USA czekają na "potwora". Florence grozi milionom. "Nawet jeśli przeżyliście huragany, ten jest inny"

- Wiatr i fale, które przyjdą z tym huraganem, będą silniejsze od wszystkiego co dotychczas widzieliście - oznajmił gubernator amerykańskiego stanu Karolina Północna, Roy Cooper. Władze nakazały masowe ewakuacje mieszkańców wybrzeża, w które ma niebawem uderzyć huragan Florence. Trwają przygotowania na żywioł, jakiego w tym regionie nie widziano od dekad. Ma uderzyć w piątek nad ranem.
Zdjęcie satelitarne huraganu Florence zbliżającego się do USA Zdjęcie satelitarne huraganu Florence zbliżającego się do USA AP/NOAA

Wyjątkowy huragan Florence

Gubernator Cooper nazwał nadchodzący huragan Florence "potworem".

Nawet jeśli kiedyś przetrwaliście jakieś huragany, to wiedzcie, że ten jest inny. Nie ryzykujcie swojego życia w starciu z potworem - stwierdził.

Łącznie w stanach Karolina Południowa, Karolina Północna i Wirginia, przymusowej ewakuacji podlega już 1,7 mln ludzi.

Prognozowana trasa huraganu Florence Prognozowana trasa huraganu Florence NOAA

Zniszczenia mogą być "trudne do wyobrażenia"

Podobnie o sytuacji wypowiada się NOAA, czyli Narodowa Administracja Oceanów i Atmosfery, śledząca między innymi huragany.

Dla części wybrzeża obu Karolin to najpewniej będzie taki huragan, który zdarza się raz na pokolenie. Nie mogę dość mocno podkreślić, że ten żywioł przyniesie trudne do wyobrażenia zniszczenia - napisał w środę dyżurny meteorolog NOAA.
Zdjęcie centrum huraganu wykonane przez samolot 'Łowców Huraganów' Zdjęcie centrum huraganu wykonane przez samolot 'Łowców Huraganów' NOAA

Uderzenie za dwa dni

Huragan Florence osłabł w czwartek do 2 kategorii w 5-stopniowej skali. Co nie oznacza, że zagrożenie minęło. Co prawda wiatr nieco zelżał, ale wciąż będzie bardzo silny (ok/ 120 km/h), natomiast głównym zagrożeniem dla mieszkańców są ogromne opady oraz fala sztormowa. 

Trasa lotu i miejsca zrzutu sond przez samolot 'Łowców Huraganów' Trasa lotu i miejsca zrzutu sond przez samolot 'Łowców Huraganów' NOAA

Huragan Florence monitorowany

Nadejście huraganu Florence śledzą satelity i samoloty. Te pierwsze dają ogólny ogląd sytuacji. Dokładne pomiary wykonują jednak tak zwani "łowcy huraganów", czyli samoloty NOAA i wojska USA, które wlatują w środek żywiołu i zrzucają w nim specjalne boje pomiarowe. Dzięki nim można dokładnie sprawdzić prędkość wiatru i dokonać precyzyjnych symulacji zachowania żywiołu.

Autostrada I-26 w Karolinie Południowej została przygotowana na uciekinierów. Wszystkie pasy poza jednym są przeznaczone dla ruchu w głąb lądu Autostrada I-26 w Karolinie Południowej została przygotowana na uciekinierów. Wszystkie pasy poza jednym są przeznaczone dla ruchu w głąb lądu Mic Smith / AP Photo

Specjalne przygotowania

Blisko 2 mln ludzi z nakazem ewakuacji to głównie mieszkańcy miast i miasteczek na samym brzegu oceanu. Jest duża szansa, że wiele z nich nie będzie miało do czego wracać. Na obszarze, który jest narażony na poważne zniszczenia mieszka około 30 milionów osób. 

Wielu właścicieli domów i sklepów zabija okna płytami Wielu właścicieli domów i sklepów zabija okna płytami Matt Born / AP / AP

Prowizoryczna osłona przed żywiołem

W wielu miejscach trwają przygotowania na starcie z żywiołem. Okna są zabijane deskami i układane są worki z piaskiem. Ludzie gromadzą zapasy, przez co sklepy i stacje benzynowe świecą pustkami.

Przygotowania w muzeum Fort Monroe w Wirginii Przygotowania w muzeum Fort Monroe w Wirginii Jonathon Gruenke / AP / AP

Woda może się podnieść na kilka metrów

NOAA podkreśla, że zagrożeniem będą nie tylko bardzo silny wiatr, ale też gwałtowne ulewy, wysokie fale i podniesienie się o trzy metry poziomu wody, wtłaczanej przez huragan Florence na brzeg. Wydano ostrzeżenia przed potencjalnymi gwałtownymi powodziami.

Lotniskowiec USS Abraham Lincoln odpływa z Norfolk Lotniskowiec USS Abraham Lincoln odpływa z Norfolk US Navy

Z drogi usuwają się nawet lotniskowce

Nadejście huraganu Florence obserwuje też pilnie wojsko. US Navy nakazał wyjście w morze wszystkich sprawnych okrętów stojących w największej amerykańskiej bazie morskiej w Norfolk. W tym lotniskowca atomowego USS Abraham Lincoln i USS George H.W. Bush. Z pobliskiej bazy lotniczej floty Oceana odleciało prawie 80 samolotów. Ewakuowano również myśliwce F-22 z położonej kilkadziesiąt kilometrów dalej bazy lotnictwa Langley. Wojsko szykuje zapasy do niesienia pomocy cywilom.

Swansboro w Karolinie Północnej podczas huraganu Hazel w 1954 roku Swansboro w Karolinie Północnej podczas huraganu Hazel w 1954 roku Fot. AP

Porównania do tragedii z przeszłości

Huragan Florence niemal na pewno spowoduje rozległe szkody. Amerykańskie media przypominają, że ostatni raz tak silny huragan uderzył w wybrzeże USA 29 lat temu. Był to huragan Hugo, który zabił w USA 27 osób, a na Karaibach około 30 i wyrządził szkody na prawie dziesięć miliardów dolarów. Pojawiają się też porównania do huraganu Hazel w 1954 roku, który miał podobną siłę i zabił na Karaibach, w USA oraz Kanadzie około 800 osób.

Więcej o: