Argentyński Ecoparque w Buenos Aires to dawny ogród zoologiczny.
Rok temu zdecydowano, że placówka ulegnie przekształceniu, a żyjące tam zwierzęta - trafią do specjalnych sanktuariów w kraju lub za granicą. Krótko mówiąc, część z nich miała wrócić na łono natury. Deweloperzy obiecali, że tak się stanie, jednak od wielu miesięcy nic w tej sprawie się nie dzieje.
Tym samym wiele zwierząt wciąż czeka na poprawę swojego losu. Reporter AP zrobił im zdjęcia, które łamią serce.
Na zdjęciu: jeden z szympansów w Ecoparque
Na przeniesienie czekają też lwy morskie, które w przeszłości brały udział w specjalnych pokazach dla odwiedzających zoo.
Na zdjęciu struś wyglądający zza ogrodzenia. Wiele zwierząt wciąż żyje w Buenos Aires w nieodpowiednich dla siebie warunkach.
Od lewej: Shaki, Ciro i Buddy, czyli trzy żyrafy czekające na poprawę swojego losu.
W dawnym ogrodzie pozostały też szympansy.
Patrząc na te zdjęcia trudno się nie oprzeć wrażeniu, że zwierzęta mają w sobie pełno zwykłych, ludzkich emocji.
Samica orangutana Sandra od miesięcy czeka na przenosiny.
Poznajcie hipopotama Guille, który czeka na powrót do naturalnego środowiska.
Samica pawiana z młodymi, w ich klatce przydzielonej im w dawnym ogrodzie.
Tapir odpoczywa w klatce po kolejnym dniu wypełnionym czekaniem.
Samica tygrysa białego - Cleo - rzuca się na szybę oddzielająca ją od zwiedzających.
Na zdjęciu umorusane błotem mało afrykańskie słoniątko Pupy.
Tu również słoń Pupy, przebywający na swoim wybiegu. To replika hinduistycznej świątyni. Dyrektor zoo uważał, że zwierzęta powinny być trzymane w otoczeniu budynków, nawiązujących do miejsc ich pochodzenia.
W byłym argentyńskim ZOO na swoją kolej czeka też andoniedźwiedź okularowy, zwany również niedźwiedziem andyjskim lub peruwiańskim.