Konferencja już miała się kończyć, ale Banaś zatrzymał na moment dziennikarzy, by przedstawić jeszcze jeden komunikat. - Tak się dziwnie składa, że dwa dni temu dostaliśmy maila, że jest bomba podłożona w naszych budynkach. Dziś był mail, że z kolei mój syn Jakub ma popełnić samobójstwo. Policja pojawiła się u mojej rodziny w Krakowie i u syna. O komentarz poproszę już was samych - powiedział.