Według organizatorów 10. Marsz Równości we Wrocławiu zgromadził 7 tys. osób. Organizatorzy (Kultura Równości) opublikowali przed wydarzeniem listę 10 postulatów. Oto one:
Marsz przeszedł przez Wrocław pod ochroną policji.
Przy trasie Marszu Równości ustawili się kontrmanifestanci. Wykrzykiwali obraźliwe hasła i pokazywali wulgarne gesty. W proteście wzięli udział m.in. były ksiądz Jacek Międlar i Piotr Rybak. Były też flagi ONR.
Po wydarzeniu 'Gazeta Wrocławska' opisywała, że Anna Kowalczyk-Derlęga z wrocławskiego KOD-u i Ogólnopolskiego Strajku Kobiet została zaatakowana w czasie powrotu z marszu.
- Zostaliśmy napadnięci przez grupę nacjonalistów. Zostałam kopnięta w plecy. Dostał też mój kolega. Ukradziono nam nasze flagi - mówiła Kowalczyk-Derlęga i dodała, że zgłosiła sprawę na policję.
Uczestnicy Marszu Równości we Wrocławiu
Uczestniczka Marszu Równości we Wrocławiu
Uczestniczka Marszu Równości we Wrocławiu
Kolejny Marsz Równości we Wrocławiu odbędzie się 5 października 2019 r. - zapowiedzieli organizatorzy z Kultury Równości.