Układ planetarny Kepler-90 składa się z głównej gwiazdy, Kepler-90, wokół której krąży osiem planet. Znajduje się około 2545 lat świetlnych od Słońca, w gwiazdozbiorze Smoka. Najnowsza planeta odkryta w tym układzie to Kepler-90i.
Kepler-90i to rozpalona skała, która okrąża swoją gwiazdę w ciągu 14,4 ziemskiej doby. Jest większa od Ziemi o około 30 proc., a temperatura na jej powierzchni najprawdopodobniej wynosi około 430 stopni Celsjusza. Zdaniem NASA, nie ma na niej życia. Wszystko przez to, że podobnie jak wszystkie inne planety w tym układzie, jest bliżej swojej gwiazdy niż Ziemia Słońca.
Naukowcy odkryli planetę dzięki danym z teleskopu Keplera. W ciągu czterech lat zarejestrował około 35 tys. przypadków, gdy światło gwiazd na chwilę przygasało. Najprawdopodobniej w tym czasie były przesłaniane przez krążące wokół nich planety. Teleskop dostarczył dane z łącznie około 150 tys. gwiazd.
Oprócz planety Kepler-90i, teleskop potwierdził też istnienie szóstej planety w układzie Kepler-80. Danych z teleskopu nie odczytali jednak ludzie, a sztuczna inteligencja.
Człowiek, zdaniem naukowców z NASA, nie jest w stanie przeanalizować tak wielu danych, które dostarcza teleskop Kepler, dlatego przedstawiciele amerykańskiej agencji kosmicznej postanowili skorzystać z pomocy maszyn.
Naukowcy zaprogramowali komputery tak, by same wiedziały jak wychwycić sygnały małych planet z tak dużej ilości danych. Osiągnęli sukces, bo Kepler-90i odkryła właśnie sztuczna inteligencja.
Zdaniem NASA, nauczenie maszyn samodzielnego analizowania takiej ilości danych jest odkryciem o większym znaczeniu niż samo odkrycie nowych planet.
Ojcami sukcesu są Christopher Shallue, który pracuje w Google, oraz Andrew Vanderburg, astronom z Uniwersytetu w Teksasie. To oni nauczyli komputer, jak interpretować dane pochodzące z teleskopu Keplera.
- Tak, jak się spodziewaliśmy, w archiwum danych sondy Kepler mogą czekać na nas wciąż bardzo ciekawe odkrycia, problem w znalezieniu technologii, która wydobędzie je na światło dzienne. Te odkrycia pokazują, że nasze dane jeszcze przez lata pozostaną dla innowacyjnych badaczy prawdziwą skarbnicą - powiedział W trakcie prezentowania wyników Paul Hertz, szef Astrophysics Division w NASA.