Dyplomatą jest od początku lat 90., ministrem spraw zagranicznych w rządzie Beaty Szydło od 16 listopada 2015 r. Witold Waszczykowski pełni funkcję pierwszego polskiego dyplomaty. Jednak bardzo często łatwo daje się ponieść emocjom, czego efektem są rozliczne barwne wypowiedzi. Powiedzieć o nich, że są niedyplomatyczne, to nic nie powiedzieć. Przypominamy największe wpadki szefa polskiego MSZ.
Kandydaturę Donalda Tuska na kolejną kadencję szefa Rady Europejskiej - 9 marca poparło 27 krajów UE. Przeciw była tylko Polska. Z tą miażdżącą porażką do dziś nie pogodził się rząd Beaty Szydło. Jej przedstawiciel - szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych 27 marca w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w TVN24 powiedział: - Doszło do fałszerstwa. Mamy ekspertyzy mówiące o tym, że Tusk został wybrany w sposób, który można zakwestionować na poziomie prawa europejskiego. I będę przedstawiał te ekspertyzy pani premier, zależy to od rządu, czy warta jest skórka wyprawki.
Minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski przekonywał 10 marca w radiowej Trójce, że Angela Merkel naciskała na przywódców członków Unii Europejskiej ws. poparcia Donalda Tuska. - Jeśli pani kanclerz Merkel rano w Bundestagu mówi otwarcie: 'cieszę się z wyboru Donalda Tuska', to co to jest? To jest dyrektywa wydana państwom europejskim: 'nie ważcie się zmienić tej decyzji, bo ja już ją podjęłam' - stwierdził szef MSZ.
Szef dyplomacji w ostatni weekend marca udzielił wywiadu niemieckiemu tygodnikowi 'Der Spiegiel'. Rozmowa przybrała jednak dość niespodziewany obrót. - To, co zrobiło wydawnictwo [Ringier Axel Springer - przyp. red.], jest oczywistym przykładem ingerencji w sprawy sąsiedniego kraju. Przy tym, także z Niemiec, od półtora roku zarzuca się nam wywieranie wpływu na prasę. Teraz wydaje się, że mamy dowód na to, że jest odwrotnie - powiedział Witold Waszczykowski.
Wojna, w której w latach 1992-95 wystąpili przeciwko sobie bośniaccy Serbowie, Muzułmanie i Chorwaci, spowodowała 100 tys. śmiertelnych ofiar, a 2,2 mln ludzi musiało opuścić swe domy. Dla szefa polskiego MSZ to sprawa 'marginalna'. Tak mówił 24 marca na antenie Polsat News: - Unia Europejska nie jest klubem altruistów. Jest instytucją zbudowaną po to, by w Europie nie było wojny i od 70 lat wojny nie ma. Poza marginalnymi wojnami na Bałkanach czy w tej chwili... ważną, może nie marginalną wojną rosyjsko-ukraińską. I to doceniamy, to jest wielki wkład UE.
To jedna z najgłośniejszych wpadek polskiego szefa MSZ. Szeroko komentowano ją nawet w zagranicznych mediach. Witold Waszczykowski na początku stycznia powiedział w Nowym Jorku, że Polska podczas debaty Rady Bezpieczeństwa ONZ ma 'okazję do spotkań z różnymi ministrami'. W tym państwa San Escobar. Problem w tym, że nie ma takiego kraju. - Mamy okazję do 20 spotkań z różnymi ministrami. Z niektórymi, jak np. krajami na Karaibach po raz chyba pierwszy w historii naszej dyplomacji. Na przykład z takimi krajami, jak San Escobar albo Belize. Każdy z tych krajów to jest jeden głos w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ - stwierdził Waszczykowski.
Po wystąpieniu premier Szydło w Parlamencie Europejskim w styczniu 2016 roku, szef polskiej dyplomacji w radiowej 'Jedynce' stwierdził, że 'wczoraj w Strasburgu urodził się nowy lider europejski - nazywa się Beata Szydło'.
Witold Waszczykowski 2 stycznia w rozmowie z RMF FM w zdumiewający sposób odniósł się do sprawy obcięcia dotacji dla telewizji 'Biełsat'. Zapytany o to, czy Białorusini nie będą mieli problemów z rozumieniem nowej polskojęzycznej telewizji, odpowiedział 'a nauczą się'. W tej samej rozmowie dodał także: - Byłem w Mińsku, byłem w Grodnie, byłem w Wołkowysku, skąd pochodzi moja śp. mama. Byłem zaskoczony rzeczywiście porządkiem na Białorusi.
Trudno będzie zapomnieć także słowa ministra Waszczykowskiego z listopada 2015 roku, wypowiedziane na antenie TVP Info. Pytany o sytuację uchodźców w Europie szef MSZ bez wahania stwierdził: - Czy wyobrażamy sobie sytuację, że wyślemy wojsko, aby biło się za Syrię, a kilkaset tysięcy Syryjczyków na Unter den Linden w Berlinie będzie piło kawę i obserwowało, jak my walczymy o ich bezpieczeństwo? (.) Dziesiątki tysięcy młodych mężczyzn, którzy wyskakują z pontonów z iPadami, pytają się nie o wodę, żywność i ubranie, ale gdzie można naładować komórkę, mogłyby z naszą pomocą odwojować sobie państwo.
Szef MSZ na łamach niemieckiego 'FAZ' w styczniu 2016 r. ganił UE i podsumował nasze stosunki z Brukselą. - Nowy rząd w Polsce, który dopiero od dwóch miesięcy sprawuje władzę, znalazł się pod ostrzałem instytucji UE i nadmiernie podnieconych komentatorów mediów, którzy nie zadali sobie trudu, aby sprawdzić fakty dotyczące naszego ambitnego programu reform - napisał Waszczykowski.
Minister wielokrotnie wypowiadał się na na temat karnawałowej parady w Duesseldorfie, w której co roku biorą udział prześmiewcze figury, m.in. polityków. W 2016 roku jednym z nich był Jarosław Kaczyński, który - przebrany za dyktatora - trzymał pod butem figurę Polski
Waszczykowski w lutym 2016 r. zapowiedział w TVN24, że podczas spotkania z szefem MSZ Niemiec Frankiem Walterem Steinmeierem spyta: 'Frank, po co nam to? Zatrzymajmy to!'. - A jak Frank powie 'nie znasz się na żartach'? - dopytywała dziennikarka. - Na niemieckich żartach się nie znam, ale problem polega na tym, że zaczną się polskie żarty i tego procesu nie zatrzymamy - skwitował polityk.
- Chcemy tylko wyleczyć nasz kraj z kilku chorób, aby mógł ponownie wyzdrowieć" - powiedział Waszczykowski w wywiadzie dla 'Bilda' (3.01.2016 r.), uzasadniając zmiany w mediach publicznych.
Minister w tym samym wywiadzie dla 'Bilda' (3.01.2016 r.) podkreślił, że PiS stawia na pierwszym miejscu 'to, co porusza większość Polaków - tradycję, świadomość historyczną, umiłowanie ojczyzny, wiarę w Boga i w normalne życie rodzinne pomiędzy mężczyzną a kobietą'.
Do historii przejdzie także wypowiedź ministra Waszczykowskiego dla 'Bilda' o 'rowerzystach i wegetarianach'. - Poprzedni rząd realizował lewicowy program (...) Jakby świat musiał poruszać się do nowej mieszanki kultur i ras, do świata rowerzystów i wegetarian, którzy stawiają tylko na energie odnawialne i walczą przeciw każdej formie religii. To nie ma nic wspólnego z tradycyjnymi, polskimi wartościami - stwierdził szef polskiego MSZ.
- Odeszliśmy od murzyńskości. W ciągu zaledwie czterech miesięcy miałem okazję spotkać się z sekretarzem stanu USA, kongresmenami, spotkania miał minister Macierewicz, premier Szydło jedzie z wizytą do Stanów - mówił 29 marca 2016 r. szef MSZ Witold Waszczykowski w rozmowie z Krzysztofem Ziemcem na antenie TVP Info.
Minister spraw zagranicznych, Witold Waszczykowski 3 października 2016 r. był gościem RMF FM. Pytany o debatę o prawach kobiet w Polsce w Parlamencie Europejskim, stwierdził, że 'to kolejny krok do kompromitacji UE'. - A coś się dzieje z kobietami w Polsce, że trzeba dyskutować w Europie o tym? - pytał. Dodał, że Europa jest wolna i europosłowie 'mają prawo dyskutować'. Jego zdaniem powinni się raczej zająć kryzysem migracyjnym. - A prawa kobiet są w Polsce zagrożone? - dopytywał prowadzący Robert Mazurek. - Chyba tylko w 'Gazecie Wyborczej' - wypalił Waszczykowski. - Czarny Protest obejmie nie tylko redakcję gazety - zwrócił uwagę wyraźnie zaskoczony Mazurek. - No niech się bawią - skwitował Waszczykowski. - Jeśli ktoś uważa, że nie ma większych zmartwień w Polsce w tej chwili, to proszę bardzo - dodał.
Ta wypowiedź była tym bardziej kontrowersyjna, że padła w czasie trwania rozmów na temat dostaw ropy naftowej z Iranu do Polski. - Byłem ambasadorem w Iranie i coraz bardziej pan Rzepliński przypomina mi ajatollaha, który decyduje. Nieważne, jaką uchwałę podejmie Senat i Sejm, to on będzie interpretował, czy to odpowiada Polsce czy nie - takimi słowami Waszczykowski podsumował w marcu 2016 roku pracę Trybunału Konstytucyjnego.
- Takie żarty przystają ministrowi? - pytała 'Wyborcza' po wywiadzie dla 'Bilda'. - A co, ja mam być nudny jak paru przede mną? Co po nich pozostało? - odparł szef dyplomacji.