W poniedziałek przypada 87. miesięcznica smoleńska. Zapowiada się gorąco, bo już na poprzedniej policjanci wynosili kontrmanifestantów, a wśród nich legendę dawnej opozycji Władysława Frasyniuka. Przez lata na Krakowskim Przedmieściu pojawiały się dziesiątki bardzo charakterystycznych osób, nazywanych "obrońcami krzyża". Zobacz, jak wyglądały miesięcznice na przestrzeni ostatnich lat.
- Irena Szafrańska (@ISzafranska) 13 maja 2015
święta Joanna od Krzyża. pic.twitter.com/zFT4bkGtJW
- jozefmoneta (@jozefmoneta) 11 sierpnia 2015
Jednym z charakterystycznych elementów miesięcznic stała się drabinka, z której przemawiał prezes Jarosław Kaczyński. Szybko zrobiła internetową karierę, trafiając do setek memów.
Drabinka Prezesa pic.twitter.com/EHS2OZArCT
- Katarzyna (@Katya7473) 15 czerwca 2017
Podest z biegiem czasu stał się wyższy i bardziej profesjonalny. Z drabinki zrezygnowano.
Jednym ze środowisk, o których w kontekście miesięcznic smoleńskich dosyć szybko zrobiło się głośno, byli tzw. obrońcy krzyża. Krzyż ustawiony przed Pałacem Prezydenckim budził olbrzymie emocje, ale po przeniesieniu go do kaplicy w Pałacu Prezydenckim, a następnie do kościoła św. Anny, zaczęły wygasać.
Miesięcznice zawsze odbywają się rano i wieczorem. Punkt kulminacyjny to wystąpienie prezesa PiS przed Pałacem Prezydenckim. Jarosławowi Kaczyńskiemu zawsze towarzyszą najbliżsi współpracownicy i czołowi politycy partii.
Sympatycy PiS od 2010 roku domagają się na miesięcznicach wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej, na transparentach dominują nawiązania do Katynia.
Na wieczorne wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego na Krakowskim Przedmieściu każdego 10. dnia miesiąca czekają tłumy sympatyków. - Będziemy czcić pamięć ofiar katastrofy smoleńskiej póki żyjemy. Nikt nie może nam tego zakazywać - zapowiedział lider PiS już w 2011 r.
- Jest pewna różnica w stosunku do tych lat, kiedy wydawało się, że comiesięczna manifestacja żałobna to coś, czemu nikt nie może się przeciwstawiać. Owszem, były takie nienawistne próby ze strony Palikota i jego ludzi, ale skończyło się to szybko. Dziś mamy drugą taką próbę, nowy wielki atak nienawiści, bo te białe róże, które tam widać, to właśnie symbol nienawiści i głupoty, skrajnej głupoty i skrajnej nienawiści. Chcę was zapewnić, że my tę walkę wygramy. Wygraliśmy wtedy z Palikotem, zwyciężamy i będziemy zwyciężać nadal - mówił Kaczyński 10 maja 2017 r.
- Naszą pamięć chciano zabić, chciano zabić tę pamięć, bo jej się bano, bo za tę tragedię, niezależnie od tego, jakie były jej przyczyny, ktoś odpowiada, przynajmniej moralnie. I odpowiadał za to poprzedni rząd - mówił szef PiS w szóstą rocznice katastrofy.
Jedną z pierwszych decyzji szefa MON Antoniego Macierewicza było przydzielenie asysty wojskowej na miesięcznice smoleńskie. Pół roku później poszedł krok dalej - zarządził, że przed każdym apelem z asystą wojska ma być odczytany tzw. apel smoleński.
Miesięcznice odbywają się także w Krakowie. Tam też padają mocne oskarżenia pod adresem poprzednich rządów.
W Krakowie kontrowersje budzą comiesięczne wizyty Jarosława Kaczyńskiego na Wawelu - w miesięcznice pogrzebu pary prezydenckiej. Przeciwnicy zarzucają PiS 'upartyjnianie Wawelu'. I pytają: 'Jaśniepan tu prywatnie czy służbowo?'.
Niezmienna jest świta towarzysząca co miesiąc Jarosławowi Kaczyńskiemu. W pierwszym rzędzie najbliższe otoczenie i najbardziej zaufani ludzie, w kolejnych osoby aspirujące do bycia bliżej "ucha prezesa".