Choć w kalendarzu wiosna obowiązuje już od kilku tygodni, na tą prawdziwą ze słońcem i wyższymi temperaturami przyjdzie nam jeszcze poczekać. Pogoda do soboty będzie bardzo zmienna: śnieg, chwile ze słońcem, a początek weekendu niestety z deszczem.
Opady deszczu, deszczu ze śniegiem i śniegu, do tego chwilami porywisty wiatr. Tak w ciągu najbliższych dni będzie na południu Polski. W środę poprawi się na północy i w centralnej części kraju. Tu padać nie powinno, wyjdzie też słońce, ale temperatura w dzień nie przekroczy 10 stopni.
Na zdjęciu: Suchedniów w woj. świętokrzyskim, poranek 18 kwietnia
Czwartek zapowiada się całkiem przyjemnie. Co ważne, na południu wreszcie przestanie padać śnieg, a cały kraju wyjdzie słońce.
Na zdjęciu: Warszawski Powsin, poranek 18 kwietnia. Poniżej: Zakopane, Tatrzański Park Narodowy
Najcieplejszym dniem ma być piątek z temperaturą od 8 do 12 stopni. Deszcz pojawi się północy, pozostałej części kraju ma być słonecznie.
Na zdjęciu: Warmia, miejscowość Sępopol, 16 kwietnia. Poniżej: Gdynia, 16 kwietnia
Niestety w sobotę wróci deszcz, a na południu spodziewane są opady deszczu ze śniegiem i śniegu.
Na zdjęciu: Warszawa, poranek 18 kwietnia. Poniżej: Karpacz