Podsumujmy, co dotychczas wydarzyło się w tym ważnym dniu:
- Z samego rana Mateusz Morawiecki udzielił wywiadu w Polsat News. Premier odniósł się w nim do wczorajszego wystąpienia Donalda Tuska. - Ten kto mówi o wyjściu z UE, ten szkodzi Polsce. Apeluje do wszystkich, aby takich niepodbudowanych rzeczywistością stwierdzeń nie wypowiadali, bo to są omamy i fantasmagorie - powiedział premier.
- Ok. godziny 8.00 przed pomnikiem Józefa Piłsudskiego kwiaty złożył Andrzej Duda.
- Przed godz. 9.00 w tym samym miejscu wieniec złożył przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk. Były premier wygłosił krótkie, ale emocjonalne przemówienie: - Wiem, że na co dzień spieramy się o przyszłość naszego państwa. Wiem, że czasami za mocno, wybacz nam Polsko - mówił Tusk.
- Również o 9.00 rozpoczęła się msza w Świątyni Opatrzności Bożej. Podczas niej Duda zapalił Świecę Niepodległości, przekazaną Polsce przez Piusa IX w 1867 r.
- MSZ pokazało dzisiaj spot, na którym widzimy, jak przedstawiciele 6 krajów na 3 kontynentach czytają depeszę notyfikującą Józefa Piłsudskiego, która informuje o powstaniu państwa polskiego.
- Szwedzki dziennik "Dagens Nyheter" ostrzegł w swoim artykule na temat dzisiejszych obchodów przed "gwałtownymi zamieszkami". Według gazety dzisiaj w Warszawie manifestować może 100 tys. osób.
- Jarosław Kaczyński złożył kwiaty pod pomnikami Józefa Piłsudskiego i kardynała Stefana Wyszyńskiego
- Sporo osób zgromadziło odmawianie różańca przed Sejmem zorganizowane Krucjatę Różańcową.
- W południe miała miejsce uroczysta odprawa wart przed Grobem Nieznanego Żołnierza. Udział w niej brali Andrzej Duda i Donald Tusk. Jak zauważyli komentatorzy, szef Rady Europejskiej nie został wymieniony podczas oficjalnego powitania prezydenta oraz stał w dalszym rzędzie.
- Duda zapowiedział podczas swojego przemówienia odbudowę Pałacu Saskiego.
- Przed godziną 14 w okolicach ronda Dmowskiego była już masa ludzi. Na ulicach można było napotkać mężczyzn w kominiarkach, a ONR pochwalił się swoimi zielonymi sztandarami z symbolem falangi. Do Warszawy przybyli też przedstawiciele skrajnie nacjonalistycznej grupy Szturmowcy oraz faszyzującego ugrupowania Forza Nuova z Włoch.