Na wiele pytań dziennikarzy ze strony urzędników NIK padła ta sama odpowiedź: - Na obecnym etapie nie możemy udzielać szczegółowych informacji.
Na wiele pytań dziennikarzy ze strony urzędników NIK padła ta sama odpowiedź: - Na obecnym etapie nie możemy udzielać szczegółowych informacji.
Padło pytanie, czy również urządzenie prezesa NIK było śledzone. - Na tym etapie nie możemy wykluczyć takich doniesień - odpowiedział przedstawiciel NIK.
Dziennikarz TVP Info dopytuje "co czyni eksperta ekspertem". - To osoba, która posiada wiedzę w określonym zakresie, przewyższającym wiedzę przeciętnego obywatela - odpowiada przedstawiciel NIK.
Dyrektor biura informatyki NIK: - Na tym etapie prac nie możemy zdradzać szczegółów. Nasze hipotezy potwierdzamy pracując z Citizen Lab. Kolejnym etapem analizy będzie sprawdzenie i weryfikacja urządzeń mobilnych. Koncentrujemy prace na tym etapie.
Anonimowy ekspert powiedział, że "na chwilę obecną nie można wykluczyć żadnego scenariusza". - Zebrane dane wskazują na anomalie, dla których hipotezą roboczą jest użycie tego typu oprogramowania (jak Pegasus - red.) - powiedział.
Kierownik Działu Bezpieczeństwa NIK poinformował o 7 tys. próbach ataków. - Obecnie nie jesteśmy w stanie wykluczyć, że był to atak Pegasusem - powiedział. Dodał, że "zainfekowano trzy urządzenia osób z najbliższego otoczenia prezesa Banasia". - Jednym z tych urządzeń jest telefon doradcy społecznego Jakuba Banasia, telefon ten zostanie przekazany do Citizen Lab - poinformował.
- Działania oprogramowania szpiegującego nie są niewidzialne i pozostawiają po sobie ślady, nie tylko na urządzeniu, które zostało zainfekowane, ale i w sieci, w której znajdowała się infrastruktura - przekazał ekspert.
W trakcie konferencji głos zabrał zewnętrzny ekspert, którego tożsamości NIK nie ujawnia. - Wiele osób uważa, że potrzeba tyle licencji, ile osób było inwigilowanych. Jest jednak inaczej. Licencja nie ogranicza sumarycznej liczy zaatakowanych urządzeń, a jednoczesne inwigilowanie danej liczby urządzeń - powiedział. - Licencji Pegasusa nie powinniśmy postrzegać jako naboi, czegoś, co może strzelić raz. Lepszym porównaniem jest kij baseballowy, którym możemy atakować kolejną osobę, jak tylko skończymy z poprzednią ofiarą - dodał.
- Pragnę zwrócić uwagę na ogromną skalę ataków na urządzenia mobilne pracowników NIK. Mają na uwadze uwarunkowania formalno-prawne nie sposób przyjąć, że ataki te miały charakter zgody z prawem - powiedział na konferencji jeden z przedstawicieli NIK.
- Obecnie nie znamy szczegółów co do tej informacji, a zatem nie wiadomo jak ją ocenić, włącznie z prawdopodobieństwem jej trafności. Na pierwszy rzut oka rzuca się ta liczba "500 urządzeń". To by było bardzo dużo, duża operacja. Wręcz bezprecedensowe użycie Pegasusa i to w skali świata - tak pierwsze doniesienia na temat cyberataków komnetował w Gazeta.pl dr Łukasz Olejnik, ekspert ds. cyberbezpieczeństwa.
Atak Pegasusem na NIK? Ekspert: To byłoby bezprecedensowe w skali świata
- Obecnie nie znamy szczegółów. Do momentu, gdy poznamy więcej informacji, np. raport techniczny zalecałbym daleko posuniętą ostrożność. Tak doniesienia o rzekomym ataku na urządzenia Najwyższej Izby Kontroli za pośrednictwem Pegasusa komentuje w rozmowie z Gazeta.pl dr Łukasz Olejnik, niezależny badacz i konsultant cyberbezpieczeństwa.
Na informacje o atakach odpowiedział rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych. Stanisław Żaryn stwierdził, że doniesienia są "nieprawdziwe". "Inspirowane przez M. Banasia doniesienia medialne traktujemy jako próbę rozpętania politycznej histerii, której celem jest de facto uniknięcie przez Mariana Banasia odpowiedzialności przed sądem" - napisał rzecznik.
O godzinie 13 w Najwyższej Izbie Kontroli ma rozpocząć się konferencja dotycząca doniesień na temat cyberataków. W piątek media poinformowały, że doszło do kilku tysięcy prób włamań m.in. na telefony pracowników NIK. Rzecznik poinformował, że zgodnie ze wstępnymi ustaleniami "działania nieuprawnione" odnotowano w ponad 500 urządzeniach. Podkreślił przy tym, że nie ma pewności, czy do ataków wykorzystano system Pegasus.