Masowe protesty w Portoryko. Chcą ustąpienia gubernatora, ten mówi "nie"

W Portoryko trwają największe protesty w historii wyspy. Portorykańczycy, wściekli na swojego gubernatora Ricardo Rosselló oskarżonego m.in. o homofobię i udział w aferze korupcyjnej, chcą jego ustąpienia. On jednak mówi stanowcze "nie" i zapowiada, że zrezygnuje ze stanowiska w przyszłym roku, razem z końcem jego kadencji.
Portoryko. Gubernator Ricardo Rosselló Portoryko. Gubernator Ricardo Rosselló Pedro Portal / AP / AP

Ricardo Rosselló naśmiewał się z ofiar huraganu Maria

Dziesięć dni temu, 13 lipca, hakerzy opublikowali w sieci kompromitujące Ricardo Rosselló materiały. To 880 stron wiadomości, które polityk wymieniał z jedenastoma mężczyznami. Ich treść oburzyła opinię publiczną. Rosselló m.in. zawarł w nich homofobiczne komentarze, a także naśmiewał się z ofiar huraganu Maria, który spustoszył wyspę w 2017 roku - podaje BBC. Gubernator dał również upust swojemu szowinizmowi. W odpowiedzi na jedną z wiadomości, w której pewien urzędnik napisał, że ma ochotę zastrzelić burmistrz San Juan, Rosselló odpowiedział słowami' 'Zrobiłbyś mi wielką przysługę'. Z materiałów wynika także, że polityk może być uwikłany w wielomiliardową aferę korupcyjną.

Portoryko. Trwają protesty przeciwko gubernatorowi wyspy Ricardo Rosselló Portoryko. Trwają protesty przeciwko gubernatorowi wyspy Ricardo Rosselló Fot. Carlos Giusti / AP Photo

Portorykańczycy chcą ustąpienia gubernatora

Po ujawnieniu tych materiałów Portorykańczycy zażądali ustąpienia Ricardo Rosselló ze stanowiska gubernatora. Dziennik 'El Nuevo Dia' napisał w poniedziałek: 'Portoryko przemówiło nie tylko głosem silnym i zjednoczonym, ale też słusznym. W geście szlachetności i pokory, Panie Gubernatorze, czas posłuchać ludu. Czas zrezygnować'. Ricardo Rosselló zapowiedział jednak, że nie ustąpi, a ze stanowiska zrezygnuje, dopiero kiedy skończy się jego kadencja.

Portoryko. Trwają protesty przeciwko gubernatorowi wyspy Ricardo Rosselló Portoryko. Trwają protesty przeciwko gubernatorowi wyspy Ricardo Rosselló Fot. Carlos Giusti / AP Photo

Ponad 500 tys. ludzi wyszło na ulice San Juan

Deklaracja gubernatora, że nie ustąpi, tylko rozjuszyła Portorykańczyków. Do trwających od kilku dni protestów, przyłączyli się kolejni oburzeni. W sumie, jak pisał 'El Nuevo Dia' na ulicach San Juan pojawiło się ponad 500 tys. ludzi, którzy w poniedziałek przeszli w Marszu Miejskiego, aby sprzeciwić się rządom Rosselló.

Portoryko. Trwają protesty przeciwko gubernatorowi wyspy Ricardo Rosselló Portoryko. Trwają protesty przeciwko gubernatorowi wyspy Ricardo Rosselló Fot. Carlos Giusti / AP Photo

Policja użyła gazu łzawiącego przeciwko demonstrantom

Protesty Portorykańczyków nie gasną, pomimo środków, które stosuje wobec nich policja. W poniedziałek służby zastosowały wobec demonstrujących gaz łzawiący - podaje 'The Guardian'. Według 'El Nuevo Dia' policja zarekwirowała część materiałów wideo i zdjęć, które zostały wykonane podczas marszu. Tymczasem na transparentach manifestujących pojawiają się hasła wzywające Rosselló do ustąpienia m.in. #RickyRenuncia (#RickyZrezygnuj) i #ParoNacional (#StrajkNarodowy).

Portoryko. Ricky Martin bierze udział w demonstracjach Portoryko. Ricky Martin bierze udział w demonstracjach Fot. Carlos Giusti / AP Photo

Ricky Martin demonstruje razem z innymi Portorykańczykami

W manifestacje angażują się również osoby publiczne. Jedną z nich jest piosenkarz Ricky Martin, z pochodzenia Portorykańczyk, który był jedną z osób, których dotyczyły obraźliwe wiadomości Rosselló.

Portoryko. Trwają protesty przeciwko gubernatorowi wyspy Ricardo Rosselló Portoryko. Trwają protesty przeciwko gubernatorowi wyspy Ricardo Rosselló Fot. Dennis M. Rivera Pichardo / AP Photo

Nowy Jork wspiera Portoryko

Wsparcie płynie również od Portorykańczyków mieszkających w Stanach Zjednoczonych, jak i samych Amerykanów. W środę 17 lipca w Nowym Jorku, gdzie znajduje się jedna z największych w USA populacja Portorykańczyków, odbyła się demonstracja, której uczestnicy również domagali się ustąpienia Rosselló. Wśród uczestników był m.in. amerykański aktor i scenarzysta Lin-Manuel Miranda, którego syn urodził się i wychował w Portoryko - informuje 'The Guardian'. Podobne manifestacje miały miejsce w poniedziałek.

Więcej o: