"Precz z Ameryką, precz z Trumpem" - skandują ludzie na ulicach Teheranu.

"Precz z Ameryką, precz z Trumpem" - skandują ludzie na ulicach Teheranu.
Amerykańscy pracownicy pól naftowych zgodnie z zaleceniami USA opuścili Irak.
U.S oil-field workers in #Iraq have left the country
— Danny Makki (@Dannymakkisyria) January 3, 2020
Do eskalacji napięcia na linii USA-Iran odniósł się premier Izraela, Benjamin Netanjahu, który w związku z sytuacją w regionie skrócił swoją wizytę w Grecji. Netanjahu stoi po stronie Stanów Zjednoczonych i podkreśla, że siły USA miały prawo zabić Solejmaniego, a działania Trumpa zasługują na uznanie.
- Tak jak Izrael ma prawo do samoobrony, tak Stany Zjednoczone mają dokładnie to samo prawo. Solejmani jest odpowiedzialny za śmierć obywateli amerykańskich i wielu innych niewinnych ludzi. Planował więcej takich ataków. Prezydent Trump zasługuje na uznanie za szybkie, zdecydowane działanie - powiedział.
Jak dodał, w związku z sytuacją izraelskie siły zbrojne są w stanie najwyższej gotowości.
??? ??????? ?? ?? ????? ????? ?????, ?????? ????? ?? ?? ???? ????? ?????.
— Benjamin Netanyahu (@netanyahu) January 3, 2020
???? ???????? ????? ????? ?? ?????? ???????? ????? ???? ???? ?????, ???? ???? ?????? ??????? ??????. pic.twitter.com/pShNrqlipL
Donald Trump stwierdził enigmatycznie, że "Iran nigdy nie wygrał wojny, ale nigdy nie przegrał negocjacji".
Jak można rozumieć jego słowa? CNN podaje, że Trump najprawdopodobniej uderza w porozumienie nuklearne, którą jego poprzednik Barack Obama wynegocjował z Iranem. Trump wycofał się z niego w 2018 roku, co przyczyniło się do napięć w regionie. Umowa zakładała ograniczenie programu jądrowego Iranu w zamian za zniesienie sankcji nałożonych na ten kraj. Iran musiał poddawać się regularnym kontrolom, by udowodnić, że nie łamie zasad porozumienia.
USA wycofują się z porozumienia nuklearnego z Iranem. To decyzja Trumpa
Stany Zjednoczone wycofują się z porozumienia nuklearnego z Iranem - ogłosił prezydent Donald Trump na konferencji prasowej. Umowa zakłada ograniczenie irańskiego programu nuklearnego w zamian za stopniowe znoszenie sankcji.
Tymczasem rzecznik NATO Dylan White oświadczył, że sojusz bacznie obserwuje sytuację w Iraku. Podkreślił, że szczególną uwagę zwraca się na bezpieczeństwo misji treningowej NATO w Iraku. - Bezpieczeństwo naszego personelu w Iraku jest najważniejsze. Utrzymujemy wszystkie niezbędne środki ostrożności - oświadczył, cytowany przez agencję AFP. Jak zaznaczył,na prośbę irackiego rządu misja treningowa NATO pomaga wzmocnić siły Iraku i zapobiec powrotowi tak zwanego Państwa Islamskiego.
Donald Trump w końcu zabrał głos ws. eskalacji napięcia na linii USA-Iran.
"Iran nigdy nie wygrał wojny, ale nigdy nie przegrał negocjacji!" - napisał tajemniczo.
Iran never won a war, but never lost a negotiation!
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) January 3, 2020
Na ulicach Teheranu zbiera się coraz więcej ludzi. Okrzyki "precz z Ameryką" słychać nawet w metrze - donoszą korespondenci.
Congregents at the Imam Hossein shrine in Karbala chant anti-American slogans during Friday Prayers today: pic.twitter.com/6biZvfwdrE
— Sina Toossi (@SinaToossi) January 3, 2020
Irańskie myśliwce F-4 i F-14 lecą z bazy Hamadan w kierunku granicy z Irakiem. "Nie są jeszcze załadowane, tylko patrolują" - podaje lokalny portal Iran Front Page.
F-4 and F-14 fighter jets of the Iranian Army fly from Hamadan Airbase toward Iraq border. They're not loaded yet and are just patrolling, according to local sources. pic.twitter.com/sq1PEa2hx5
— Iran Front Page (@IranFrontPage) January 3, 2020
Sekretarz Stanów Zjednoczonych Mike Pompeo wydał oświadczenie w związku z operacją przeprowadzoną w Bagdadzie i zabiciem irańskiego generała.
"Cieszymy się, że nasi sojusznicy dostrzegają ciągłe agresywne zagrożenia ze strony irańskich sił Ghods. USA nadal są zaangażowane w deeskalację" - napisał.
Przywódca libańskiego ruchu Hezbollah Hasan Nasrallah stwierdził z kolei, że pomszczenie śmierci Sulejmaniego będzie "odpowiedzialnością i zadaniem wszystkich bojowników". Na ulicach Iranu wciąż gromadzą się ludzie.
Discussed with @DominicRaab the recent decision to take defensive action to eliminate Qassem Soleimani. Thankful that our allies recognize the continuing aggressive threats posed by the Iranian Quds Force. The U.S. remains committed to de-escalation.
— Secretary Pompeo (@SecPompeo) January 3, 2020
Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel wezwał do powstrzymania eskalacji przemocy w Iraku.
- Trzeba za wszelką cenę uniknąć dalszej eskalacji. Irak pozostaje bardzo niestabilnym krajem. Za dużo broni i za dużo ugrupowań zbrojnych spowalnia proces powrotu obywateli Iraku do normalnego, codziennego życia - oświadczył. Dodał, że mamy do czynienia z ryzykiem wybuchu przemocy w całym regionie i wzmocnienia "ciemnych sił terroryzmu", które korzystają z napięć religijnych i narodowościowych.
The cycle of violence, provocations and retaliations which we have witnessed in #Iraq over the past weeks has to stop.
— Charles Michel (@eucopresident) January 3, 2020
Further escalation must be avoided at all cost.
Full statement: https://t.co/olx1jLa5ba
Niektóre firmy naftowe w Iraku ewakuują z kraju amerykańskich pracowników - podaje The Spectator Index.
BREAKING: Some oil companies in Iraq are evacuating American workers out of the country
— The Spectator Index (@spectatorindex) January 3, 2020
Donald Tusk zamieścił na Twitterze wpis, w którym enigmatycznie odnosi się do sytuacji politycznej na świecie. Stwierdza, że "decyzje prezydenta Trumpa prowokują globalne ryzyko".
"Europa i USA muszą za wszelką cenę utrzymać transatlantycką jedność w obliczu nadciągającego politycznego trzęsienia ziemi - niezależnie od faktu, że decyzje prezydenta Trumpa prowokują globalne ryzyka, a jego intencje nie są jasne. Polska powinna aktywnie bronić tej jedności" - napisał.
Europa i USA muszą za wszelką cenę utrzymać transatlantycką jedność w obliczu nadciągającego politycznego trzęsienia ziemi - niezależnie od faktu, że decyzje prezydenta Trumpa prowokują globalne ryzyka, a jego intencje nie są jasne. Polska powinna aktywnie bronić tej jedności.
— Donald Tusk (@donaldtusk) January 3, 2020
Teheran wciąż grozi Stanom Zjednoczonym użyciem siły. Jakie mogą być skutki napięć na linii USA-Iran?
"Nasilający się konflikt z Iranem będzie niepodobny do żadnej wojny, którą USA stoczyły wcześniej" - komentuje Korespondent CNN Jim Sciutto. Na antenie stacji dodaje, że starcia między Teheranem a Waszyngtonem miały dotychczas miejsce nie na klasycznym polu bitwy. - Iran ma duże możliwości, które pokazywał już na różnych polach - może przeprowadzać ataki terrorystyczne, może atakować statki, ma ogromne możliwości ataków cybernetycznych. Solejmani się w nich specjalizował - mówił.
An escalating conflict with Iran will be unlike any war the US has fought before. Iran & its proxies have regional & global capabilities to attack civilian & diplomatic targets, US soldiers, ships & aircraft, economic targets incl shipping, oil pipelines & facilities, plus cyber.
— Jim Sciutto (@jimsciutto) January 3, 2020
Przeciwnicy Donalda Trumpa przypominają wideo z 2011 roku, w którym mówił, że Barack Obama wywoła wojnę z Iranem.
"Prezydent [Obama -red.] zacznie wojnę z Iranem, bo jest słaby, nieefektywny i nie umie negocjować. Jest zdesperowany, żeby zostać wybrany na reelekcję" - mówił Trump w 2011 roku. ""To jest dokładnie to, co Trump robi teraz" - wskazują demokraci.
Przypomnijmy, że prezydent USA wciąż nie zabrał głosu w sprawie konfliktu z Teheranem.
W Kermanie - rodzinnym mieście zabitego irańskiego generała - robi się coraz bardziej niespokojnie. Na budynkach widać opuszczone, czarne flagi, tłumy mieszkańców wychodzą na ulice.
Świętują z kolei mieszkańcy Idlib - miasta w północno-zachodniej Syrii, które było bombardowane przez Iran. Z okazji śmierci Solejmaniego rozdawane są ciastka.
Massive crowd out in Qassem Soleimani?s honetown of Kerman:
— Sina Toossi (@SinaToossi) January 3, 2020
pic.twitter.com/A5nOZTpfqV
In Idlib province, site of Russian and Syrian regime bombing backed by Iran, people distributed sweets to celebrate Qassem Suleimani's killing pic.twitter.com/JZf7BUJ6nS
— Borzou Daragahi ???? (@borzou) January 3, 2020
Z ostatniej chwili: Generał Ismaeil Qa'ani został wybrany nowym szefem Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej w zastępstwie zabitego Solejmaniego.
BREAKING: Brigadier General Ismaeil Qa'ani appointed as new chief of Iran's Quds Force, replacing Qassem Soleimani.
— The Spectator Index (@spectatorindex) January 3, 2020
W Iranie ludzie wychodzą na ulice i domagają się pomszczenia Solejmaniego i modlą się. "Pomścimy go", "nadejdzie ciemny dzień dla Trumpa" - to hasła, które słychać na ulicach - relacjonują korespondenci.
In Khoram Abad: pic.twitter.com/6cNhs2HHuL
— Sina Toossi (@SinaToossi) January 3, 2020
Z każdą informacją na sytuację reagują kolejne kraje. Premier Iraku Adil Abd al-Mahdi, na terenie którego został zabity irański generał, nazywa działania Stanów Zjednoczonych "podpaleniem lontu" i grozi, że "uruchomi to niszczycielską wojnę w Iraku i na świecie" - podaje BBC. W ataku zginął też jeden z dowódców irackiej milicji Abu Mahdi al-Muhandisa. Premier Iraku stwierdził też, że obaj byli "męczennikami" i "wielkimi symbolami zwycięstwa w walce z Państwem Islamskim".
Tymczasem w Iranie rozpoczęło się specjalne spotkanie Rady Bezpieczeństwa ws. zabicia Solejmaniego.
#Iraq's top Shiite cleric Ayatollah Sistani: A brutal attack martyred a number of champions of fight for victory against ISIS. pic.twitter.com/MrJMsMTNj0
— Iran Front Page (@IranFrontPage) January 3, 2020
Jest oficjalne stanowisko rządu Wielkiej Brytanii ws. napięć na linii USA-Iran - nie krytykuje Białego Domu wprost, ale domagają się deeskalacji konfliktu.
First official UK Govt reaction to Soleimani assassination is not overwhelmingly positive for the White House. Raab does not overtly condone or condemn it, but instead calls for calm. pic.twitter.com/CHOAYAwr5e
— Tom Newton Dunn (@tnewtondunn) January 3, 2020
Zagraniczne portale przypominają, jak przed laty Donald Trump ostrzegał na Twitterze, że wojnę z Iranem wywoła jego ówczesny konkurent, Barack Obama. "Jak zostanie wybrany na reelekcję, Obama rozpocznie wojnę z Iranem" - pisał w 2011 roku. "On wywoła wojnę z Iranem, żeby ocalić twarz", "Nie pozwólcie mu grać irańską kartą. Uważajcie, republikanie!" - zaznaczał rok później. Odwrócenie ról?
I predict that President Obama will at some point attack Iran in order to save face!
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) September 16, 2013
In order to get elected, @BarackObama will start a war with Iran.
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) November 29, 2011
Don't let Obama play the Iran card in order to start a war in order to get elected--be careful Republicans!
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) October 22, 2012
"Trump obiecał zakończenie wojen, a stawia nas na drodze do kolejnej" - grzmi senator Bernie Sanders, jeden z głównych kandydatów demokratów w nadchodzących wyborach prezydenckich w USA.
Trump's dangerous escalation brings us closer to another disastrous war in the Middle East that could cost countless lives and trillions more dollars.
— Bernie Sanders (@BernieSanders) January 3, 2020
Trump promised to end endless wars, but this action puts us on the path to another one.
Wszyscy czekają na oficjalne stanowisko Donalda Trumpa. Na razie jego decyzję o ataku na Sulejmaniego bronią republikanie, krytykują zaś demokraci.
Sytuację skomentował m.in. były wiceprezydent USA Joe Biden, który najprawdopodobniej będzie kandydował na stanowisko prezydenta z nominacji demokratów. Biden stwierdził wprost, że Donald Trump "wrzucił laskę dynamitu do beczki prochu". Z kolei senator Lindsey Graham z Partii Republikańskiej pochwalił Trumpa i stwierdził, że "irański reżim ma na rękach krew Amerykanów".
My statement on the killing of Qassem Soleimani. pic.twitter.com/4Q9tlLAYFB
— Joe Biden (@JoeBiden) January 3, 2020
Pod domem zabitego irańskiego generała zbierają się tłumy jego zwolenników.
People of Kerman, the hometown of Gen. #Soleimani, mourning his demise in front of his father's housepic.twitter.com/XIIvuHGw2y
— Iran Front Page (@IranFrontPage) January 3, 2020
W związku z sytuacją polityczną izraelski premier Binjamin Netanjahu przerwał swój pobyt w Grecji. Tymczasem przywódca libańskiego Hezbollahu Hasan Nasr Allah wydał oświadczenie, w którym domaga się kary dla Stanów Zjednoczonych sojusznikom z regionu.
- Dążenie do wymierzenia odpowiedniej kary tym przestępczym zabójcom będzie obowiązkiem i zadaniem wszystkich bojowników ruchu oporu na całym świecie - powiedział.
Washington is urging U.S. citizens to leave Iraq ?immediately" as Iran vows ?harsh retaliation? after a U.S. airstrike killed the country's top military commander in Baghdad. President Rouhani calls the killing a heinous crime. https://t.co/GvkfrwgBbJ
— The Associated Press (@AP) January 3, 2020
Lebanon's Hezbollah to continue path of Iranian commander after U.S. strike: TV https://t.co/OtcQtDvCTY pic.twitter.com/Kbw2PhcOu1
— Reuters (@Reuters) January 3, 2020
Iran wciąż grozi "wymierzeniem kary zabójcom generała Soleimaniego". Błyskawicznie reaguje też rynek - ceny ropy w USA poszybowały w górę zaraz po pierwszych doniesieniach z Bagdadu.
Ropa naftowa gwałtownie drożeje. To efekt ataku USA, w którym zginął kluczowy irański generał
Notowania ropy naftowej w piątek rano nagle zaczęły rosnąć o ponad 3 proc. Nad ranem polskiego czasu Amerykanie przeprowadzili atak w Bagdadzie. W ostrzale rakietowym zginął Kassem Sulejmani, jeden z najpotężniejszych ludzi w Iranie.
Trwa transportowanie ciała generała Soleimaniego na lotnisko w Bagdadzie - relacjonuje Reza Khaasteh, dziennikarz "Iran Front Page".
#BREAKING Iran is right now repatriating #Soleimani's body through Baghdad Airport
— Reza Khaasteh (@Khaaasteh) January 3, 2020
Do zabicia irańskiego generała przez siły USA odniosło się Ministerstwo Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej - nazwało je "lekkomyślnym krokiem, który doprowadzi do wzrostu napięcia w całym regionie" - donosi korespondent BBC Steve Rosenberg.
"Składamy szczere kondolencje narodowi irańskiemu" - deklarują Rosjanie.
Russian Foreign Ministry calls Soleimani's killing by US air strike "a reckless step that will lead to a rise in tension in the whole region...we express sincere condolences to the Iranian people.?
— Steve Rosenberg (@BBCSteveR) January 3, 2020
Sytuacja robi się coraz bardziej zaogniona. Amerykańska ambasada w Bagdadzie zamieściła nowe wytyczne dla turystów przebywających w regionie.
Główna rada brzmi: "Natychmiast opuścić Irak".
Fresh US travel advice in wake of Soleimani killing: "Depart Iraq immediately." https://t.co/NYemoBdIeR
— Louisa Loveluck (@leloveluck) January 3, 2020
Generał Kassem Sulejmani, który zginął w wyniku amerykańskiego ostrzału rakietowego w stolicy Iraku, był jednym z najbardziej wpływowych dowódców nie tylko w Iranie, ale i w całym regionie - to dlatego jego śmierć może mieć tak przełomowe znaczenie dla relacji z USA.
Sulejmani był dowódcą brygady al-Kuds, elitarnej jednostki irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej. Służył w irańskich siłach zbrojnych od wojny iracko-irańskiej, a siłami al-Kuds dowodził od ponad 20 lat. Jego jednostka była zaangażowana w kształtowanie irańskiej polityki w regionie i konflikty zastępcze w Iraku, Syrii czy Jemenie. Korpusu Strażników Rewolucji to nie tylko jednostka wojskowa - ma też silny wpływ ekonomiczny i wg szacunków pośrednio i bezpośrednio kontroluje nawet 1/3 irańskiej gospodarki.
"Zabójczy władca marionetek". Kim był zabity przez USA irański generał Kassem Sulejmani
Generał Kassem Sulejmani został zabity w ataku USA w Bagdadzie. Był dowódcą irańskiej brygady Al-Kuds, sił specjalnych Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej. Był określany jako jeden z najważniejszych irańskich dowódców, "władca marionetek" kształtujący wydarzenia na Bliskim Wschodzie. Iran już zapowiedział zemstę za atak USA.
Donald Trump, które zwykle jest bardzo aktywny w mediach społecznościowych, na razie milczy. Nie skomentował swojej decyzji o rozkazie zabójstwa irańskiego generała, ani gróźb ze strony Teheranu.
Sześć godzin temu zamieścił na Twitterze pusty wpis z flagą Stanów Zjednoczonych.
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) January 3, 2020
Z każdą chwilą pojawiają się nowe informacje z regionu. Izraelskie samoloty wojskowe lecą nad południowym Libanem - donosi The Spectator Index.
BREAKING: Reports that Israeli military aircraft are flying above southern Lebanon
— The Spectator Index (@spectatorindex) January 3, 2020
Prezydent Iranu Hasan Rouhani odgraża się, że będzie bronić "integralności terytorialnej kraju", a "ścieżka oporu wobec ekscesów USA będzie kontynuowana".
"Wielki naród Iranu zemści się za tę ohydną zbrodnię" - grzmi na Twitterze.
The flag of General Soleimani in defense of the country's territorial integrity and the fight against terrorism and extremism in the region will be raised, and the path of resistance to US excesses will continue. The great nation of Iran will take revenge for this heinous crime.
— Hassan Rouhani (@HassanRouhani) January 3, 2020
Władze Iranu zapowiadają, że decyzja Trumpa to preludium do jednego z największych kryzysów w relacjach między dwoma krajami.
Minister spraw zagranicznych Iranu Mohammad Dżawad Zarif napisał, że zabójstwo irańskiego generała było "wyjątkowo niebezpieczną i nierozważną eskalacją".
"USA poniosą odpowiedzialność za wszelkie konsekwencje tego zbójeckiego awanturnictwa" - napisał na Twitterze.
The US' act of international terrorism, targeting & assassinating General Soleimani?THE most effective force fighting Daesh (ISIS), Al Nusrah, Al Qaeda et al?is extremely dangerous & a foolish escalation.
— Javad Zarif (@JZarif) January 3, 2020
The US bears responsibility for all consequences of its rogue adventurism.
Trwa eskalacja napięcia między USA a Teheranem. W ostatnich godzinach Stany Zjednoczone przeprowadziły atak w rejonie lotniska w Bagdadzie, w którym zginął generał Kassem Sulejmani, dowódca irańskich wojsk specjalnych. Sulejmani był jednym z najważniejszych irańskich generałów z potężnymi wpływami w regionie. Iran już zapowiada "miażdżące konsekwencje" dla USA.
Iran zwołuje Radę Bezpieczeństwa Narodowego. Po ataku USA zginął irański generał Kassem Sulejmani
W Iranie odbędzie się posiedzenie Narodowej Rady do spraw Bezpieczeństwa. To efekt ataku Amerykanów w Bagdadzie, w którym zginął Kassem Sulejmani, dowódca irańskich jednostek specjalnych Al-Kuds.
Z każdą chwilą pojawiają się nowe informacje z regionu. Izraelskie samoloty wojskowe lecą nad południowym Libanem - donosi The Spectator Index.
BREAKING: Reports that Israeli military aircraft are flying above southern Lebanon
— The Spectator Index (@spectatorindex) January 3, 2020