Nastolatek z telefonem pokazuje zagładę miasta. "Uratujcie nas, zanim będzie za późno"

Ponad 400 osób zginęło od ostatniej niedzieli, kiedy doszło do eskalacji bombardowań we Wschodniej Ghucie w Syrii. Już i tak dramatyczna sytuacja żyjących w oblężeniu 400 tys. ludzi stała się jeszcze gorsza. - Co to za świat, który potrafi wysłać maszyny na Marsa, a nie potrafi zatrzymać zabijania ludzi - mówi 15-latek, który zaczął relacjonować wydarzenia w enklawie zbrojnej opozycji.
15-latek dokumentuje życie w oblężonej Wschodniej Ghucie 15-latek dokumentuje życie w oblężonej Wschodniej Ghucie Fot. Muhammad Najem? / /twitter.com/muhammadnajem20

"Dziś mój przyjaciel i jego rodzina zginęli w nalocie"

- To ludobójstwo. Wzywamy was, abyście powstrzymali tę masakrę - mówił w rozmowie z Gazeta.pl Amer, mieszkaniec jednego z miast Wschodniej Ghuty, enklawy na przedmieściach Damaszku. 

Mężczyzna jest jednym z obywatelskich dziennikarzy, którzy w internecie informują o tym, co dzieje się na miejscu. Swoje relacje z Ghuty zamieszcza na Twitterze też 15-letni Muhammad Najem. Nastolatek robi zdjęcia i nagrywa filmy w ruinach miasta, opisuje sytuację - i prosi o reakcję świata.

W Ghucie od lat bronią się jedne z ostatnich w rejonie Damaszku organizacje zbrojnej opozycji, głównie organizacje dżihadystyczne.

- Wiemy, że jesteście zmęczeni naszymi krwawymi zdjęciami. Ale będziemy dalej do was apelować. Baszar Al-Asad, Putin i Chamenei... - mówi nastolatek, przerywając na chwilę, gdy w okolicy słychać wybuch. - Oni zabili nasze dzieciństwo. Uratujcie nas, zanim będzie za późno. Co to za świat, który potrafi wysłać maszyny na Marsa, a nie potrafi zatrzymać zabijania ludzi - mówi Syryjczyk.

"Wczoraj bawiliśmy się w podziemnym schronie. Dziś mój przyjaciel i jego rodzina zginęli w nalocie" - napisał pod zdjęciem z 8 lutego.

15-latek dokumentuje życie w oblężonej Wschodniej Ghucie 15-latek dokumentuje życie w oblężonej Wschodniej Ghucie Fot. Muhammad Najem? / /twitter.com/muhammadnajem20

W zbombardowanej klasie

W zeszłym tygodniu Najem wrzucił na Twittera zdjęcie ze szkolnej klasy. "Tak wygląda szkoła, w której się uczyłem, zanim zniszczyły ją samoloty. Tak wiele szkół w Ghucie zostało zbombardowancyh i teraz dzieci pozostały tu bez edukacji. Dlaczego Asad niszczy nasze szkoły" - pyta nastolatek.

Jego historię opisały światowe media, w tym m.in. CNN. Amerykańska telewizja nazwała go "15-letnim reporterem wojennym". W niektórych nagraniach głos nastolatka zagłuszają krażące na niebie mysliwce.

15-latek dokumentuje życie w oblężonej Wschodniej Ghucie 15-latek dokumentuje życie w oblężonej Wschodniej Ghucie Fot. Muhammad Najem? / /twitter.com/muhammadnajem20

Rosja blokuje rezolucję ws. zawieszenia broni

Jeszcze w sobotę może odbyć się głosowanie w Radzie Bezpieczeństwa ONZ ws. Ghuty. Szwecja wraz z Kuwejtem przygotowały rezolucję, wzywającą do zawieszenia broni w w całej Syrii na 30 dni  w celu udzielenia niezbędnej pomocy. Większość członków Rady zadeklarowała poparcie. Jednak Rosja - sojusznik syryjskiego reżimu - zgłosiła zastrzeżenia i od piątku opóźnia głosowanie.

"Dziecko sprzedaje słodysze na ulicy Ghuty. Pomaga w ten sposób zdobyć swojej mamie pieniądze. Kiedy jego ojciec został zabity w nalocie, chłopiec zaczął pracować na ulicy zamiast chodzić do szkoły" - pisał Muhammad w grudniu, krótko po tym, jak zaczął prowadzić swój profil w mediach społecznościwoych.

15-latek dokumentuje życie w oblężonej Wschodniej Ghucie 15-latek dokumentuje życie w oblężonej Wschodniej Ghucie Fot. Muhammad Najem? / /twitter.com/muhammadnajem20

41 ofiar w piątek

"Dziesiątki rosyjskich i syryjskich samolotów atakuje Wschodnią Ghutę przy pomocy wszelkich rodzajów broni" - pisał 15-latek w piątek. Tego dnia zginęło 41 osób, w tym 17 dzieci, podaje Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.

15-latek dokumentuje życie w oblężonej Wschodniej Ghucie 15-latek dokumentuje życie w oblężonej Wschodniej Ghucie Fot. Muhammad Najem? / /twitter.com/muhammadnajem20

"Mam nadzieję, że wojna się skończy"

"Jestem jak każde inne dziecko w Ghucie. Zamiast chodzić do szkoły, wychodzę kupić trochę drewna, żeby moja mama mogła ugotować coś do jedzenia. Mam nadzieję, że wojna się skończy i wszyscy będziemy mogli wrócić do szkoły "- pisał Muhammad 13 lutego.

Światowe i polskie organizacje pomocowe wzywają do zaprzestania walk i umożliwienia dostarczenia pomocy oraz ewakuowania rannych i chorych. M.in. UNICEF i PAH deklarują gotowość dostarczenia jedzenia i leków do Ghuty gdy tylko zostanie im to umożliwione.

Więcej o: