Jedną z sensacji paryskich targów jest Boeing 747-8 Intercontinental. To przedłużona wersja standardowego Boeinga 747. Najdłuższy samolot pasażerski na świecie - mierzy ponad 70 metrów.
Przedłużony 747 ma aż o 51 miejsc więcej niż wersja podstawowa. Na zdjęciu na drugim planie za francuskim myśliwcem Rafale, wykorzystywanym przez Paryż w kampanii NATO w Libii.
Boeing 747-8 Intercontinental, w tle bazylika Sacre Coeur. Pierwszy olbrzymi kontrakt tegorocznych targów już został zawarty. Jego beneficjentem jest Boeing, a kupcem Qatar Airways, które zamówiło sześć Boeingów 777 za 1,7 mld. dolarów. Niedługo później z Air Show przyszły informacje o kilku zamówieniach na kilkadziesiąt Airbusów i...kilkadziesiąt Boeingów. Pojedynek gigantów trwa.
Na paryskim pokazie nie zabraknie też Boeinga 787 Dreamliner. Polskie linie lotnicze LOT zakupiły 8 takich maszyn w wersji 787-8. Pierwsze samoloty dotrą do polskiego przewoźnika w kwietniu 2012 roku.
Napędzany biopaliwami Gulfstream G-450 właśnie wylądował po odbyciu pierwszego transatlantyckiego lotu.
Eksperymentalny Eurocopter X3 w trakcie pokazu dla prezydenta Francji, Nicolasa Sarkozy'ego. Oprócz standardowego napędu, zapewniającego wszelkie możliwości tradycyjnego helikoptera, maszyna wyposażona jest w dwa silniki turbowałowe napędzające główny system śmigłowy oraz dwa turbośmigłowe umieszczone po bokach maszyny. To właśnie to rozwiązanie umożliwia Eurocopterowi latanie z dużo wyższą prędkością niż zwykłe helikoptery.
Wpadkę zaliczył Airbus. Największy samolot pasażerski świata, o rozpiętości skrzydeł prawie 80 m, tuż przed pokazem poważnie uszkodził skrzydło. Airbus szybko wycofał go z Air Show.
Paris Air Show to nie tylko największe i najdłuższe samoloty na świecie. Targi to też rewia pomysłów, prototypów i projektów samolotów przyszłości. W tym roku wystawcy - zmuszeni rosnącymi cenami paliw - postawili na oszczędność i ekologię. Na zdjęciu prototyp elektrycznego samolotu przygotowany przez konsorcjum EADS.
Na oszczędność postawiła też firma General Electric, która zaprezentowała silnik GEnx engine. To kolejny krok w stronę elektrycznych samolotów. Według Boeinga nowy silnik może zredukować zużycie paliwa przez samolot aż o 20 proc. Napęd GEnx ma być też znacząco cichszy niż obecne popularne silniki turbowentylatorowe.
Postęp w lotniczej technologii napędza rywalizacja Boeinga i Airbusa. EADS, koncern, do którego należy ta ostatnia firma, pracuje nad projektem supernowoczesnego samolotu pasażerskiego, znanego jako ZEHST (Zero Emmission HyperSonic Transportation - Ponadźwiękowy Środek Transportu o Zerowej Emisji). Nowy model ma być tak ekologiczny, jak to tylko możliwe. Jako paliwa potrzebnego do startu i wzniesienia się ZEHST miałby używać biopaliw. Po wzniesieniu się użyte mają zostać rakiety napełnione mieszaniną tlenu i wodoru. Zamiast spalin wyprodukują jedynie parę wodną. ZEHST miałby pokonać odległość Paryż-Tokio w 2,5 godziny. Prototyp ma być gotowy w 2020 roku. Do komercyjnego użycia ma jednak wejść dopiero w 2050 roku.
Francuzi tworzą następcę Concorde'a. To jeszcze samolot czy już statek kosmiczny?