Leszek Czarnecki i jego pełnomocnik - Roman Giertych - nie byli zbyt rozmowni po wyjściu z prokuratury. Ale uśmiech nie zszedł z ich twarzy. Dziękujemy, że byliście z nami w tym długim dniu.
Zakończyło się przesłuchanie Leszka Czarneckiego ws. KNF. Był w prokuraturze prawie 12 godzin
- Afera korupcyjna nie ma koloru politycznego - mówił przed siedzibą prokuratury Leszek Czarnecki. Później przez niemal 12 godzin składał zeznania ws. afery KNF. Wcześniej Czarnecki złożył doniesienie, według którego były szef KNF miał złożyć mu propozycję korupcyjną.