Piekło w raju. Potężny pożar pochłonął całe miasteczko Paradise, mieszkańcy uciekali w popłochu

8 listopada w Północnej Kalifornii wybuchł pożar, który strawił część pogórza Sierra Nevada, w tym całe miasto Paradise. Tysiące mieszkańców musiało porzucić cały dobytek w trakcie ucieczki przed szybko rozprzestrzeniającym się ogniem. Po mieście zostały tylko zgliszcza.
Pożar w Paradise Pożar w Paradise AP Photo/Noah Berger

Raj spłonął do cna

Blisko 27 tysięcy mieszkańców miasteczka Paradise (ang. Raj) zostało pozbawionych domu przez rozszalały kataklizm. 8 listopada pożar wybuchł niedaleko Camp Creek i szybko zaczął się rozprzestrzeniać w suchych lasach za sprawą silnego wiatru wiejącego z prędkością około 80/km - podaje BBC.

Paradise spłonęło Paradise spłonęło AP Photo/Noah Berger

Miasto zniknęło z powierzchni ziemi w niecały dzień

Mieszkańcy miasteczka Paradise byli tym samym świadkami iście dantejskich scen. Strażacy walczyli z żywiołem, ale warunki były bardzo niesprzyjające - suche lasy i silny wiatr to czynniki sprzyjające rozwojowi pożaru. Scott Maclean z lokalnej straży pożarnej potwierdza, że nie udało się uratować żadnych budynków.

Pożar w Paradise
AP Photo/Noah Berger

Pożary w Kaliforni Pożary w Kaliforni AP Photo/Noah Berger

Dramatyczna ucieczka ojca z dzieckiem

Cały region zasnuł gęsty czarny dym, widoczny z odległości przynajmniej kilkunastu km. Niektórzy mieszkańcy nagrali, jak dramatycznie wyglądała ewakuacja z tego obszaru. Joe Allen uciekał z Paradise ze swoją małą córeczką w aucie. By uspokoić dziecko, śpiewał w aucie piosenki. Jednocześnie za oknami samochodu widać szalejące płomienie. Nagranie zamieściła telewizja CNN:

Pożary w Kalifornii Pożary w Kalifornii AP Photo/Noah Berger

Nie wiadomo, ile osób zginęło

Nie jest jeszcze znana dokładna liczba liczba ofiar śmiertelnych, lokalne władze szacują, że ustalenie tych danych zajmie przynajmniej kilka dni. Potwierdzają jednak, że wiadomo o grupie ludzi, którym płomienie odcięły drogę ucieczki. Wiadomo za to, że płomienie strawiły obszar obejmujący blisko 80 tys. metrów kwadratowych.

Ewakuacja szpitala Feather River i domu spokojne starości Ewakuacja szpitala Feather River i domu spokojne starości AP Photo/Noah Berger

Pośpieszna ewakuacja ludności

Pożar w czwartek wieczorem odciął drogi ucieczki od wschodu do zachodu, co wymusiło na mieszkańcach Paradise chaotyczną ewakuację.

Tysiące osób zostało ewakuowanych z regionu, wliczając w to pacjentów lokalnych szpitali i uczniów szkół. Ludzie ratowali co mogli, w tym domowe zwierzęta - donosi Sacramento Bee.

Pożary w Kalifornii Pożary w Kalifornii AP Photo/Noah Berger

Pożar rozwijał się błyskawicznie

Relacja jednego z mieszkańców ewakuowanych miejscowości, Coltona Percifielda, pomaga zrozumieć, jak szybko pożar się rozprzestrzeniał. 20-latek obudził się o 7 rano w domu przyjaciela w Concow. Zauważył przez okno pożar w pewnej odległości. Jak relacjonuje Washingotn Post:

Pół godziny później cały las płonął. O 8.20 dom stał w płomieniach.
Miasteczko Paradise Miasteczko Paradise AP Photo/Noah Berger

Kalifornia stoi w płomieniach

Pożar w Kalifornii rozprzestrzenił się w ciągu kilku godzin z powodu wiejącego z prędkością 80 k/h wiatru. Niektórzy mieszkańcy regionu musieli porzucić swoje samochody i uciekać przed ogniem na piechotę - donoszą lokalne media. To jeden z 14 obecnie aktywnych pożarów w Kalifornii.