Ciała ofiar spływają rzekami, ludzie uwięzieni na drzewach i dachach. Idai uderzył pięć dni temu

Połacie lądu są zalane, ludzie bez wody i jedzenia znaleźli się w pułapce na wysokich budynkach i drzewach. Kilka dni po tym, jak cyklon Idai uderzył w Mozambiku nawet nie wiadomo, ile osób zginęło. Jednak jeśli pomoc nie dotrze szybko do setek tysięcy poszkodowanych, liczba ofiar będzie wzrastać.
Skutki uderzenia cyklonu Idai w Mozambiku Skutki uderzenia cyklonu Idai w Mozambiku STR / AP

Ludzie uwięzieni na dachach

Dziennikarz BBC Fergal Keane pokazał na Twitterze zdjęcie z miejscowości Buzi w Mozambiku. Widać na nim, że pięć dni po uderzeniu cyklonu Idai ogromne tereny są zalane błotnistą wodą. Ludzie chronili się przed powodzią na dachach, drzewach i wysokich budynkach i - jak widać na zdjęci reportera - stadionach. Teraz wielu jest tam uwięzionych bez jedzenia i wody pitnej. 

Cyklon Idai uderzył w wybrzeże Mozambiku, po czym przesunął się w głąb lądu i wywołał powodzie w Zimbabwe i Malawi. Wiatr osiągał w porywach 280 km/h, zrywał dachy i wyrywał drzewa, zniszczone odłamki blachy kaleczyły i zabijały ludzi. Nawet 90 proc. portowego miasta Beira zostało zalane i zniszczone. 

Skutki uderzenia cyklonu Idai w Mozambiku Skutki uderzenia cyklonu Idai w Mozambiku STR / AP

Zalany Mozambik

Na zdjęciach satelitarnych widać skalę powodzi wywołanej cyklonem. Agencje pomocowe szacują, że od półtora do dwóch i pół miliona ludzi potrzebuje pomocy humanitarnej. 

Sytuacja może pogarszać się w kolejnych dniach. Według prognoz w najbliższym czasie ulewne deszcze nie ustąpią.

Skutki uderzenia cyklonu Idai w Zimbabwe Skutki uderzenia cyklonu Idai w Zimbabwe Tendai Chiwanza / AP / AP

Ciała ofiar spływają z wodą

Początkowe informacje mówiły o ok. 90 ofiarach cyklonu w Mozambiku. Teraz agencja AP podaje, że wiadomo już o 200 ofiarach, jednak już wcześniej władze informowały, że zabitych będzie wiele, wiele więcej. W Zimbabwe wiadomo o 300 ofiarach, jednak także nie jest to ostateczna liczba. Do wielu terenów nie da się dostać, gdyż pozostają zalane, a drogi są zniszczone. Według relacji ciała ofiar spływają wezbranymi rzekami z Zimbabwe w kierunku Mozambiku. 

Skutki uderzenia cyklonu Idai w Mozambiku Skutki uderzenia cyklonu Idai w Mozambiku Caroline Haga / AP / AP

"Jeden z najgorszych sztormów południowej półkuli"

Zastępca rzecznika prasowego ONZ Farhan Haq mówił mediom, że ONZ będzie apelować do społeczności międzynarodowej o przekazywanie pieniędzy na pomoc w miejscu katastrofy. Na razie nie wiadomo, ile pieniędzy będzie potrzebne i jakie są straty, ale mowa jest o "wielkich kwotach". 

Haq ocenił, że cyklon Idai to jedna z najgorszych katastrof naturalnych na południu Afryki w najnowszej historii. Z kolei Ishaan Tharoor pisał w "Washington Post", że mógł to być najgorszy pod względem liczby ofiar cyklon na całej półkuli południowej. 

Skutki uderzenia cyklonu Idai w Zimbabwe Skutki uderzenia cyklonu Idai w Zimbabwe Fot. Tsvangirayi Mukwazhi / AP Photo

Pomoc od świata

Do najbardziej dotkniętego żywiołem Mozambiku dopiero zaczyna docierać pomoc od sąsiadów i ze świata. Na prośbę władz Indie skierowały tam trzy okręty. 

Fundacja Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej także wyraziło gotowość do wysłania misji do Mozambiku. Gotowy jest specjalny zespół ratunkowy polskich lekarzy.

Więcej o: