Budowa muru na granicy z Meksykiem była słynną obietnicą wyborczą Donalda Trumpa. - Zbudujemy wielki, piękny mur, a Meksyk za niego zapłaci - grzmiał Trump na wiecach wyborczych, zarzucając sąsiadom sprowadzanie do USA przestępców, gwałcicieli i narkotyków.
Dziewięć miesięcy po objęciu przez niego urzędu mur nie powstał i nie ma konkretnych planów jego budowy, ani nawet zabezpieczonego finansowania. Zaprezentowano za to osiem prototypów, które mogą stać się murem, lub pojawić się chociaż na najbardziej wrażliwych fragmentach granicy. Każdy z nich kosztował prawie pół miliona dolarów.
Mur ma ciągnąć się od Kalifornii, aż do Teksasu i kosztować około 21,6 mld dolarów, podaje Reuters. Na tę chwilę nie wiadomo, czy którykolwiek z prototypów zostanie wykorzystany w budowie.
Do przygotowania ośmiu prototypów muru wybrano sześciu wykonawców z całego kraju. Mają oni czas do 26 października, aby dokończyć modele. Ich budowę uchwycili na zdjęciach fotoreporterzy agencji AP. Niewykluczone, że finalny mur ma składać się z połączenia kilku zaprezentowanych modeli.
Modele wzniesiono w amerykańskim San Diego, niedaleko granicy z Tijuaną w Meksyku. Na zdjęciu widać jeden z z dwóch prototypów muru, przez które da się zobaczyć co jest po drugiej stronie.
Aby wygrać przetarg, projektanci w swoich projektach zwracali też uwagę na "estetykę" - podaje Reuters. Np. jeden z modeli jest pomalowany na granatowo. Kontrastuje on z stojącym w pobliżu obecnym płotem granicznym, zbudowanym z ryflowanej stali pozostałej po wojnie w Wietnamie.
Amerykańska konna Straż Graniczna 19 października zatrzymała grupę imigrantów nielegalnie przekraczających granicę z Tijuaną. Próbowali sforsować ją dokładnie w miejscu, w którym trwa budowa modeli do przetargu. Od 26 września zdarzyło się cztery lub pięć takich przypadków.
Budowa muru może nie być możliwa bez udziału wielkich firm cementowych. Meksykańska firma Cemex i szwajcarska LafargeHolcim zapowiedziały, że nie będą partycypować przy budowie.
Na zdjęciu jeden z ośmiu projektów muru proponowanych w przetargu. Projekty mają ok. dziewięciu metrów wysokości.
Nawet jeśli nie dojdzie do budowy muru Trumpa, niewykluczone, że projekty zostaną wykorzystane przez Straż Graniczną podczas odnowy podniszczonych części muru.
Pod koniec listopada jedna z firm rozpocznie 30- lub 60-dniowe testy poszczególnych projektów muru, poinformował Reuters. Firma sprawdzi jak łatwo jest wspiąć się na szczyt muru lub podkopać się pod nim.
Ekolodzy ostrzegają, że budowa muru wzdłuż granicy może mieć negatywny wpływ na niektóre gatunki zwierząt, które nie będą mogły migrować. Ma to dotknąć m.in. malejącą populację ocelotów, które są chronione przez prawo.