Na dzisiaj kończymy relację, kolejna już jutro. Tymczasem zapraszamy na stronę główną Gazeta.pl.
Na dzisiaj kończymy relację, kolejna już jutro. Tymczasem zapraszamy na stronę główną Gazeta.pl.
Związek Nauczycielstwa Polskiego reaguje na słowa ministra edukacji Przemysława Czarnka. "Nieprawdą jest to co mówi minister edukacji i nauki w nagraniu z 28 października br., jakoby Związek Nauczycielstwa Polskiego zachęcał uczniów do udziału w trwających protestach. To insynuacja, której celem jest znalezienie kozła ofiarnego w sytuacji, kiedy po wyroku Trybunału Konstytucyjnego rozpoczęły się protesty kobiet w wielu miejscowościach w całej Polsce" - czytamy w oświadczeniu Sławomira Broniarza, szefa związku. ZNP cytuje oświadczenie prezesów okręgów organizacji. "Jako przedstawiciele struktur wojewódzkich związku zawodowego, reprezentującego od ponad 115 lat nauczycieli i pracowników oświaty i nauki, wśród których znaczącą część stanowią kobiety nie zgadzamy się, by o prawach kobiet decydowano bez nich, poza ich plecami, bez dyskusji i społecznej debaty" - napisano w oświadczeniu. Broniarz poinformował, że związek kieruje sprawę na drogę sądową.
W Kołobrzegu dzisiaj było między 4,5 a 5 tysięcy ludzi ??
— Przemysław Słowik (@Slowik_pl) October 28, 2020
Kołobrzeg z kobietami ???? pic.twitter.com/V8iylTA6zu
"5 sekund. Tyle zabrało ludziom protestującym w Gdańsku zrobienie miejsca dla karetki" - relacjonuje trójmiejski dziennikarz Radia Zet.
5 sekund. Tyle zabrało ludziom protestującym w Gdańsku zrobienie miejsca dla karetki. pic.twitter.com/wHcqv2lBz4
— Maciej Bąk (@MaciejBk1) October 28, 2020
Protestujący docierają na Nowogrodzką. Słychać Pink Floyd.
Żartowałam, wcale nie koniec. Rozśpiewany tłum dotarł na Nowogrodzką... #StrajkKobiet pic.twitter.com/7xhvk9ufS1
— Karolina Opolska (@Opolska) October 28, 2020
Jak opisuje "Gazeta Wrocławska", w stolicy Dolnego Śląska, przy Akademii Sztuk Pięknych, narodowcy zaatakowali protestujących. Grupa napastników miała liczyć ok. 80 osób. - Byli ubrani w czarne dresy. Ludzie uciekali w popłochu - mówi gazecie jedna z uczestniczek protestu.
Kościół św. Krzyża w Warszawie. Teraz pic.twitter.com/lPe93zuJ0V
— Piotr Halicki (@Piotr_Halicki) October 28, 2020
W Katowicach w protestach uczestniczą kibice.
W #Katowice kibice z kobietami? #strajkkobiet #WyrokNaKobiety #piekłokobiet pic.twitter.com/mYrDGgID4s
— Łukasz Kohut ???? (@LukaszKohut) October 28, 2020
W Warszawie policja zatrzymała jedną osobę za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza. W stolicy kolejny dzień trwają protesty po decyzji Trybunału Konstytucyjnego zakazującej aborcji. Dotychczas mają spokojny charakter.
Nadkomisarz Sylwester Marczak, rzecznik prasowy stołecznej policji, powiedział IAR, że największe utrudnienia są w okolicach Sejmu. Tam policjanci z wydziału ruchu drogowego wyłączyli ruch na odcinku drogi, aby zapewnić bezpieczeństwo uczestnikom pochodu. W pojedynczych przypadkach zdarzają się prowokacje, gdy pojawiają się napisy na pomnikach. Ale - jak zaznacza Sylwester Marczak - sami protestujący zmywają te napisy. Policjant dodał, że zdarzają się również pojedyncze przypadki zachowań agresywnych. Jak zaznaczył, spotykają się one ze zdecydowaną reakcją funkcjonariuszy.
W zeszłym tygodniu Trybunał orzekł, że aborcja w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia nienarodzonego dziecka lub jego nieuleczalnej choroby zagrażającej życiu jest niezgodna z ustawą zasadniczą. Od tego czasu protesty odbywają się w całej Polsce.
"Kilka tysięcy ludzi oblega wrocławską siedzibę TVP. Jej wrocławskim pracownikom dostaje się za przekaz sączony przez odbiorniki z centrali w Warszawie. Hasła raczej nie do cytowania..." - pisze Jacek Harłukowicz z "Gazety Wyborczej".
Kilka tysięcy ludzi oblega wrocławską siedzibę TVP. Jej wrocławskim pracownikom dostaje się za przekaz sączony przez odbiorniki z centrali w Warszawie. Hasła raczej nie do cytowania... pic.twitter.com/1O6g1t1Xs9
— Jacek Harłukowicz ????? (@JHarlukowicz) October 28, 2020
Tłumy protestują również w mniejszych miastach i miasteczkach. Tutaj Lędziny, 16-tysięczne miasto w województwie śląskim.
Lędziny, woj. śląskie! Brawo! ??#StrajKobiet #falasprzeciwu #WyrokNaKobiety pic.twitter.com/Wr3lBl1Fyu
— Monika Rosa (@moanrosa) October 28, 2020
"Wspieram polskie kobiety, które kolejny dzień protestują w obronie swoich praw. Wzywam rządzących do podjęcia dialogu z Narodem. To lepsze niż groźby, ataki i obrażanie drugiej strony. Senat RP mógłby być dobrym miejscem do rozmowy" - napisał na Twitterze marszałek Senatu Tomasz Grodzki.
Wspieram polskie kobiety, które kolejny dzień protestują w obronie swoich praw. Wzywam rządzących do podjęcia dialogu z Narodem. To lepsze niż groźby, ataki i obrażanie drugiej strony. Senat RP mógłby być dobrym miejscem do rozmowy.
— Tomasz Grodzki (@profGrodzki) October 28, 2020
Tłumy w Krakowie.
#Kraków teraz @RMF24pl pic.twitter.com/TeK7YNnWTu
— Nicole Makarewicz (@eNMakarewicz) October 28, 2020
Kolejne zdjęcia z protestów w Poznaniu, Warszawie, Wrocławiu i Zielonej Górze.
Przed Sejmem wciąż tłumy protestujących.
Sejm. 19.58 pic.twitter.com/HyxNrpwWtQ
— Joanna Kluzik (@joannakluzik) October 28, 2020
Duda przyznaje, że rozmawiał w ostatnich dniach z premierem Morawieckim i szefem MSWiA Mariuszem Kamińskim. - Zapewnili mnie, że policja jest na posterunku i wykonuje swoje zadania. Po to w państwie są siły policyjne i środki prawne, by władza zaprowadzała porządek. Nie ma potrzeby i uzasadnienia do tego, by powstawały inicjatywy oddolne - powiedział prezydent. Odniósł się w ten sposób do wtorkowego apelu Jarosława Kaczyńskiego, by sympatycy PiS bronili kościołów.
Duda pytany o protesty podkreśla, że "nie dziwi się gniewowi i obawie dużej części kobiet". - Sam przez te ostatnie dni rozmawiałem przez telefon z wieloma kobietami i wysłuchiwałem ich argumentów, wiem, że zaniepokojenie jest bardzo duże - mówi.
- Jestem przekonany, że to rozwiązanie (umożliwiające aborcję ze względu na wady letalne red. ) zostanie zrozumiane przez większość kobiet. Uważam, że większość kobiet doskonale rozumie, w czym tutaj jest rzecz - mówi Andrzej Duda.
Żona prezydenta powiedziała, że propozycja Jarosława Gowina dot. aborcji "byłaby dla niej akceptowalna".
Porozumienie: Będziemy prowadzić rozmowy z koalicjantami ws. ustawy dotyczącej aborcji
Rzeczniczka Porozumienia zapowiedziała, że partia będzie prowadziła rozmowy z Prawem i Sprawiedliwością oraz Solidarną Polską w sprawie zmiany obecnej ustawy dotyczącej aborcji lub przedstawienia projektu nowej ustawy.
- Mnie bardzo niepokoi to, co się w tej chwili dzieje. Nie można akceptować aktów agresji, profanacji kościołów, znieważania osób, wulgarnych słów. Nie ma na to przyzwolenia - mówi Agata Duda.
- Stawiam pytanie: czy każdy jest zdolny do heroizmu? Czy kobiety muszą być zmuszane do heroizmu? Mam wątpliwości - mówi pierwsza dama.
Andrzej Duda podczas rozmowy z Rymanowskim podał słuchawkę swojej żonie. - Ja nie wyobrażam sobie, że mogłabym usunąć ciążę, nawet zagrożoną, ale to wynika z moich przekonań i wiary, ale także ze świadomości, że w tej sytuacji miałabym wsparcie rodziny - mówi Agata Kornhauser-Duda.
- Rozumiem zdenerwowanie i zaniepokojenie kobiet - mówi prezydent. - Nie mam wątpliwości - dodaje.
- Czekamy wszyscy na uzasadnienie ze strony TK. Uważam, ze trzeba wziąć się do pracy i przygotować przepisy z ekspertami, żeby ten przepis precyzyjnie napisać. Tak, aby dziecko z zespołem downa były chronione, ale żeby kobiety nie były narażane na cierpienie psychiczne i fizyczne. Bo jeśli kobieta ma urodzić dziecko, które natychmiast będzie martwe, to będzie narażanie jej na niewyobrażalne cierpienie - mówi.
Duda podkreśla, że brak możliwości dokonania aborcji "przy wadach, które na pewno spowodują śmierć dziecka w związku z urodzeniem" nie jest sytuacją, z "którą by się zgodził".
Andrzej Duda, komentując oświadczenie swojej córki Kingi, powiedział, że jest z niej "dumny". - Ja jestem bardziej konserwatywny - mówi.
Andrzej Duda zgadza się z decyzją Trybunału Konstytucyjnego. - Trzeba wiedzieć, że, jeżeli chodzi o uszkodzenia płodu, to wady letalne, które powodują śmierć dziecka natychmiast po urodzeniu (...), to jest bardzo szczególna sytuacja - mówi prezydent. - Jeżeli spojrzymy na kobietę, która w takiej ciąży się znajduje, to jej sytuacja jest absolutnie traumatyczna i brak zrozumienia dla tej sytuacji to coś, z czym ja także sobie nie radzę i uważam, ze ten element musi zostać uwzględniony, a do tej pory nie został - podkreśla głowa państwa.
- Jestem bardzo zasmucony tą sytuacją. Rozumiem kobiety, które protestują, choć wszyscy znają moje poglądy i wiedzą, że jestem przeciwnikiem aborcji eugenicznej - mówi prezydent.
Rozpoczyna się rozmowa Bogdana Rymanowskiego z Andrzejem Dudą. Przypomnijmy, że prezydent przebywa w izolacji.
"Na ulicach Warszawy trwają protesty. Policjanci WRD KSP zapewniają bezpieczeństwo w ruchu drogowym, wstrzymując przejazd aut na trasach przemarszu. Jest spokojniej niż w dniach wcześniejszych. Zdarzają się jednak wśród manifestujących zachowania prowokacyjne" - twierdzi policja.
Na ulicach Warszawy trwają protesty. Policjanci WRD KSP zapewniają bezpieczeństwo w ruchu drogowym, wstrzymujac przejazd aut na trasach przemarszu. Jest spokojniej niż w dniach wcześniejszych. Zdarzają się jednak wśród manifestujących zachowania prowokacyjne. (1/2)
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) October 28, 2020
Do podjęcia rzeczowego dialogu społecznego i do wyrażania poglądów bez użycia przemocy, a także poszanowania godności każdego człowieka wezwali dziś w specjalnym apelu biskupi. W oświadczeniu Rady Stałej Konferencji Episkopatu Polski wyrazili niepokój w związku z eskalacją napięcia społecznego i agresji, niszczeniem mienia społecznego, przypadkami dewastacji kościołów, profanacji miejsc świętych czy uniemożliwianiem sprawowania liturgii. ?Wzywamy wszystkich do podjęcia rzeczowego dialogu społecznego, do wyrażania poglądów bez użycia przemocy i do poszanowania godności każdego człowieka? - napisali.
Biskupi zwrócili się też do polityków. Wezwali ich do przeanalizowania przyczyn zaistniałej sytuacji i szukania dróg wyjścia w duchu prawdy i dobra wspólnego, bez instrumentalizowania spraw wiary i Kościoła.
Protest w Łodzi:
Protest w Świdniku. Świdnicki radny twierdzi, że w mieście nigdy tak dużej demonstracji.
#Świdnik nigdy nie było tak dużej demonstracji pic.twitter.com/x6tNGefT6R
— Jakub Osina (@jakubosina) October 28, 2020
Tysiące, tysiące ludzi idą przed Sejm. #strajkkobiet #aborcja pic.twitter.com/W1i7Kw6jLh
— Wojciech Karpieszuk?? (@WKarpieszuk) October 28, 2020
Z ustaleń Polsat News wynika, że policjanci od środy mają zajmują się przez 24 godziny na dobę ochroną kościołów, mieszkań i biur posłów PiS. Takie polecenia od komendanta głównego policji mieli dostać naczelnicy wydziałów. Według dziennikarzy stacji, polecenie oznacza, że policjanci operacyjni nie będą pracować przy "sprawach, czy zdarzeniach, jakie pojawią się w stolicy", a także zaniechać niektórych zaplanowanych realizacji. Rzecznik Komendy Stołecznej Policji Sylwester Marczak nie chciał skomentować tych doniesień.
Policjanci w Warszawie nie robią od dziś żadnych realizacji, zajmują się przez 24 godziny na dobę ochroną kościołów, mieszkań i biur posłów PiS - dowiaduje się @PolsatNewsPL https://t.co/BV1kZ4Uwue
— Agnieszka Gozdyra (@AGozdyra) October 28, 2020
"Postęp jest trudny do zdobycia i łatwy do stracenia. Silne prawa kobiet atutem i osiągnięciem, z którego cała Europa musi być dumna. Powinniśmy iść do przodu, a nie do tyłu. Cofanie się nie jest opcją dla kontynentu, który dąży do wygrania przyszłości" - komentuje Ursula von der Leyen, szefowa Komisji Europejskiej.
Progress is hard won, but easily lost.
— Ursula von der Leyen (@vonderleyen) October 28, 2020
Strong women?s rights are an asset and an achievement the whole of Europe must be proud of.
We should push forward, not backwards.
Backsliding is not an option for a continent that aims for winning the future.
Tymczasem w Krakowie protest w formie dyskotekowej zabawy.
Na placu pod Muzeum Narodowym w Krakowie jest kilka tysięcy osób. Właśnie ruszyła dyskoteka w ramach #StrajkKobiet @Wyborcza_Krakow @gazeta_wyborcza pic.twitter.com/gSf4GaskbX
— Aleksander Gurgul (@Olo_Gurgul) October 28, 2020
Zdjęcia z protestu w Lublinie:
#pieklokobiet . Protest w Lublinie @Radio_TOK_FM @TOKFM_NEWS pic.twitter.com/BaLQCqV5XL
— A. Gmiterek-Zabłocka (@AnnaZabl) October 28, 2020
Radomir Wit z TVN24 przytacza fragment rozmowy z wicemarszałkiem Sejmu Ryszardem Terleckim.
"- Co dalej z protestami, Panie marszałku?
- Opadną.
- Jest Pan pewny?
- Pewny nie."
Taka wymiana z wicemarszałkiem Terleckim.
— Radomir Wit (@RadomirWit) October 28, 2020
- Co dalej z protestami, Panie marszałku?
- Opadną.
- Jest Pan pewny?
- Pewny nie.
Ale zdaje się, że obóz rządzący na razie zamierza to, co się dzieje po prostu przeczekać.
Politico podaje, że Donald Tusk ma objawy koronawirusa. Były szef Rady Europejskiej poddał się samoizolacji. Przedstawiciel Europejskiej Partii Ludowej poinformował, że polityk czeka na wynik testu.
Donald Tusk ? the President of the EPP, a party in the European Parliament ? has gone into self-isolation after developing symptoms associated with the coronavirus. https://t.co/ARObrpDJ6I
— POLITICOEurope (@POLITICOEurope) October 28, 2020
"Kilkanaście osób, prawdopodobnie ze samozwańczej straży narodowców, blokuje schody przy kościele pw. Św. Krzyża na Krakowskim Przedmieściu. Obok gromadzi się tysiące osób na marsz studentek. Jest spokojnie" - relacjonuje dziennikarz Radia Zet.
Kilkanaście osób, prawdopodobnie ze samozwańczej straży narodowców, blokuje schody przy kościele pw. Św. Krzyża na Krakowskim Przedmieściu. Obok gromadzi się tysiące osób na marsz studentek. Jest spokojnie @RadioZET_NEWS #StrajkKobiet pic.twitter.com/mOznfMmIC5
— Piotr Drabik (@piotrdrabik) October 28, 2020
- W powstaniu walczyliśmy wszyscy o swoja ludzką godność, bo wolność jest składnikiem godności. Nie ma godności bez wolności. A jeżeli my jesteśmy w tej chwili traktowane jak inkubatory, mamy prawo walczyć o swoja godność - mówi na nagraniu RMF FM Wanda Traczyk-Stawska, weteranka powstania warszawskiego.
Wanda Traczyk-Stawska poparła #StrajKobiet. "Mamy prawo walczyć o swoją godność" pic.twitter.com/z0PQm1jrSi
— Fakty RMF FM (@RMF24pl) October 28, 2020
— Patryk Strzałkowski (@PStrzalkowski) October 28, 2020
Kaja Godek złożyła wniosek o ochronę. Inicjatorka projektu "Zatrzymaj aborcję" poinformowała o tym we wpisie na Facebooku. "Złożyłam na policji zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa oraz wniosek o ochronę osobistą w trybie pomocy dla świadka i pokrzywdzonego. Czekam na decyzję policji" - napisała. Kaja Godek. .
Zawiadomienie jest związane z upublicznieniem jej danych adresowych w mediach społecznościowych. Kaja Godek opublikowała też zdjęcia okolic swego mieszkania. Widać na nich napisy wykonane na ogrodzeniach, między innymi "Godek zabija kobiety".
"Polska jest najgorzej przygotowanym państwem do jesiennej fali epidemii w całej Unii. Gdy inni szykowali się na wojnę z wirusem, wy - na wojnę z narodem. Wycofajcie się z niej, zanim dojdzie do tragedii. Ludziom pozostał krzyk, decyzje należą do was" - komentuje Donald Tusk.
Polska jest najgorzej przygotowanym państwem do jesiennej fali epidemii w całej Unii. Gdy inni szykowali się na wojnę z wirusem, wy - na wojnę z narodem. Wycofajcie się z niej, zanim dojdzie do tragedii. Ludziom pozostał krzyk, decyzje należą do was.
— Donald Tusk (@donaldtusk) October 28, 2020
Młodzieżówka PiS, podobnie jak wczoraj, broni kościołów przed protestującymi. Problem w tym, że protestujący nie przychodzą pod świątynie.
W Lublinie nasi przedstawiciele wspólnie z pozostałymi wiernymi są przygotowani na przemarsz protestujących. Nie ma zgody na profanacje w miejscach kultu. Wspólnie ze wszystkimi, którym wartości chrześcijańskie są bliskie, będziemy ich bronić. pic.twitter.com/HOiKpZxrFb
— Forum Młodych PiS (@FMPiS_Oficjalny) October 28, 2020
"Bilokacja to nasze drugie imię. Warto było uchwalić zdalne głosowani" - pisze na Twitterze Anna Maria Żukowska, posłanka Lewicy.
Bilokacja to nasze drugie imię. Warto było uchwalić zdalne głosowanie ?? pic.twitter.com/kJkGg95bVv
— Anna-Maria Żukowska ???????
Protestujący zmywają farbę z pomalowanego pomnika Armii Krajowej.
Protestujący zmywają napisy z pomnika AK. pic.twitter.com/Nk84PXkTZ0
— Bartłomiej Bublewicz (@bbublewicz) October 28, 2020
Cześć protestujących umyła popisany pomnik AK #StrajkKobiet @RadioZET_NEWS pic.twitter.com/EGVf8cytlI
— Piotr Drabik (@piotrdrabik) October 28, 2020
"Ruch na terenie miasta odbywa się normalnie. Niewielkie utrudnienia mogą występować w okolicy ulic Matejki i Wiejskiej" - podaje policja.
Ruch na terenie miasta odbywa się normalnie. Niewielkie utrudnienia mogą występować w okolicy ulic Matejki i Wiejskiej.
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) October 28, 2020
Gdynia:
Dworzec #Gdynia #StrajKobiet pic.twitter.com/S7VBbs7WTx
— Janusz Sibora (@JanuszSibora) October 28, 2020
Na relacji zamieszczony na Facebooku Ogólnopolskiego Strajku Kobiet widzimy, jak protestujący stłoczyli się obok Sejmu przed kordonem policyjnym. Tłum napierał, doszło do przepychanek. W pewnym momencie funkcjonariusze zatrzymali protestującą kobietę i odprowadził na bok. "Uwolnić zatrzymaną" - skandowali pozostali.
"Pomnik AK przed Sejmem pomazany. Organizatorzy apelują, by nie pisać po pomnikach. Teraz wszyscy chcą zmazać to, co uszkodzone. Wspólnie" - podaje dziennikarz wp.pl.
Pomnik AK przed Sejmem pomazany. Organizatorzy apelują, by nie pisać po pomnikach. Teraz wszyscy chcą zmazać to, co uszkodzone. Wspólnie. #StrajKobiet pic.twitter.com/kvbgO9oax2
— Klaudiusz Michalec (@k_michalec) October 28, 2020
Obecnie protestujący przed sejmem się rozproszyli. Reporter TVN24 podaje, że jedną z osób, które próbowały się dostać do Sejmu, była Marta Lempart, liderka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Lempart miała powiedzieć, że dzisiejsze wydarzenia "są rozgrzewką" przed tym, co wydarzy się w piątek.
Protestujący blokują wyjścia z Sejmu: ?Nie damy im wyjść dziś z roboty?
— Agata Szczęśniak (@szczesniak__a) October 28, 2020
Wcześniej: #Sejmjestnasz pic.twitter.com/jvBu81J3sG
Przed Sejmem doszło do eskalacji konfliktu. Jak relacjonuje dziennikarz TVN24, obok wejścia do sejmowych garaży zatrzymano jedną kobietę. Protestujący domagają się jej wypuszczenia. Wcześniej, jak podaje reporter, grupa ok. 20-osobowej grupa próbowała się przedostać przez garaże do Sejmu. Reagowała policja i straż marszałkowska. Jeden z uczestników miał się przedrzeć na teren parlamentu.
Katowice:
- Szykują różne rzeczy, szykują prowokacje, jeden z ich ministrów chodzi po media i opowiada o paleniu kościołów, bo pewnie sam jakiś podpalał - powiedziała podczas protestu Marta Lempart.
Tłum pod Sejmem coraz większy. Prezes tego bardzo nie lubi. #WspólnaSprawa pic.twitter.com/j2Q8TAv5gU
— Michał Szczerba (@MichalSzczerba) October 28, 2020
Protesty w Warszawie:
W kolejnych miastach,po Warszawie, występują utrudnienia w ruchu w związku z manifestacjami. W Łodzi uczestnicy protestu przemieścili się na ulicę Śmigłego-Rydza przy skrzyżowaniu z ulicą Dąbrowskiego. W Krakowie blokada ulicy wstrzymuje ruch na ulicy Dominikańskiej. Protest odbywa się też przed biurem Prawa i Sprawiedliwości przy ulicy Retoryka, przed budynkiem krakowskiej Kurii i na Rynku Głównym. Manifestacje wstrzymały nie tylko ruch samochodów, ale też tramwajowych. O 17.00 przy ulicy Franciszkańskiej ma się odbyć wiec popierający decyzję Trybunału Konstytucyjnego i arcybiskupa Marka Jędraszewskiego.
W Gdańsku utrudnienia występują na alei Grunwaldzkiej, Trakcie Konnym, o 16.00 demonstracja może przejść w okolice ratusza na ulicy Wały Jagiellońskie i w okolicy Opery Bałtyckiej. W Gdyni przewidywane są utrudnienia w okolicy Skweru Kościuszki i ulicy Kazimierza Górskiego w okolicy Riwiery a także na alei Zwycięstwa. Również o godzinie 16. problemy w ruchu mogą mieć miejsce w Sopocie na alei Niepodległości.
Tymczasem dziennikarz RMF FM podaje, że "dodatku covidowego" dla wszystkich medyków. "Partia rządząca mówi, że był to błąd, dodatek ma być tylko dla skierowanych do walki z pandemią" - informuje reporter.
??PiS nowelizacją wycofuje się z przegłosowanego najpierw przez Senat, później Sejm dodatku covidowego dla wszystkich medyków. Partia rządząca mówi, że był to błąd, dodatek ma być tylko dla skierowanych do walki z pandemią. @RMF24pl pic.twitter.com/DGoUzIkzp0
— Patryk Michalski (@patrykmichalski) October 28, 2020
Patryk Strzałkowski z Gazeta.pl relacjonuje, że dzisiaj przed kościołami nie gromadzą się strajkujący. Wcześniej m.in. liderka protestu Marta Lempart apelowała, by strajkować w innych miejscach.
Złowili protestujących perfidnie nie atakują kościołów, obrońcy bezczynni. pic.twitter.com/TiZdFSplKq
— Patryk Strzałkowski (@PStrzalkowski) October 28, 2020
Sytuacja w kraju jest tematem obrad Rady Stałej Konferencji Episkopatu Polski. Narada odbywa się formie on-line. Jak dowiedziała się Informacyjna Agencja Radiowa, w godzinach wieczornych spodziewany jest komunikat Rady dotyczący obecnej sytuacji w Polsce.
Tłumy przed Sejmem.
Tłumy pod Sejmem #RatujmyKobiety pic.twitter.com/9CRtnVcjoX
— Marta Golbik (@MGolbik) October 28, 2020
Dzielni obrońcy kościoła odważnie stoją za trzema szeregami policjantów. pic.twitter.com/Gn02wwlwZe
— Patryk Strzałkowski (@PStrzalkowski) October 28, 2020
- My bronimy kościołów przed profanacjami. Podejmujemy działania defensywne. Jesteśmy wyposażeni w różańce, we własne ręce, sznury, gaz łzawiący - mówi PAP Robert Bąkiewicz, szef Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, który od kilku dni organizuje grupy narodowców, mające ochraniać kościoły przed protestującymi. - Być może będziemy wyposażeni w środki ochrony osobistej. To są rzeczy, które zgodnie z polskim prawem możemy posiadać, żeby zabezpieczać życie i zdrowia oraz mienie, które zabezpieczamy - czyli tak naprawdę Najświętszy Sakrament, czyli Pana Jezusa - dodaje.
Bąkiewicz: Broniąc kościołów będziemy mieć różańce, własne ręce i gaz łzawiący.#PAPinformacje https://t.co/P7ZBFNZ0eZ
— PAP (@PAPinformacje) October 28, 2020
Rząd? Przesuwamy w lewo! pic.twitter.com/tSS0Si2rBp
— Krytyka Polityczna (@krytyka) October 28, 2020
- Jarosław Kaczyński zrobił coś strasznego, ja jestem katolikiem, chodzę do kościoła i chce, żeby to szanowano, ale Jarosław Kaczyński uderzył w odmienność, by wywołać nacisk na kościół, by dzisiaj sprowokowani ludzi ten kościół chcieli atakować. On to zrobił specjalnie, by jego bojówki dzisiaj mogły bronić kościołów. My takiego czegoś nie chcemy - powiedział Kołodziejczak.
Rolnicy wspierają protesty. - Ja mam poglądy konserwatywne i chciałbym, żeby to też było uszanowane, ale wiem, że są ludzie, którzy mają inne spojrzenie na wiele spraw - mówi na proteście Michał Kołodziejczak, przewodniczący Agrounii. - Wiem, że dużym zadaniem dla mnie jest to, by odmienne zdanie, różnice widzieć. Nie ja będę osądzał. Mamy do załatwienia kilka spraw i ja nie wiem, czy tak będzie, ale bardzo możliwe, że się okaże, że rolnicy z kobietami puszczą PiS z torbami - dodaje Kołodziejczak. Tłum bije brawo i skanduje antyrządowe hasła.
Kilkunastu chyba znudzonych mężczyzn "broni" kościoła, którego jak na złość nikt nie atakuje. pic.twitter.com/C3bQG53vyZ
— Patryk Strzałkowski (@PStrzalkowski) October 28, 2020
Liderka Ogólnopolskiego Strajku Marta Lempart odniosła się do zarabiania przez niektórych na gadżetach i ubraniach z symbolem błyskawicy. Chodzi m.in. o maseczki, kubki czy torby. - To nie jest w porządku - mówi portalowi Lempart. - Rozmawiamy na ten temat z prawnikami, jak rozwiązać tę sytuację - dodaje. Jak podkreśla, logo to autorski projekt graficzki, która współpracuje z organizacją i to ona ma do niego prawa autorskie.
Według organizatorów w Łodzi strajkuje 20 tys. osób. Ma to być największy protest w Polsce.
20 tysięcy osób - taka liczbę protestujących w #Lodz podają organizatorzy manifestacji. "To w tej chwili największa demonstracja #StrajKobiet w Polsce - mówią @RadioZET_NEWS pic.twitter.com/S6oAuiOium
— Mateusz Szkudlarek (@m_szkudlarek) October 28, 2020
Kraków
Fot. Jakub Porzycki / Agencja Gazeta
TVN24 podaje ostrożne, szacunkowe dane z Łodzi - na ulicach ok. 20 tys. osób.
Dziennikarka TVP 3 Poznań odchodzi z pracy. Wpis w mediach społecznościowych opatrzyła charakterystyczną błyskawicą.
Wielka manifestacja w Łodzi
fot. TVN24
Strajk kobiet. Tłum na ulicach Warszawy pic.twitter.com/KyM0AR79kg
— PolsatNews.pl (@PolsatNewsPL) October 28, 2020
Tysiące osób idą w stronę Sejmu
Fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Gazeta
Dzisiejsze wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego
???Jarosław Kaczyński do opozycji: W imię swoich interesów rozwalacie Polskę, narażacie na śmierć tysiące ludzi, jesteście przestępcami#wieszwięcej pic.twitter.com/yAosIBwcEl
— portal tvp.info ???? (@tvp_info) October 28, 2020
Szef klubu KO Cezary Tomczyk do Jarosława Kaczyńskiego w Sejmie: Prawda jest taka, że wyszedł podpalacz na mównicę i mówi "gasić pożar". To, co dzieje się na ulicach polskich miast, to jest skutek pana działania.
W Warszawie okrzyki "Myślę, czuję, decyduję".
"Myślę, czuję, decyduję". @gazetapl_news #StrajKobiet pic.twitter.com/8JEn2bmSIR
— Patryk Strzałkowski (@PStrzalkowski) October 28, 2020
Wicepremier Jarosław Kaczyński w Sejmie: Mamy dzisiaj w Polsce, wysoka izbo, bardzo wysoki stan zagrożenia z powodu epidemii. Ten stan wyklucza jakiekolwiek spotkania publiczne powyżej 5 osób. Odbywa się, z waszego podjudzenia, setki, tysiące różnego rodzaju demonstracji, a jednocześnie głosicie idiotyczne... To, co dzieje się na tej sali, pokazuje, jaki jest wasz poziom kultury politycznej, państwowej. Wy w tej chwili, w imię własnych interesów, małych, brudnych interesów, interesów Nowaka, wy w imię tych interesów rozwalacie Polskę, narażacie na śmierć mnóstwo ludzi, jesteście przestępcami, możecie sobie wrzeszczeć. Jest bezpieczeństwo spowodowania niebezpieczeństwa powszechnego. Wy wzywając do demonstracji powodujecie tego rodzaju niebezpieczeństwo. I odpowiecie za to!
fot. Sejm
Plac Powstańców w Warszawie.
— Patryk Strzałkowski (@PStrzalkowski) October 28, 2020
Studencki "spacer" w Krakowie.
Fot. Jakub Porzycki / Agencja Gazeta
Manifestujący również w okolicach TVP
Protest na wysokości pl. Powstańców Warszawy, obok TVP. @gazetapl_news pic.twitter.com/YNTpLjFjUg
— Patryk Strzałkowski (@PStrzalkowski) October 28, 2020
Warszawa.
Fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Gazeta
Tłumy dziś również w Szczecinie
I kwadrans później. Ludzi przybywa. #StrajKobiet w Szczecinie @RMF24pl https://t.co/jeQgbiEy8P pic.twitter.com/GPBjOfmmpp
— Aneta Łuczkowska (@aneta_l) October 28, 2020
Sędzia Trybunału Konstytucyjnego Krystyna Pawłowicz decyzją szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego została objęta ochroną SOP "ze względu na dobro państwa" - podaje tvn24.pl. Portal ustalił, że wczoraj Krystyna Pawłowicz była pasażerką auta Służby Ochrony Państwa, który zderzył się w stolicy z tramwajem.
fot. Adam Stępień/Agencja Gazeta
Warszawa, protest w okolicach siedziby Ordo Iuris.
Fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Gazeta
Protesty dziś nie tylko w dużych miastach. Na zdjęciach Lubsko, niewielka miejscowość w woj. lubuskim.
Tak dziś protestowaliśmy w ramach protestu uczniowskiego pod miejskim ratuszem ?????#nieskladamyparasolek #tojestwojna #piekłokobiet #pieklonietylkokobiet #uczniowieprotestują #protestkobiet #protestuczniowski #protest #jebacpis pic.twitter.com/0UWnpLFYad
— Dominik Sędziak (@Dominik43913916) October 28, 2020
Do manifestacji w Gdańsku mają dołączyć studenci tamtejszej politechniki
Tak dziś protestuje Uniwersytet Gdański. Niedługo dołącza do manifestacji studenci Politechniki Gdańskiej. @RadioZET_NEWS pic.twitter.com/d533bJUldg
— Maciej Bąk (@MaciejBk1) October 28, 2020
Młodzi wrocławianie przed biurem PiS
Młode wrocławianki i młodzi wrocławianie skandują pod biurem PiS: oddaj kota! #strajkkobiet #Wrocław #StrajkStudentek pic.twitter.com/qAgijbbnst
— Mateusz Kokoszkiewicz (@m_kokoszkiewicz) October 28, 2020
#Wrocław. Protest uczniów i studentów przed siedzibą @pis_wroc. Jest kilkaset osób, grupy studentów idą z rynku. Cześć blokuje już pl. Dominikański #StrajKobiet #StrajkKobiet #StrajkStudentek @RMF24pl pic.twitter.com/Z7wE4Lq3Fy
— Mateusz Czmiel (@MCzmiel) October 28, 2020
"W centrum jest coraz więcej osób. To demonstracja o najmłodszej średniej wieku uczestniczek i uczestników którą obserwowałem od protestów w sprawie ACTA (2012)" - pisze o sytuacji w Warszawie dziennikarz "Rzeczpospolitej" Michał Kolanko.
W centrum jest coraz więcej osób. To demonstracja o najmłodszej średniej wieku uczestniczek i uczestników którą obserwowałem od protestów w sprawie ACTA (2012). pic.twitter.com/knLG1LMP6J
— Michał Kolanko (@michal_kolanko) October 28, 2020
"Zawsze uważałam istniejący dotychczas swoisty kompromis aborcyjny za rozsądne rozwiązanie" - podkreśla Kinga Duda w opublikowanym dziś oświadczeniu.
Kinga Duda pisze m.in. o tym, że "nie może się pogodzić z konsekwencjami, jakie niesie ze sobą wyrok TK". "W sprawie tak niewyobrażalnie trudnej, jak wizja urodzenia dziecka, które może umrzeć minuty czy godziny po porodzie, decyzja o kontynuacji lub przerwaniu ciąży, powinna być pozostawiona kobiecie i podjęta zgodnie z jej własnym sumieniem, jej systemem wartości, z jej własnymi przekonaniami" - czytamy.
Kinga Duda zabrała głos w sprawie protestów. Oświadczenie ukazało się na Twitterze.
— Kinga Duda (@DudaKinga) October 28, 2020
Rzecznik Ministra-Koordynatora Służb Specjalnych Stanisław Żaryn o sprawie poniedziałkowego potrącenia uczestniczek demonstracji w Warszawie: Opisywane w mediach zdarzenie nie ma związku z miejscem zatrudnienia kierowcy zatrzymanego przez Policję. Do zdarzenia doszło poza godzinami pracy. Okoliczności sprawy są wyjaśniane przez prokuraturę.
Opisywane w mediach zdarzenie nie ma związku z miejscem zatrudnienia kierowcy zatrzymanego przez Policję. Do zdarzenia doszło poza godzinami pracy.
— Stanisław Żaryn (@StZaryn) October 28, 2020
Okoliczności sprawy są wyjaśniane przez prokuraturę. pic.twitter.com/KBxoWoqtiN
Protestujący zbierają się także przed siedzibą Ordo Iuris w Warszawie
Rusza protest przed siedzibą @OrdoIuris na Zielnej
— Maciej Sztykiel (@emeszz) October 28, 2020
Kilka tysięcy osób
W planach #StrajkKobiet przejście przed Sejm@RadioZET_NEWS pic.twitter.com/JEQTAYqaeE
Manifestują dziś również krakowscy studenci
Potężna, wielotysięczna manifestacja studentek i studentów #Krakow.skich uczelni przechodzi przez centrum miasta @RadioZET_NEWS #StrajKobiet #StrajkStudentek pic.twitter.com/lrmE4BL7Aw
— Przemysław Taranek (@PrzemekTaranek) October 28, 2020
Policja przed kościołem na placu Grzybowskim w Warszawie.
Teresa Wargocka z PiS: Jeżeli mówicie młodzieży na swoich bluzkach, że aborcja jest OK, to ja współczuję tej młodzieży, zmanipulowanej, zniszczonej moralnie, tym młodym dziewczętom, które będą miały lęk przed macierzyństwem. To jest pokolenie, które było wychowane przez liberalną lewicową władzę, "róbta co chceta".
Posłanka PiS Teresa Wargocka w Sejmie: Trybunał Konstytucyjny nie mógł inaczej orzec i państwo dobrze wiecie.
Dzieje się dziś także m.in. we Wrocławiu. To głównie uczennice i uczniowie wrocławskich szkół.
fot. TVN24
Strajk pracownic MPK w Łodzi. " W środę w okolicach południa tramwaje i autobusy zatrzymają same prowadzące i prowadzący. Możliwy jest chwilowy paraliż miasta" - podaje "Gazeta Wyborcza".
Fot. Marcin Stępień / Agencja Gazeta
Paweł Rychlik, PiS: Każda matka, każda kobieta jest i będzie przedmiotem naszej ogromnej troski. Stąd propozycja, by badaniami prenatalnymi zostały objęte wszystkie kobiety.
Sejm przygotowany na kolejne protesty
Sejm zamienił się w twierdzę. Parlament otoczony przez policjantów z tarczami i gazem. @RMF24pl pic.twitter.com/g5CVr3IfBF
— Patryk Michalski (@patrykmichalski) October 28, 2020
Kamila Gasiuk-Pihowicz, KO: Lekarze teraz będą się bali wykonywać badań prenatalnych. (...) Do ilu dramatów to doprowadzi? Ile dzieci straci przez was szansę na skuteczne leczenie prenatalne? Ja sama, kiedy byłam w ciąży i drżałam o zdrowie dziecka, chciałam wykonać badanie prenatalne. Odmówiono mi, mówiąc wprost: "po co pani takie badanie, co pani zrobi z tym wynikiem?". Lekarka powołała się na klauzulę sumienia, zmieniłam lekarza.
Posłanka KO Iwona Hartwich w Sejmie: Mam masę telefonów od zrozpaczonych rodziców [osób niepełnosprawnych - red.], którzy płaczą, że nie mogą wyjść do sklepu i zrobić zakupów, bo nie ma asystentów dla tych rodzin. Nie dajecie nam pomocy, nie ma asystentów, nie ma turnusów rehabilitacyjnych.
Suski dodał, że to "ludzie" powinni bronić kościołów. Zapytany o to, czy to nie rola służb, odpowiedział, że "to nie przeszkadza, żeby ludzie, którzy są wierzący, też bronili Kościoła". - To jest wzywanie do obrony, a atakują właśnie ci agresywni ludzie, którzy przychodzą, wdzierają się - dodał.
Poseł Marek Suski w TVN24 zapytany o to, jak interpretować wczorajsze wystąpienie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego: A jak sobie chcecie.
Barbara Bartuś, PiS: Droga opozycjo, totalna opozycjo, zostaliście wybrani do polskiego Sejmu, żeby reprezentować Polki i Polaków, a robicie nam wszystkim piekło! Wyprowadzacie młodych ludzi na ulice pod fałszywymi hasłami, straszycie ich, wypowiadacie wojnę państwu polskiemu, Polakom, w imię czego? W imię tzw. legalnej aborcji?! Czy was interesują cokolwiek te młode kobiety, które kiedyś będą podejmować może świadomą, może nieświadomą decyzję o tym, że mogą zostać matkami? Problemy, jakie mogą się zdarzyć w ciąży, zawsze bywały. Jestem ze wsi, wiem, jaki miałam dostęp do lekarza ginekologa, kiedy byłam w ciąży. Wiem, wszystkie te troski, obawy rozumiem, nad tym powinniśmy pracować, żeby pomóc, a nie namawiać do przestępstwa, do wyjazdów za granicę.
Katarzyna Kretkowska, Lewica: Wybór to nie nakaz. W krajach, w których jest dostęp do wyboru, jest mniej zabiegów przerywania ciąży niż w krajach, w których ten wybór jest zakazany.
Przed biurem PiS przy ul. Piotrkowskiej w Łodzi zebrało się już kilkaset osób.
fot. TVN24
Katarzyna Kotula, Lewica: Wady letalne to 80 proc. przypadków legalnych zabiegów przerywania ciąży. Polska, szpital o trzecim stopniu referencyjności. Płody umierają w kąciku noworodka i inkubatorze. Owinięte w kocyk czekają godzinami na śmierć, nie stosuje się wobec nich żadnych procedur medycznych, nie karmi, nie podaje środka znieczulającego. Położne i pielęgniarki czekają na śmierć, płód czasem się dusi, umiera powoli, czasem kilka godzin, bywa, że z głodu, przeważnie samotnie.
Katarzyna Lubnauer, Nowoczesna: Osoba zaradna, zamożna, nie będzie miała żadnego problemu z aborcją w Polsce. Do 9. tygodnia aborcja jest farmakologiczna i zdobycie tego typu środków nie jest znowu tak trudne, jeśli ktoś jest zaradny. Problem polega na tym, że to, co zrobiliście, najbardziej uderzy w mniej zaradnych i tych, którzy rzeczywiście mają płody z wadą, kiedy diagnoza jest dużo później, ok. 16-20 tygodnia ciąży. Ta zmiana doprowadza do sytuacji najbardziej tragicznych, bo wymaga heroizmów od kobiet.
"Gazeta Wyborcza" podaje, że kierowca, który potrącił w poniedziałek dwie uczestniczki manifestacji, to funkcjonariusz służb specjalnych, prawdopodobnie ABW. - To funkcjonariusz z długim stażem w służbie. Po tym zdarzeniu i zatrzymaniu przez policję został zawieszony w czynnościach służbowych - mówi w rozmowie z "GW" informator z kręgu MSWiA.
YouTube.com/Julia Plumbum
Wanda Nowicka, Lewica: Za chwilę wejdzie w życie okrutne, nieludzkie, niehumanitarne prawo, które łamie w drastyczny sposób prawa kobiet, prawa połowy społeczeństwa, które teraz protestuje na ulicach, strajkuje poprzez odmowę świadczenia pracy. Prezes Kaczyński nie pozostawił żadnych złudzeń. Nie ma żadnego współczucia, żadnej empatii z kobietami. Prawo i Sprawiedliwość zdradziło kobiety, nie traktuje ich jak obywatelki, które mają prawo do życia, decydowania o swoim życiu prywatnym, godności, prawo do życia bez bycia torturowanymi.
Monika Rosa, KO: Aborcja w Polsce powinna być darmowa, legalna i bezpieczna, a dzięki edukacji seksualnej, dostępowi do antykoncepcji, także rzadka. Jest to kwestia praw człowieka, prawa do decydowania o sobie.
Wiceminister zdrowia Józefa Szczurek-Żelazko odpowiada Zawiszy: Każdy obywatel naszego kraju ma prawo do ochrony życia, zdrowia, to prawo ma zagwarantować władza publiczna. Rząd PiS od 2015 r. realizuje prawo człowieka do tych wartości. Orzeczenie TK z 22 października nie zostało jeszcze opublikowane, informuję, że aktualnie mamy do czynienia z takim samym stanem prawnym, jaki mieliśmy przez ostatnich kilkadziesiąt lat. Brak jest podstaw prawnych do odmawiania tego rodzaju świadczeń w podmiotach leczniczych.
Zawisza: Pora stanąć przed kobietami, które właśnie skrzywdziliście i wytłumaczyć im wasze okrucieństwo.
Marcelina Zawisza, Lewica: Po skandalicznym wyroku TK wnoszę o informację bieżącą od ministra zdrowia. Zaspokoiliście wasze okrutne religijne fantazje o torturowaniu kobiet, krzywdzicie konkretne kobiety, konkretne osoby, matki, córki, wnuczki, siostry, żony i partnerki. Wypisywanie przez ten wyrok ze szpitala przed planowanymi legalnymi zabiegami przerywania ciąży z powodu ciężkich wad wrodzonych płodu, to jest coś, co się dzieje teraz w Polsce.
Sejm RP
Wiceszef MSWiA Maciej Wąsik: Policja działa, służby wewnętrzne działają i analizują bieżącą pracę służb prewencyjnych.
Maciej Wąsik do posłanki KO Urszuli Zielińskiej: Reakcje policji, która pani opisywała, były adekwatne do sytuacji, policja działa w sposób adekwatny i prawidłowy. Nie widzę powodów, dla których mielibyśmy karać policjantów, trzeba ich nagradzać.
Maciej Wąsik: Policja reagowała, reaguje i reagować będzie adekwatnie do sytuacji, na wszelkie akty agresji, ataki na ludzi, ataki wobec kościołów, zakłócenie obrzędów religijnych. Będziemy konsekwentni.
Wiceszef MSWiA Maciej Wąsik w Sejmie: Przez ostatnie dni w Polsce przetoczyły się protesty uliczne, którym towarzyszyły niestety oburzające ataki na kościoły, miejsca kulty. Zanotowaliśmy 22 wtargnięcia na msze święte i zakłócenie mszy, 79 zdewastowanych napisami elewacji, najczęściej zabytkowych, związanych z kultem, ale nie tylko. Zdewastowane zostało ogrodzenie jadłodajni, którą prowadzą siostry zakonne, tam pojawiły się wulgarne napisy. Dochodziło także do ataków na policjantów czy też ludzi, którzy stali przy kościołach, żeby pilnować kościołów. To barbarzyństwo. W związku z tymi wydarzeniami zatrzymano 76 osób, policja prowadzi ponad 100 postępowań, żeby ustalić innych sprawców tych zdarzeń.
Urszula Zielińska: Policja bywa wykorzystywana jako firma ochroniarska przez skrajnych nacjonalistów. Niedziela, Krakowskie Przedmieście, przed Kościołem św. Krzyża. Osiłek z tzw. straży narodowej poleca policjantom, żeby wynieśli z podestu starszą kobietę. Na nagraniu słychać, że dowodzący się wzbrania, ale w końcu poddaje i mówi "my możemy asystować, ale panowie sami znoszą". Na te słowa kilku osiłków ze wsparciem osiłków popycha starszą panią ze schodków i wyrzuca poza chroniący schody kordon policji.
Urszula Zielińska, KO: Z protestującymi na ulicach Warszawy kobietami jestem codziennie, z bliska obserwuję działania policji. Przyznam, że coraz częściej udaje mi się z policją współpracować, deeskalować konflikty, rozładowywać napięte sytuacje. Policja, która pracuje w niezwykle trudnych warunkach epidemii, coraz częściej pokazuje, że jest z obywatelkami i obywatelami, szuka dialogu, robi wiele, żeby załagodzić konfliktowe sytuacje. Za to chciałabym policjantkom, policjantom, dowodzącym w całej Polsce podziękować.
Pomnik papieża Jana Pawła II przy al. Szucha w Warszawie został zabezpieczony folią.
Fot. Adam Stępień / Agencja Gazeta
Stołeczna policja ostrzega mieszkańców na Twitterze: Uwaga! Dzisiaj na terenie Warszawy oraz okolicznych powiatów mogą pojawić się utrudnienia w ruchu pojazdów, związane z akcjami protestacyjnymi różnych grup społecznych. O bezpieczeństwo w tych miejscach będą dbać policjanci ruchu drogowego i prewencji.
Uwaga! Dzisiaj na terenie Warszawy oraz okolicznych powiatów mogą pojawić się utrudnienia w ruchu pojazdów, związane z akcjami protestacyjnymi różnych grup społecznych.
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) October 28, 2020
O bezpieczeństwo w tych miejscach będą dbać policjanci ruchu drogowego i prewencji.
Dziś strajkuje m.in. prezydent Łodzi Hanna Zdanowska.
Poza biurem #StrajkKobiet #lodz pic.twitter.com/UgCXFJd7A7
— Hanna Zdanowska (@HannaZdanowska) October 28, 2020
Akcja Demokracja z inicjatywą "Pasaż Hańby" w pasażu Wiecha w Warszawie. Jak piszą organizatorzy, chcą pokazać "wizerunki tych, którzy i które przyłożyli i przyłożyły bezpośrednio rękę do haniebnego pseudo-orzeczenia, z jasną informacją o ich roli przy odzieraniu kobiet z ich praw".
Fot. Adam Stępień / Agencja Gazeta
Sąd Rejonowy przy ul. Marszałkowskiej w Warszawie. Pikieta w obronie zatrzymanych podczas protestów przeciwko orzeczeniu TK.
Fot. Jedrzej Nowicki / Agencja Gazeta
Jak podaje Polsatnews.pl na podstawie doniesień Polskiej Agencji Prasowej, Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście wystąpiła do sądu o zastosowanie wobec kobiety tymczasowego aresztowania wobec 25-latki, która podczas poniedziałkowych protestów miała zranić policjanta racą.
Od samego rana cichy protest przed siedzibą PiS w Gdańsku.
fot. Agencja Gazeta
Włodzimierz Czarzasty do Piotra Kalety: Chciałbym pana bardzo uprzejmie przeprosić, jeżeli cokolwiek w moim zachowaniu wpłynęło na to, że poczuł pan dyskomfort. Jest mi z tego powodu bardzo przykro, postaram się w przyszłości nie czynić tego, by poseł PiS czuł dyskomfort. Bardzo przepraszam za swoje zachowanie. Szanuję posłów i staram się tworzyć takie standardy, które jak Polki i Polacy oglądają, to są z Sejmu dumni, a nie muszą oglądać strażników pilnujących posłów.
Poseł PiS Piotr Kaleta o maseczce z błyskawicą założonej przez wicemarszałka Czarzastego: Chciałby pana marszałka pouczyć, że dobrze by było, żeby marszałek nie miał pewnych emblematów, które mogłyby sugerować podniesienie wysokiego napięcia. Niech pan uspokaja atmosferę, pouczam pana marszałka.
Wicemarszałek Włodzimierz Czarzasty wyłącza mikrofon posłowi: Niech pan się zajmie zadaniem pytania, bo po to pan tu został wezwany. Jak pan nie ma ochoty tego zrobić, proszę zejść z mównicy.
Wracamy do Sejmu. Głos zabiera poseł Piotr Kaleta z PiS. - Docierają do nas informacje, że dziś o godz. 17 na Jasnej Górze lewicowy potop. Skrajna lewica, która wypycha przed siebie młode dziewczynki, młode osoby, które nie do końca rozumieją, o co w tym chodzi, chce dokonać bezczelnego ataku na duchową stolicę Polski, na Jasną Górę. Nie może być zgody na to, by takie działania miały miejsce. Przeżyliśmy potop szwedzki, przeżyjemy i potop lewacki - mówi.
Dziennikarz TVP Jan Pospieszalski informuje na Twitterze, że w jednym z przedszkoli, do którego chodzą dzieci z zespołem Downa, personel pojawił się w czarnych bluzkach z błyskawicami. "Zapłakane mamy niepełnosprawnych dzieci interweniowały u dyrekcji. Bez skutku" - twierdzi Pospieszalski. "Panie Redaktorze, interweniujemy w tej sprawie. Poprosiliśmy kuratora oświaty o pilne wyjaśnienie tej sytuacji" - odpowiada Ministerstwo Edukacji Narodowej.
Strajk studentów Uniwersytetu Gdańskiego
Na Uniwersytecie Gdańskim rozpoczął się strajk studentów przeciw zakazowi aborcji. Uczelnia dziś wprowadziła godziny rektorskie. @RadioZET_NEWS pic.twitter.com/8jnn2x9two
— Maciej Bąk (@MaciejBk1) October 28, 2020
Posłanka Lewicy Anna-Maria Żukowska w rozmowie z "Rzeczpospolitą": Dzisiaj będą strajkować wszystkie te kobiety, które są również zirytowane, tym co uczynił im tak zwany Trybunał Konstytucyjny. Dziś kobiety nie idą do pracy, będą blokować miasto i może jest szansa, że Prawo i Sprawiedliwość się cofnie (...). Prezes Kaczyński jest w klinczu, dlatego że jedyne co może zrobić przy takiej temperaturze, którą wywołał PiS, to rozpędzać protesty siłą. Jednak jak patrzę na policję, to za wyjątkami, nie widzę woli do brutalnego przepędzania tłumu.
Prezydent Andrzej Duda skomentuje dziś falę protestów - wieczorem o godz. 19.20 pojawi się w Polsat News.
Prezydent @AndrzejDuda w programie #GoscWydarzen. Transmisja od godz. 19:20https://t.co/622uW0fS4z
— PolsatNews.pl (@PolsatNewsPL) October 28, 2020
Ogólnopolski Strajk Kobiet udostępnia na swoim fanpage'u listę miejsc, w których odbywają się dziś marsze, manifestacje i blokady.
Obrady prowadzić będzie teraz wicemarszałek Włodzimierz Czarzasty z Lewicy. - Chciałem obiecać, że nie będę wzywał straży marszałkowskiej, nie będę arogancki, nikogo nie będę obrażał - zapowiedział. Dodał, że nikogo też nie wykluczy.
fot. Sejm RP
Pojazdy warszawskiej komunikacji miejskiej są dziś oflagowane w geście solidarności z protestującymi.
Tak jak zapowiedział @trzaskowski_, w ramach solidarności ze strajkującymi kobietami, pojazdy @WTP_Warszawa wyjechały dziś na trasy oflagowane barwami Polski i Warszawy. pic.twitter.com/aPDoFdWJrt
— Karolina Gałecka (@K_Galecka) October 28, 2020
Mariusz Kamiński: Wobec zapowiadanych przez liderów i organizatorów protestów kolejnych prób podobnych aktów agresji i profanacji, podlegająca mi Policja będzie podejmowała zdecydowane działania. Celem Policji zawsze było i pozostaje zapewnienie porządku publicznego oraz bezpieczeństwa wszystkim obywatelom. W Polsce każdy musi respektować obowiązujące przepisy bez względu na swoje poglądy i przekonania. Jeśli ktoś łamie prawo musi się liczyć ze stanowczą reakcją państwa. Agresywne i wulgarne zachowanie uczestników demonstracji, dewastowanie kościołów, profanacje miejsc kultu religijnego oraz pomników i tablic, upamiętniających wybitne osoby lub ważne wydarzenia w przestrzeni publicznej, spotkają się ze zdecydowaną reakcją funkcjonariuszy Policji.
Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Kamiński wydał oświadczenie w sprawie "ataków na kościoły". "W ostatnich dniach w wielu polskich miastach organizowane są uliczne protesty. Niektórym demonstracjom towarzyszą oburzające działania wymierzone w miejsca kultu religijnego, polegające na wtargnięciach do kościołów podczas odprawianych nabożeństw, profanacji symboli religijnych, niszczeniu elewacji świątyń czy obrażaniu duchownych i uczestników mszy świętych. Tylko w miniony weekend w związku z organizowanymi demonstracjami Policja zabezpieczała 386 kościołów. Odnotowano 22 wtargnięcia na msze i 79 uszkodzeń elewacji" - czytamy.
Fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Gazeta
Wicemarszałkini Sejmu Małgorzata Gosiewska skomentowała kartkę, którą trzymała przed momentem na mównicy posłanka Lewicy Beata Maciejewska. - Zachowała się pani bardzo niegodnie, zwracam pani uwagę, że to było niestosowne i stwierdzam, że swoim zachowaniem na sali posiedzeń naruszyła pani powagę Sejmu. Skieruję sprawę do komisji etyki, sprawdzimy, co to jest za numer telefonu - powiedziała.
Wiceminister zdrowia Józefa Szczurek-Żelazko: Nie ma terenie kraju województwa, które nie sprawozdałoby takiego zabiegu [mowa o przerwaniu ciąży, która powstała w wyniku gwałtu - red.] w ostatnich kilku latach. Są to pojedyncze przypadki. Zgodnie z ustawą o zawodzie lekarza, lekarz ma prawo do zastosowania tzw. klauzuli sumienia, ma prawo do odmowy. To nie oznacza, że pacjentka zostaje sama. Podmiot leczniczy lub NFZ w takiej sytuacji wskazuje, gdzie takie świadczenie może być wykonywane.
Beata Maciejewska z Lewicy pojawia się na mównicy z kartką z numerem telefonu "Aborcja bez granic". Pyta Ministerstwo Zdrowia, w ilu szpitalach odmawia się przeprowadzenia aborcji u pacjentek, które zaszły w ciążę w wyniku przemocy lub przestępstwa, a w ilu stosuje się "obstrukcję czasową".
fot. Sejm RP
Wiceminister zdrowia Józefa Szczurek-Żelazko: Dla każdego z nas jest to oczywiste, że życie dziecka, osoby dorosłej, życie seniora jest najważniejsze. Działania obecnego rządu i ministerstwa zmierzają do zapewnienia tego konstytucyjnego prawa. Pani poseł wspomniała o wyroku TK, który podważył zgodność z konstytucją jednej z trzech przesłanek. Przypomnę, że kolejnymi przesłankami było to, jeżeli ciąża pochodziła z gwałtu lub zagrażała zdrowiu i życiu matki. TK nie wypowiedział się na temat tych dwóch przesłanek. Prawo obowiązuje od momentu opublikowania wyroku TK. W dniu dzisiejszym, o tej godzinie, mamy stan prawny, który obowiązywał przez ostatnich kilkadziesiąt lat. Po sygnałach, które pojawiały się w pojedynczych szpitalach, podejmowaliśmy interwencje. Obowiązek szpitala i podmiotu prowadzącego jest zapewnienie przestrzegania przepisów prawa. Te działania kontrolne są przeprowadzane. Nie mamy sygnałów, który szpital odmawia tychże zabiegów.
Anita Kucharska-Dziedzic, Lewica o sytuacji w Szpitalu Bielańskim w Warszawie: Powstał okólnik nakazujący odmawiania kobietom terminacji ciąży z przyczyn embriopatologicznych. Dzięki interwencji posłanki Lewicy Wandy Nowickiej szpital wycofał się z tej decyzji. W ilu polskich szpitalach mających oddziały ginekologiczne-położnicze wykonuje się pełen pakiet badań prenatalnych i terminacje ciąż z przyczyn embriopatologicznych? Ile szpitali odmawia i z wykorzystaniem jakich pretekstów?
Wiceminister zdrowia Józefa Szczurek-Żelazko: Respiratory, które zostały dostarczone przez tą firmę i z innych firm, są na bieżąco przekazywane do podmiotów leczniczych. Wojewodowie analizując sytuację epidemiologiczną praktycznie codziennie podejmują decyzje o zwiększeniu łóżek dla pacjentów, którzy wymagają hospitalizacji i leczenia intensywnej terapii. Agencja Rezerw Materiałowych przekazuje respiratory, reagujemy na każdą potrzebę.
Józefa Szczurek-Żelazko: Podpisano zamówienie na dostawę 1241 respiratorów, dostawa miała być zrealizowana w kilku etapach. Wartość zamówienia wynosiła łącznie 44 mln 427 tys. euro, w tym część wpłacona przedpłatą w dniu podpisania zamówienia. Przedmiotem zamówienia były respiratory, które miały służyć pacjentom w stanie zagrożenia życia, respiratory różnych typów, modeli, miały spełniać wszelkie certyfikaty i warunki określone w przepisach międzynarodowych, krajowych. Zamówiono cztery rodzaje respiratorów. Spółka nie wywiązała się z terminów dostaw, skarb państwa odstąpił od poszczególnych części umowy. Ostatecznie firma dostarczyła 200 respiratorów. Ich wartość to 8 mln 955 tys. euro. Skarb państwa wzywał firmę do zwrotu wypłaconych kwot z odsetkami ustawowymi. Naliczone zostały również kary umowne. Firma dokonała zwrotu 14 mln 231 tys. euro, zwroty zrealizowano w maju. Do zwrotu pozostała jeszcze kwota 11 mln 921 tys. euro plus kary umowne - 3 mln 641 tys. euro.
Wiceminister zdrowia Józefa Szczurek-Żelazko: Pandemia była i jest zjawiskiem, która postawiła wyzwania nie tylko przed rządem Polski, ale wielu różnych krajów Europy i świata. Przed pierwszymi przypadkami, które pojawiły się w Polsce, dokonywaliśmy szczegółowych analiz zasobów, dokonywaliśmy analiz płynących z różnych krajów, a świadczących o przebiegu epidemii. Z naszych analiz wynikało, że zasoby, jeśli chodzi o potencjał łóżkowy, wyposażenie łóżek i wyposażenie stanowisk do intensywnej terapii, powinno odpowiadać na potrzeby Polaków. Patrząc na to, co się dzieje we Włoszech, Hiszpanii, mieliśmy świadomość, że taka sytuacja może pojawić się w Polsce. Dlatego rząd, minister zdrowia podjął decyzję o zakupie dodatkowego sprzętu, który mógłby trafić do szpitali. Dlatego też 14 kwietnia została zawarta przez skarb państwa reprezentowany przez ministra zdrowia umowa ramowa z firmą przedmiotem której było ustalenie warunków współpracy dotyczącej zakupów dokonywanych przez Ministerstwo Zdrowia i dostaw dokonywanych przez tą firmę.
Michał Szczerba, Platforma Obywatelska: Chciałbym pokłonić się polskim kobietom, dziewczynom, które uczestniczą w Strajku Kobiet. Każdego dnia budzicie się z lękiem, niepewnością o życie, zdrowie swoich najbliższych, pytaniami, czy pojawi się koronawirus i czy zostanie udzielona pomoc najbliższej osobie, czy znajdzie się miejsce w szpitalu, respirator. Wczoraj mieliśmy zajętych 1078 respiratorów na 1594 przygotowane. Te dane trzeba rozważać w kontekście umów, które zawierało Ministerstwo Zdrowia, z których wyszło bardzo wiele. Do tej pory z umowy zawartej przez ministra Łukasza Szumowskiego nie dostarczono 1041 respiratorów, to mniej więcej tyle, ile teraz respiratorów jest zajętych. Mamy do czynienia z przykładem niebywałej niegospodarności.
Sejm RP
Według Wdowika, na realizację opieki wytchnieniowej za pośrednictwem samorządów w zeszłym roku zostało przeznaczone 110 mln zł, w tym roku 80 mln zł.
Paweł Wdówik, sekretarz stanu, Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej mówi o możliwościach związanych z programem tzw. opieki wytchnieniowej. - Planowana liczba uczestników programu to ponad 7,2 tys. osób, w tym 72 proc. stanowią osoby z orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności, a 28 proc. stanowią dzieci z orzeczeniem. Na realizację programu w 2020 r. minister przeznaczył kwotę 30 mln zł, a w 2021 r. kwotę 50 mln zł dla organizacji pozarządowych - wyjaśniał.
fot. Sejm RP
Urszula Rusecka z Prawa i Sprawiedliwości mówi, że "środki przeznaczane przez rząd na programy [wsparcia osób z niepełnosprawnościami i opiekunów - red.] są znacząco większe niż w poprzednich latach". - W 2015 r. to było 15 mld zł. Ile w roku 2019 i już teraz w 2020 r. na wszystkie programy jest zarezerwowanych dla osób z niepełnosprawnościami? - pyta parlamentarzystka rząd.
Sejm rozpoczął dziś pracę. Posłowie zadają pytania w sprawach bieżących.
Za chwilę początek posiedzenia Sejmu.
Andrzej Dera o milczeniu prezydenta Andrzeja Dudy: Przebywa w miejscu odosobnienia, nie ma warunków, żeby przeprowadzać transmisję. To, co widzimy na ulicach, to próba destabilizacji państwa, anarchizacji. To tylko kolejny pretekst dla opozycji, by zaatakować istniejący porządek prawny.
Wiceminister w Kancelarii Prezydenta RP Andrzej Dera w Radiu Plus: Pan prezydent na szczęście choruje bezobjawowo, z tego się należy się cieszyć. Przebywa w izolacji, z nikim się nie kontaktuje, jedynie telefonicznie. Pan prezydent podpisuje dokumenty, sam wczoraj wysyłałem szereg dokumentów. Podejmuje swoje obowiązki, to stan, który nie uniemożliwia mu podpisywanie dokumentów, rozmowy zdalne.
Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Wiceminister kultury Jarosław Sellin w "Kwadransie politycznym" w TVP1: To, co wyczyniają te hordy na polskich ulicach to jest coś, co się do tej pory w Polsce nigdy nie zdarzało. Oni przekraczają wszelkie granice, trzeba się temu przeciwstawić. (...). Pod pretekstem tego wyroku próbuje się dokonać rewolty o charakterze kulturowym, cywilizacyjnym, dokonać siłowego obalenia rządu.
Fot. Bartosz Bańka / Agencja Gazeta
Dariusz Joński, Koalicja Obywatelska: 73 mln 966 tys. zł - tyle brakuje. Kiedy z panem posłem Szczerbą nagłaśnialiśmy tę sprawę, premier Mateusz Morawiecki mówił: "nie słuchajcie brzęczących much". Brakuje respiratorów. Na dzisiaj starczy tych respiratorów na 7 dni. To największa w historii Ministerstwa Zdrowia afera. Pieniądze powinny zostać zwrócone.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski w Radiu ZET: Jeżeli ktokolwiek jest atakowany, to rozumiem, że policja będzie go chronić. Przypominam sobie takiego pana, który się nazywał Marcin Luter, który przybił tezy do drzwi Kościoła. Rozgraniczmy kwestie wandalizmu od demonstrowania swoich poglądów. Apeluję o powstrzymywanie się od aktów wandalizmu i konfrontacji.
Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Gazeta
Kamil Bortniczuk z Porozumienia w Polsat News: Jeżeli będzie taka potrzeba, to będę bronił Kościoła, to obowiązek nas, wiernych, w sytuacji, gdy dochodzi do tak nieuprawnionych ataków na Kościół. Apeluję do uczestników protestów: TK orzekł na podstawie prawa świeckiego, na podstawie Konstytucji, pewnie częściowo w skojarzeniu z ONZ-owską konwencją praw osób niepełnosprawnych. Orzeczenie nie było wydane na podstawie 10 przykazań, na podstawie nauk Kościoła katolickiego.
Kamil Bortniczuk z Porozumienia w Polsat News: Jedna z dużych stacji telewizyjnych podaje od kilku dni informację, że orzeczenie TK oznacza delegalizację aborcji. Część kobiet o umiarkowanych, a część nawet o prawicowych poglądach, które uczestniczą lub uczestniczyły do niedawna w protestach, były przekonane, że stało się co innego, niż się stało. Niektórzy twierdzą, że została w Polsce przyjęta ustawa, która zmienia kompromis aborcyjny, dopiero później było wyjaśniane, że to orzeczenie TK. Niektóre media moim zdaniem celowo manipulują tą informacją, bo od dłuższego czasu są na froncie walki o aborcję.
Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg w radiowej Jedynce: Pracujemy nad wzmocnieniem programu "Za życiem". Zależy nam na kompleksowości, od samego początku, od momentu, kiedy dowiadujemy się, że nasze dzieciątko urodzi się niepełnosprawne, jesteśmy zobowiązani jako państwo wspierać kobiety i rodziny.
Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Tradycyjnie o godz. 8.30 zapraszamy do obejrzenia Porannej Rozmowy Gazeta.pl. Dziś gościnią Jacka Gądka będzie posłanka PSL-Kukiz'15 Agnieszka Ścigaj.
fot. Jakub Włodek / Agencja Gazeta
Jak wynika z najnowszego sondażu "Kantar" dla "Gazety Wyborczej", 74 proc. badanych nie popiera orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji. 62 proc. jest zdania, że aborcja powinna być legalna w wybranych przypadkach, a 22 proc. chciałoby, by była dostępna na żądanie, do 12. tygodnia ciąży. Całkowitego zakazu aborcji chciałoby 11 proc. ankietowanych.
Protest w Katowicach, 27.10.2020 r. Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Gazeta
O godz. 9 zbiera się Sejm. Jak czytamy w harmonogramie, posłowie będą zadawać pytania ws. bieżących m.in. na temat opieki wytchnieniowej dla opiekunów osób starszych i niesamodzielnych, wycofywania się szpitali z badań prenatalnych i terminacji ciąż z przyczyn embriopatologicznych, a także "przekraczania uprawnień oraz agresywnych działań ze strony Policji w czasie protestów kobiet po wyroku Trybunału Konstytucyjnego". Przedstawiciel Ministerstwa Zdrowia ma przedstawić z kolei informację w sprawie dostępności lekarzy ginekologów, gabinetów ginekologicznych, badań prenatalnych i zabiegów przerywania ciąży.
fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Kamil Bortniczuk z Porozumienia w Polsat News: Jeżeli będzie taka potrzeba, to będę bronił Kościoła, to obowiązek nas, wiernych, w sytuacji, gdy dochodzi do tak nieuprawnionych ataków na Kościół. Apeluję do uczestników protestów: TK orzekł na podstawie prawa świeckiego, na podstawie Konstytucji, pewnie częściowo w skojarzeniu z ONZ-owską konwencją praw osób niepełnosprawnych. Orzeczenie nie było wydane na podstawie 10 przykazań, na podstawie nauk Kościoła katolickiego.
Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Premier Mateusz Morawiecki w wywiadzie dla "Gazety Polskiej" odniósł się do protestów w sprawie decyzji Trybunału Konstytucyjnego. Zdaniem premiera, sprawa aborcji wszędzie wywołuje emocje, ale "skala agresji i mowy nienawiści obserwowana w ostatnich dniach w Polsce nie da się niczym uzasadnić". Premier zaapelował o ważenie słów. "Mamy różne poglądy, ale wszyscy jesteśmy ludźmi" - powiedział Mateusz Morawiecki.
fot. Agencja Gazeta
Kamil Bortniczuk z Porozumienia w Polsat News: Jeżeli będzie taka potrzeba, to będę bronił Kościoła, to obowiązek nas, wiernych, w sytuacji, gdy dochodzi do tak nieuprawnionych ataków na Kościół. Apeluję do uczestników protestów: TK orzekł na podstawie prawa świeckiego, na podstawie Konstytucji, pewnie częściowo w skojarzeniu z ONZ-owską konwencją praw osób niepełnosprawnych. Orzeczenie nie było wydane na podstawie 10 przykazań, na podstawie nauk Kościoła katolickiego.
Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Kamil Bortniczuk z Porozumienia w Polsat News: Jeżeli będzie taka potrzeba, to będę bronił Kościoła, to obowiązek nas, wiernych, w sytuacji, gdy dochodzi do tak nieuprawnionych ataków na Kościół. Apeluję do uczestników protestów: TK orzekł na podstawie prawa świeckiego, na podstawie Konstytucji, pewnie częściowo w skojarzeniu z ONZ-owską konwencją praw osób niepełnosprawnych. Orzeczenie nie było wydane na podstawie 10 przykazań, na podstawie nauk Kościoła katolickiego.
Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Kamil Bortniczuk z Porozumienia w Polsat News: Jeżeli będzie taka potrzeba, to będę bronił Kościoła, to obowiązek nas, wiernych, w sytuacji, gdy dochodzi do tak nieuprawnionych ataków na Kościół. Apeluję do uczestników protestów: TK orzekł na podstawie prawa świeckiego, na podstawie Konstytucji, pewnie częściowo w skojarzeniu z ONZ-owską konwencją praw osób niepełnosprawnych. Orzeczenie nie było wydane na podstawie 10 przykazań, na podstawie nauk Kościoła katolickiego.
Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Kamil Bortniczuk z Porozumienia w Polsat News: Jedna z dużych stacji telewizyjnych podaje od kilku dni informację, że orzeczenie TK oznacza delegalizację aborcji. Część kobiet o umiarkowanych, a część nawet o prawicowych poglądach, które uczestniczą lub uczestniczyły do niedawna w protestach, były przekonane, że stało się co innego, niż się stało. Niektórzy twierdzą, że została w Polsce przyjęta ustawa, która zmienia kompromis aborcyjny, dopiero później było wyjaśniane, że to orzeczenie TK. Niektóre media moim zdaniem celowo manipulują tą informacją, bo od dłuższego czasu są na froncie walki o aborcję.
Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
"Byliśmy grzeczni. Za grzeczni. Moje pokolenie wyrażało swoje poglądy w sposób kulturalny, uprzejmy, rzeczowy, merytoryczny, a w sprawach dotyczących aborcji posługiwaliśmy się językiem medycznym i filozoficznym, ale widać, że to nie pomogło. Pora mówić mocniej" - stwierdziła Barbara Labuda, działaczka opozycji antykomunistycznej w PRL i była posłanka, w rozmowie z Interią.
"Myślę, że nastąpi przewartościowanie w społeczeństwie. W życiu często brałam udział w protestach. Jeszcze kilka lat temu, gdy protestowaliśmy w obronie sądów, zastanawialiśmy się, gdzie jest młodzież, bo przecież robimy to dla niej. Młodzieży nie było. Była obojętna. To nie była ich sprawa. Dla nas było to bolesne. Dziś spójrzmy na ulice - prawie sama młodzież. Niemal całkowity zakaz aborcji bardzo uderzył w tę grupę" - dodała.
Z kolei w środę zorganizowano pikietę pod polskim konsulatem w Brisbane w Australii. "Wielka szkoda, że nikt z Konsulatu nie wyszedł do dziewczyn, ale jakiś uczynny człowiek wezwał policję - dziewczyny miały obstawę i dostały gratulacje za działanie w słusznej sprawie" - przekazała Julia Raczko-Gospo, jednak z uczestniczek protestu.
#Sydney pod Polskim Konsulatem dzisiaj ????? #StrajkKobiet
— Julia Raczko-Gospo ???????? (@juliaraczko_) October 28, 2020
Wielka szkoda, że nikt z Konsulatu nie wyszedł do dziewczyn, ale jakiś uczynny człowiek wezwał policję - dziewczyny miały obstawę i dostały gratulacje za działanie w słusznej sprawie ??? #PolishWomen @strajkkobiet pic.twitter.com/I5DNp4f4MA
Przeciwko wyrokowi TK protestowano we wtorek m.in. w Nowym Jorku. "'Nowy Jork wspiera strajk polskich kobiet'" - grupa Polek i Polaków teraz na Times Square w NYC. Polonia planuje też protest w piątek przed Konsulatem Generalnym na Manhattanie - poinformował na Twitterze Paweł Żuchowski, korespondent RMF FM w Stanach Zjednoczonych.
?Nowy Jork wspiera strajk polskich kobiet? - grupa Polek i Polaków teraz na Times Square w NYC. Polonia planuje też protest w piątek przed Konsulatem Generalnym na Manhattanie. @RMF24pl pic.twitter.com/I2vUih2NE4
— Paweł Żuchowski (@p_zuchowski) October 27, 2020
Kamil Bortniczuk z Porozumienia w Polsat News: Mamy ataki na wiernych, na Kościół, zupełnie nie rozumiem, dlaczego akurat na Kościół. Uważam, że ta sytuacja się unormuje, bo większość kobiet, które ja znam, boją się szczerze, częściowo jest to wina dezinformacji, manipulacji.
Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
- Solidaryzujemy się z tym strajkiem. Będziemy podchodzili z pełną przychylnością do wszystkich biorących w nim udział. Tak zorganizujemy pracę urzędu jutro [w środę - red.], żeby było to możliwe - powiedział we wtorek prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Przed krakowskim szpitalem uniwersyteckim poranna manifestacja pracowników ochrony zdrowia.
#StrajKobiet przed szpitalem uniwersyteckim w #Krakow.ie - pielęgniarki, lekarki, laboranci domagają się prawa wyboru @RadioZET_NEWS pic.twitter.com/cn4RJNClvn
— Przemysław Taranek (@PrzemekTaranek) October 28, 2020
Prorektor Uniwersytetu Gdańskiego prof. dr hab. Krzysztof Bielawski ogłosił 28 października dniem wolnym od zajęć. Podobnie postąpiono na wydziale socjologii Uniwersytetu Warszawskiego.
Z kolei władze wydziałów: nauk politycznych oraz dziennikarstwa UW zaapelowały do wykładowców, by przy ew. nieobecności studentów, zajęcia odrobić w innym terminie.
Do strajku "Nie idziemy do roboty" przyłączają się m.in. uczelnie i instytucje kultury. W środę zamknięte będzie Centrum Kultury Zamek w Poznaniu. "Jeżeli ktoś z pracowników będzie chciał wziąć udział w strajku, deklaruję pełne wsparcie, tak jak cztery lata temu" - zapewniła dyrektorka CK Zamek Anna Hryniewiecka w rozmowie z "Gazetą Wyborczą". Nad wejściem do CK Zamek wisi wielki baner z napisem: "JESTEŚMY BARDZO, BARDZO, BARDZO NIEZADOWOLONE".
Poza akcją "Nie idziemy do roboty", w całej Polsce odbędą się również protesty, zarówno piesze, jak i samochodowe. Manifestacje będą dziś organizowane również za granicą. Pełną listę wydarzeń można znaleźć w mediach społecznościowych Ogólnopolskiego Strajku Kobiet.
"W środę nie idziemy do roboty! Bierzemy urlop na żądanie. Bierzemy urlop bezpłatny. Bierzemy urlop na oddanie krwi. Zamykamy firmę, sklep, punkt handlowy. Albo po prostu - nie idziemy do roboty! Skoro Polska nie działa, zatrzymajmy ją! I zróbmy sobie nową!" - czytamy na profilu wydarzenia, którego organizatorem jest Ogólnopolski Strajk Kobiet. Chęć udziału w nim zadeklarowało 11 tys. osób.
Środa to kolejny dzień protestów przeciw wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji. Od rana trwa m.in. ogólnopolska akcja "Nie idziemy do roboty".