Niedawno, dzięki sondzie Cassini, mogliśmy z bliska przyjrzeć się Saturnowi i jego pierścieniom. Teraz przyszła pora na Jowisz i fascynujące burze, które mącą gęstą warstwę chmur nad powierzchnią planety. NASA opublikowała surowe zdjęcia zrobione za pomocą JunoCam i zachęciła pasjonatów astronomii do wybrania najciekawszych ujęć i podkręcenia ich kolorów. Rezultaty zapierają dech w piersiach.
To zdjęcie pokazuje, jak wiele się dzieje ponad powierzchnią Jowisza. Prawa połowa tego zdjęcia przestawia niekończącą się burzę. W lewym dolnym rogu widać coś na kształt jajka. Na stronie NASA czytamy, że to kolejny antycyklon. Najbardziej popularnym tego typu zjawiskiem na Jowiszu jest tzw. Wielka Czerwona Plama, dwu- a nawet trzykrotnie większa od średnicy Ziemi.
To malownicze zdjęcie przedstawia nagromadzenie równego rodzaju zjawisk pogodowych, swoistą 'galaktyką wirujących burz'. Roman Tkachenko, który podkręcił kolory fotografii, obrócił też kadr o 90 stopni.
Biegun północny Jowisza. Naukowiec Gabriel Fiset uwydatnił kolory surowego zdjęcie z teleskopu JunoCam. Widzimy na nim, jak burze wpływają na strukturę chmur, które pokrywają powierzchnię planety.
To niezwykle bliskie ujęcie jednej z niezliczonych burz, które występują w atmosferze planety. Zdjęcie zostało zrobione z odległości 20 tys. km od powierzchni Jowisza. Naukowiec Jason Majora zmanipulował kolory i kontrast fotografii, żeby podkreślić niespotykaną urodę jowiszowych cyklonów i antycyklonów.
Nad Jowiszem krążą gęste chmury, które co i rusz przecinają burze. Niektóre, tak jak Wielka Czerwona Plama, są długowieczne. Wspomniany antycyklon ma ponad 350 lat. Na tym zdjęciu możemy zobaczyć obszar na zachód od niego w naprawdę wysokiej rozdzielczości - najwyższej do tej pory.
To zdjęcie z początku lutego podkreśla piękno atmosfery Jowisza. Roman Tkachenko ostrożnie odtworzył kolory planety i wybrał kadr, który skieruje wzrok czytelników na występujące tam turbulencje.
Astronomowie z NASA zwracają uwagę, że na niektórych zdjęciach Jowisz wydaje się mieć dziwny, nieregularny kształt. Jowisz ma kształt sfery, jednak JunoCam znajduje się tak blisko planety, że nie jest w stanie uchwycić całej oświetlonej części planety i brzegi zostają ścięte - czytamy na stronie Narodowej Agencji Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej.
To biegun południowy planety. Juno znajdował się dokładnie na przeciwko niego, kiedy zrobił to zdjęcie. Na zdjęciu doskonale widać, jak wiele dzieje się w atmosferze planety. Biegun przecinają niezliczone cyklony i antycyklony.
Na tym niewielkim fragmencie Jowisza widać jego najsłynniejszy antycyklon - Wielką Czerwoną Plamę. Ma ona ponad 350 lat i mogłaby pomieścić w sobie od dwóch do trzech średnic Ziemi. Jest na tyle potężna, że można ją zobaczyć nawet za pomocą amatorskiego teleskopu. Co ciekawe, jeszcze 100 lat temu była co najmniej dwukrotnie większa.
To nie jest prawdziwe zdjęcie a wizualizacja, przedstawiająca Juno, kiedy krąży nad biegunem południowym Jowisza. Juno jest bardzo ważnym narzędziem dla NASA. Ma pozwolić zespołowi badaczy, prowadzonemu przez Scotta Boltona, lepiej poznać historię planety, jej strukturę, atmosferę oraz magnetosferę. Dzięki takim badaniom zbliżamy się do pełniejszego zrozumienia Układu Słonecznego.