchylił. Naszym reporterem udało się nagrać okrzyki w trakcie marszu narodowców, w tym 'Zawsze i wszędzie policja j***na będzie'
Przez ulice Warszawy przeszła też demonstracja antyfaszystowska pod hasłem "Za Wolność Waszą i Naszą".
Czoło rządowego marszu stanęło na 20 minut na moście Poniatowskiego. Z wyjaśnieniami pośpieszył Tomasz Kalinowski, jeden z organizatorów tegorocznego marszu. Okazało się, że zasłabł jeden z rządowych VIP-ów:
Z moich informacji 20-minutowe zatrzymanie Marszu wynikało z zasłabnięcia jednego z VIPów rządowych. https://t.co/j6QWmTlskQ
- Tomasz Kalinowski (@kalinowski__) 11 listopada 2018
Dopiero wieczorem naprawdę dobrze zaczęło być widać race. Marsz (jego narodowa część) był widoczny z daleka.
W międzyczasie część rządowa się skończyła:
Marsz Biało-czerwony już zakończony. Marsz Niepodległości po oddzieleniu się od marszu państwowego idzie dalej i końca nie widać. @RadioZET_NEWS pic.twitter.com/3Hod9VSrs8
- Jacek Czarnecki (@JacekCzarnecki1) 11 listopada 2018
Trasa obydwóch marszów prowadziła przez Most Poniatowskiego. Pochód zajął całą szerokość ulicy. Z daleka wyglądało to tak:
gazeta.pl
Ściemniło się, a marsz narodowców powoli zmierzał w stronę błoń Stadionu Narodowego.
fot. Dariusz Borowicz / Agencja Gazeta
Z oddali słychać było okrzyki:
Przemarsz narodowców trwał jeszcze długo po tym, jak rządowa kolumna skończyła swój pochód.
W tym czasie nie próżnowała Młodzież Wszechpolska, której członkowie spalili w trakcie swojego przemarszu flagę Unii Europejskiej:
Prezes PiS Jarosław Kaczyński po marszu (rządowa część nazwana została marszem biało-czerwonym) nie pojechał do domu. Udał się na uroczystości w Arkadach Kubickiego, gdzie celebrował święto narodowe m.in. wraz z parą prezydencką i Mateuszem Morawieckim.
O godzinie 18.00 dziennikarze programów telewizyjnych informowali, że przemarsz trwa już 3. godzinę. Kiedy ludzie jeszcze szli mostem Poniatowskiego, na błoniach kończyły się już przemówienia organizatorów i zaczynało się śpiewanie pieśni patriotycznych. Tak śpiewano tam 'Bogurodzicę':
Fragment 'Bogurodzicy'. pic.twitter.com/ruv4Z8RS5e
- ONR (@1934ONR) 11 listopada 2018
Jedni śpiewali, inni rzucali:
Gazeta.pl
Jak podała w wieczornym komunikacie MSWiA, "do chwili obecnej nie odnotowano incydentów o charakterze terrorystycznym bądź ekstremistycznym".
Zobacz też: Krajobraz po Marszu Niepodległości. Płonąca flaga UE, race, petardy i wyzwiska >>>