Którą z kobiet polityków podziwiają najbardziej? A co powiedzieliby kobiecie, która zdecydowała się na aborcję?
Te i inne pytania - przygotowane przez nasze redakcyjne koleżanki - zadaliśmy w Sejmie polskim politykom. Kwestionariusze trafiły do wszystkich klubów parlamentarnych i od każdego otrzymaliśmy odpowiedzi - zabawne, nieraz zaskakujące, ale i te całkiem poważne. W naszej ankiecie wzięła udział nawet jedna z posłanek. A wszystko to z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet.
Jak odpowiadali politycy? Sprawdźcie sami.
Adam Szłapka (Nowoczesna) zwraca u kobiet uwagę na ich naturalność. Zazdrości im podzielności uwagi i nigdy żadnej z nich nie powiedziałby "zdecyduję za ciebie".
Fot. Gazeta.pl
Stanisław Pięta (PiS) kwestionariusza odręcznie nie wypełnił, ale odpowiedział na nasze pytania przed kamerą. Zdradził nam przy okazji, co myśli o feministkach i przyznał, że w domu zajmuje się... będziecie zaskoczeni.
Arkadiusz Myrcha (PO) w pierwszej kolejności zwraca u kobiet uwagę na zainteresowania, oczy oraz uśmiech. Czego zazdrości paniom najbardziej? Wykonywania kilku rzeczy jednocześnie. Najbardziej denerwuje go, kiedy kobieta świadomie wykorzystuje uprzywilejowane traktowanie.
Fot. Gazeta.pl
Były minister rolnictwa Marek Sawicki (PSL) zazdrości kobietom cierpliwości wobec mężczyzn. Na co zwraca uwagę w pierwszej kolejności? Na twarz i fryzurę. Kobietę polityk, którą podziwia, jest sejmowa koleżanka Krystyna Pawłowicz (PiS). "Jesteś brzydka" - tego nie powiedziałby nigdy żadnej kobiecie.
Fot. Gazeta.pl
Rzecznik PO Jan Grabiec zdradził nam, że najpierw zwraca w przypadku kobiet uwagę na oczy, a płci przeciwnej zazdrości wrażliwości i empatii. W domu zajmuje się wieloma rzeczami, "ale rzadko". Z polityczek najbardziej podziwia Hannę Suchocką. Pytanie o aborcję pozostawił bez odpowiedzi.
Jakub Stefaniak (PSL) zwraca uwagę najpierw na kobiece dłonie, a cecha, której zazdrości paniom, to podzielność uwagi. Kobiecie, która zdecydowała się na aborcję, powiedziałby, żeby przemyślała tę decyzję, bo to jej odpowiedzialność. Nigdy w życiu nie powiedziałby kobiecie, że jest niemądra, a z kobiet polityków najbardziej ceni sobie Elżbietę II.
Piotr Apel (Kukiz'15) przyznał, że pierwsza cecha, na którą zwraca uwagę u kobiety to jej oczy. Paniom zazdrości najbardziej podzielności uwagi, a z kobiet polityków najbardziej podziwia Goldę Meir - byłą premier Izraela, nazywaną "Żelazną Damą" tamtejszej polityki. Poseł napisał także, że nigdy nie powiedziałby kobiecie nic przykrego.
Paweł Bejda (PSL) zwraca uwagę u kobiet przede wszystkim na uśmiech, a cecha, której zazdrości paniom najbardziej to spontaniczność.
Fot. Gazeta.pl
Jan Maria Jackowski (PiS) także wziął udział w zabawie, ale nie wypełnił ankiety z racji - jak sam mówił - brzydkiego pisma. Senator zdradził Gazecie.pl, że w domu zajmuje się sprawami... administracyjnymi.
Marcin Kierwiński (PO) powiedział nam, co nie podoba mu się w polityce obecnej premier i dlaczego wolał poprzednią szefową rządu.
Posłowie Nowoczesnej zaskoczyli nas. Stwierdzili, że pytania są seksistowskie, dlatego nie będą na nie odpowiadać. Do rozmowy z Gazetą.pl wytypowali partyjną koleżankę Monikę Rosę.