Sejm większością 234 głosów odrzucił uchwałę Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy kagańcowej.
Sejm większością 234 głosów odrzucił uchwałę Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy kagańcowej.
Trwa głosowanie.
Odpowiedzi na pytania posłów udziela sekretarz w ministerstwie sprawiedliwości Michał Wócjik. - My nie dopuścimy do anarchii państwa. Nie ma na to zgody - mówi Wójcik. Posłowie krzyczą "będziesz siedział!".
Na mównicy jest Krzysztof Śmieszek z Lewicy. - Całe społeczeństwo patrzyło na komisje, która nocą przejechała walcem polskie sądy. Nie słuchacie nikogo ani Komisji Europejskiej, ani Rady Europy, ani Parlamentu Europejskiego, ani OBWE, ani ekspertów, ani autorytetów. Nie słuchacie nawet swoich przyjaciół ze Stanów Zjednoczonych. (...) Nie słuchacie Polaków. wasza ustawa zamyka usta sędziom i sprowadza ich do roli bezwolnych maszynek do wydawania wyroków, Łamiecie prawa nie tylko sędziów, a prawa Polaków - mówił Śmieszek.
- Sejm decyduje o tym, że sądy mają nie być niezawisłe. Mieliśmy już w Polsce zamachy stanu, ale nie było zamachu stanu robionego tylko po to, żeby chronić oszustów i aferzystów. Nie udawajcie drodzy pastwo, że chcieliście cokolwiek zmienić - grzmiała Kidawa-Błońska z mównicy.
- Przed chwilą wysłuchaliśmy skandalicznego wystąpienia posła sprawozdawcy - powiedziała Małgorzata Kidawa-Błońska. - Mamy tutaj w Sejmie prawdziwy zamach stanu - dodała.
- Jesteście donosicielami i prowadzicie antypolska działalność w imię doraźnych politycznych celów - powiedział Sak wywołując głośny sprzeciw posłów opozycji.
Debata rozpoczęła się. Pierwszy mówi Piotr Sak z PiS. - Nie macie krzty szacunku do konstytucji. (...) Opowiadacie się za chaosem prawnym - mówi do opozycji.
Przeciwko ustawie protestowano też na ulicach. 11 stycznia przez Warszawę przeszedł Marsz Tysiąca Tóg.
Projekt PiS wzbudził liczne kontrowersje. Jeśli chcesz wiedzieć więcej, polecamy poniższe teksty:
Małgorzata Gersdorf o "ustawie kagańcowej": Sąd Najwyższy będzie mógł najwyżej orzekać o rozwodach
Małgorzata Gersdorf w Senacie nie pozostawiła suchej nitki na projekcie ustawy dyscyplinującej sędziów. - Ta ustawa zamyka nam usta, a Sąd Najwyższy będzie mógł co najwyżej orzekać o rozwodach, bo nic innego mu nie pozostanie - powiedziała I prezes Sądu Najwyższego. Skrytykowała też sposób procedowania ustaw przez PiS.
"Ustawa kagańcowa" w Senacie. Komisje wnioskują o jej odrzucenie. Ziobro mówi o "wciskaniu kitu"
Senat rozpatruje tzw. ustawę kagańcową. Opozycja chce jej odrzucenia, gdyż rażąco narusza porządek prawny UE. Z kolei zdaniem ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry nowe przepisy są potrzebne, bo wymiar sprawiedliwości stał się "państwem w państwie poza jakimkolwiek mechanizmem kontroli".
Jest opinia Komisji Weneckiej ws. ustawy kagańcowej. "Podważa niezależność sądownictwa"
Komisja Wenecka opublikowała opinię na temat tzw. ustawy kagańcowej. Gremium rekomenduje odrzucenie ustawy, ponieważ - zdaniem komisji - ogranicza ona niezawisłość sądów.
Czym jest ustawa kagańcowa?
Tzw. ustawa kagańcowa ma służyć dyscyplinowaniu sędziów. Przewiduje m.in. kary za podważanie statusu sędziów czy decyzji podejmowanych przez Krajową Radę Sądownictwa. Niepokornym sędziom grozić mają kary takie jak odsunięcie od sprawowanej funkcji, grzywna lub przeniesienie.
Ustawa wprowadza też zmiany w procedurze wyboru pierwszego prezesa SN: kandydata na to stanowisko będzie mógł zgłosić każdy sędzia SN; w razie braku kworum (co najmniej 84 członków Zgromadzenia Ogólnego Sędziów SN) do ważności wyboru wymagana będzie obecność co najmniej 32 członków zgromadzenia ogólnego.
Posłowie mogą odrzucić sprzeciw Senatu: wystarczy do tego bezwzględna większość głosów (liczba głosów "za" musi być większa niż suma głosów "przeciw" i "wstrzymujących się"), w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów (kworum). Jeśli Sejmowi nie uda się odrzucić sprzeciwu Senatu, ustawa upada i nie wchodzi w życie.
W piątek Senat - w którym większość mają przedstawiciele opozycji - odrzucił tzw. ustawę kagańcową. "Za" było 51 senatorów, "przeciw" - 48, żaden z nich się nie wstrzymał. Zgodnie z prawem "ustawa kagańcowa" wróciła do Sejmu.
Głosowanie poprzedziły wydanie przez Komisję Wenecką opinii na temat ustawy represyjnej, senacka debata i prace w komisjach sejmowych. Wśród uczestników debat byli prezes Izby Karnej Sądu Najwyższego Stanisław Zabłocki, RPO Adam Bodnar czy przedstawiciele środowisk sędziowskich z Polski i zagranicy.
Dzisiaj w Sejmie odbędzie się głosowanie nad tzw. "ustawą kagańcową", która służyć ma dyscyplinowanie niepokornych sędziów.