Tak wygląda przepisowe parkowanie w/g niektórych kierowców. Kierowca z jasnego samochodu zblokowany przez inny samochód przejechał wokół bloku trawnikami. Przed wjazdem na parking jest tablica z informacją, że to teren prywatny i parking tylko dla mieszkańców, ale każdy ma to w nosie - łącznie ze służbami odpowiedzialnymi za porządek. Zdjęcia zrobione w Ciechanowie przy ulicy Batalionów Chłopskich 3.
Warszawa skrzyżowanie ul.Chodeckiej z ul. Siostry Teresy. Na wysepce rozdzielającej dwie jezdnie zaparkowano samochód osobowy nr.rej.WE 763-. Całego numeru nie podaję żeby starszy pan wsiadający do niego z dwiema młodymi paniami całkowicie się nie zestresował.
Zdjęcie zrobione w Pszczynie pod WZD (ul. Zdrojowa). Mały a dzielny Fiat zaparkowany dokładnie na środku jedynego wyjazdu zablokował kompletnie parking. Szkoda, że nie można wysyłać dźwięku ? nagranie z przekleństwami zablokowanych kierowców byłoby hitem.
Nowe samochody - nowe możliwości. Nie ma miejsca, aby zastawić chodnik, to zaparkuje na... schodach. A pieszym pozostaną tylko drogi
Poza tym, że kierowca zaparkował w niezbyt przemyślany sposób, warto docenić jego umiejętności. Jakim cudem się tam zmieścił? Hak praktycznie dotyka murka, a i z przodu jest niewiele miejsca:)
Maluszek zaparkowany na parkingu przy sklepie "Billa" (Jastrzębie Zdrój Aleja Józefa Piłsudskiego).
"Wolne" miejsca dla inwalidów. Do czego tu się formalnie przyczepić?
Zdjęcie zrobione przy Ul. Komandoskiej w Szczecinie (Wały Chrobrego). Z tym parkowaniem codziennie jest tu inaczej - raz równolegle, na drugi dzień prostopadle. Raz Passat zastawi wyjazd, na drugi dzień może Passatowi zastawią. I tak z dnia na dzień.
Mistrz parkowania pod moim blokiem (czyli blokiem autora zdjęcia)
Zdjęcie zrobione w Zielonej Górze na zatłoczonym w przedświątecznym okresie parkingu jednego z hipermarketów. Mały może więcej? A może zajął miejsce dla kolegi?