Marcin Mastalerek i Jacek Kurski nie wystartują do Sejmu z ramienia PiS, na listach ostatecznie znajdzie się natomiast miejsce dla posłanki Pawłowicz... To tylko niektóre z niespodzianek, jakie zaserwowało kierownictwo ugrupowania. Oto zestawienie największych zaskoczeń list partii Jarosława Kaczyńskiego.
Usunięcie byłego rzecznika PiS z list ugrupowania to zdecydowanie jedna z największych sensacji w tegorocznych wyborach - zwłaszcza, że Mastalerek wciąż pełni funkcję rzecznika sztabu kampanii.
Co zaważyło o takiej, a nie innej decyzji Jarosława Kaczyńskiego? "Z naszych informacji wynika, że Mastalerek nie chciał zgodzić się m.in. na pomysły forsowane przez Jacka Kurskiego, które miały doprowadzić do zaostrzenia kampanii Andrzeja Dudy. Kaczyński miał nawet zaproponować głosowanie w sprawie Mastalerka, ale - jak stwierdził - jeśli przegra, to poda się do dymisji" - opisuje portal 300polityka.
Sam Mastalerek przekonywał na antenie TVN24, że nie był zdziwiony decyzją partii. - Każdy, kto jest w polityce, musi brać pod uwagę różne warianty. Zaskoczony to może być gimnazjalista czy licealista, a nie ktoś, kto chce profesjonalnie podchodzić do polityki - przekonywał.
Na listach zabrakło miejsca także dla Jacka Kurskiego. Były europoseł intensywnie angażował się w kampanię wyborczą, zabiegał też o względy prezesa w mediach. Jak widać, bezskutecznie - "Gazeta Wyborcza" relacjonuje, że w głosowaniu zarządzonym przez Kaczyńskiego nikt nie poparł byłego spin doktora PiS.
- Nie rozpaczam. Cieszę się i zrobię wszystko, żeby Zjednoczona Prawica te wybory wygrała - zapewniał na antenie TVN24 Kurski. Nawiązując do braku Mastalerka na listach, Kurski tłumaczył, że to pokazuje, iż "jest jakiś rodzaj selekcji, korekty, że trzeba się starać".
Z list PiS-u do Sejmu nie wystartuje również Paweł Kowal. Były członek ugrupowania (a obecnie polityk Polski Razem Jarosława Gowina) miał podpaść prezesowi książką o generale Jaruzelskim.
"Jaruzelski: życie paradoksalne" to według prezesa PiS książka zbyt łagodnie obchodząca się z życiorysem generała - ocenia "Gazeta Wyborcza". To właśnie starcia na linii Kaczyński-Kurski miały być powodem "wycięcia" tego drugiego z list.
To jedna z większych niespodzianek: Joanna Lichocka, dziennikarka "Gazety Polskiej" i TV Republika, będzie przewodzić liście wyborczej PiS w Kaliszu. - Tak, otrzymałam taką propozycję od lidera Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego. Byłam nią zaszczycona i oczywiście przyjęłam ją - potwierdziła w rozmowie z portalem niezależna.pl.
Lichocka karierę dziennikarską zaczynała w 1991 roku na łamach "Tygodnika Solidarność". Później przez prawie dekadę pracowała w Polsacie, by przejść do TVP ("Rzeczpospolita" przypomina, że miało to miejsce w czasie, gdy PiS miał wpływ na obsadę stanowisk w mediach publicznych).
Wcześniej Lichocka współpracowała też m.in. z "Ozonem", "Rzeczpospolitą" i "Newsweekiem". W 2010 roku zwolniono ją z TVP; wtedy zajęła się produkcją filmów dokumentalnych, m.in. "Mgły" o katastrofie smoleńskiej.
Zaskoczeniem jest także miejsce dla prof. Pawłowicz - jeszcze kilka dni temu mówiło się o tym, że posłanka w ogóle nie wystartuje w wyborach do Sejmu. Powód? Nie została zgłoszona przez lokalne struktury swojego ugrupowania w Siedlcach. W takiej sytuacji kierownictwo PiS miało się podobno zastanawiać, czy nie umieścić Pawłowicz na listach do Senatu.
Teraz wiadomo już, że kontrowersyjna posłanka wystartuje w Siedlcach - jednak nie jako liderka listy, tylko z dalszego, mniej prestiżowego miejsca. "W PiS od dawna szepczą, że prezes stracił do niej cierpliwość" - ocenia "Gazeta Wyborcza".
W marcu Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia skazał Mariusza Kamińskiego na trzy lata więzienia oraz 10-letni zakaz zajmowania stanowisk (wyrok jest nieprawomocny). Polityk został tym samym uznany za winnego przekroczenia uprawnień szefa CBA przy "aferze gruntowej" w 2007 roku. Sąd uznał, że Kamiński zaplanował i zorganizował wówczas prowokację CBA, choć nie było ku temu przesłanek.
Mimo to Kamiński jest typowany jako numer dwa na listach PiS w Warszawie. Jedynką w stolicy ma być natomiast Jarosław Kaczyński.