Donald Trump miał wypaść 'nadzwyczaj dobrze' w testach, które wykrywają wczesne sygnały utraty pamięci lub zaburzeń funkcji poznawczych. Nic nie wskazuje na to, by rozwijała się demencja lub choroba Alzheimera.
- Jest bardzo bystry, mówi jasno i wyraźnie - ocenił prezydencki lekarz Ronny Jackson. Skrytykował też lekarzy, którzy za pośrednictwem mediów sugerowali, że Trump może cierpieć na choroby psychiczne. Takie publikacje określił mianem 'tabloidowej psychiatrii'.
Testów umysłowych miał domagać się od lekarza sam Trump w obliczu coraz częściej pojawiających się pytań i wątpliwości dotyczących jego formy.
Wyniki badań pojawiły się niedługo po wydaniu głośnej książki o prezydencie Stanów Zjednoczonych, w której zasugerowano, że Trump ma problemy z przetwarzaniem informacji i rozpoznawaniem starych przyjaciół.
Donald Trump waży jednak o wiele za dużo, cierpi na nadwagę. Jego BMI wynosi 29,9 i jest na granicy otyłości. Prawidłowy wskaźnik powinien wynosić od ok. 18,5 - 24,99.
Przy ok. 190 cm wzrostu prezydent Stanów Zjednoczonych waży ponad 108 kilogramów. To ok. 1,5 kg więcej od września 2016 r., kiedy ostatni raz ujawniono wagę Trumpa publicznie.
- Ogólny stan zdrowia prezydenta jest doskonały - ocenia Ronny Jackson.
Lekarz Trumpa ocenił, że polityk pozostanie w doskonałym zdrowiu co najmniej do końca swojej kadencji, która będzie trwała do 2020 r.
- To się nazywa genetyka. Ma wyjątkowo dobre geny, tak stworzył go Bóg - dodał Jackson.
Ronny Jackson stwierdził, że prezydent Donald Trump powinien zrzucić kilka kilogramów. Miałby to zrobić dzięki regularnym ćwiczeniom i lepszemu odżywianiu. Szef kuchni Białego Domu podczas przygotowywania posiłków dla Trumpa ma dostosować się do zaleceń dietetyka. Samego Trumpa czekają ćwiczenia aerobowe o niewielkiej intensywności.
W efekcie Trump powinien schudnąć w tym roku ok. 5-7 kilogramów.
Ciśnienie Donalda Trumpa podczas badania wynosiło 122 na 74, a cholesterol całkowity 223 (norma to poniżej 200). Prezydent Stanów Zjednoczonych przyjmuje obecnie lek na obniżenie cholesterolu, ale lekarz zapowiedział, że zwiększy dawkę.
Poziom tzw. "złego" cholesterolu to 143. Jackson chce obniżyć ten wynik do 120.
Lekarz prezydenta Trumpa przekonuje jednak, że mimo niepokojących poziomów cholesterolu serce i układ krążenia Trumpa są zdrowe. Trump od jakiegoś czasu przyjmuje też niewielkie dawki aspiryny, które mają wspomagać serce.
Duże znaczenie miało też to, że Trump, jak od lat deklaruje, unika papierosów i alkoholu. Nie cierpi na cukrzycę, a w jego rodzinie nie dochodziło do poważnych chorób serca.
Nie od dziś wiadomo, że prezydent Stanów Zjednoczonych nie jest miłośnikiem zdrowego stylu życia.
Jeden ze współpracowników Trumpa ujawnił, że w trakcie kampanii odżywiał się m.in. hamburgerami, pizzą, smażonymi kurczakami i czekoladowymi shake'ami. Lubił także popijać dietetyczną colę.
Great afternoon in Ohio & a great evening in Pennsylvania - departing now. See you tomorrow Virginia! pic.twitter.com/jQTQYBFpdb
- Donald J. Trump (@realDonaldTrump) 2 sierpnia 2016
Sam prezydent przyznał, że jednym z jego ulubionych dań jest stek z keczupem. Podobno w Białym Domu odżywia się jednak lepiej niż na kampanijnej trasie.
Jedynym sportem, który uprawia Trump, jest golf. Od teraz będzie się to musiało zmienić.