Dzisiaj kończymy już relację z największej manifestacji służb mundurowych w Warszawie. Dziękujemy, że śledziliście ją z nami. Przypomnijmy: do stolicy przyjechało blisko 30 tys. związkowców z całej Polski. Przede wszystkim domagają się podwyżek płac i powrotu do poprzedniego systemu emerytalnego z dawnymi przywilejami.
Manifestacja już się kończy, cześć uczestników odpaliła race. - Bardzo dziękuję i myślę, że wszyscy dziękujecie policjantom, którzy dzielnie znosili nasze wybryki - mówi związkowiec. Ludzie powoli rozchodzą się. Manifestacja dobiega końca, bo i czas na nią przewidziany, czyli godzina 15, został już przekroczony.
PILNE
- To upokorzenie - mówią policyjni związkowcy, którzy właśnie próbowali wręczyć petycję na ręce premiera Morawieckiego. Jak relacjonują do demonstrantów, przyjął ich podsekretarz stanu. Jeden ze związkowców przekazał, że urzędnik stwierdził, że nic nie wiedział o manifestacji. W tle słuchać okrzyki: Złodzieje!
Minister Zieliński na pewno nie zapomniał o sypaniu konfetti. Mundurowi przypominają wiceszefowi MSWiA jeszcze jedno wydarzenie z Białegostoku, czyli słynny taniec seniorek z grupy "Sen Hawajów"
Chyba specjalnie dla wiceministra Jarosława Zielińskiego na trasie przemarszu, a dokładnie na Placu na Rozdrożu, rozsypano konfetti. W 2016 roku policjanci z Białegostoku cięli kartony na konfetti, które później rozrzucono z helikoptera podczas uroczystości z udziałem wiceministra Zielińskiego.
- Jeszcze nigdy nie było nas tylu w stolicy - powiedział Rafał Jankowski, przewodniczący Zarządu NSZZ Policjantów.
Polecamy relację na żywo na Facebooku Gazeta.pl:
"Osadzony ma prawo do 21 diet w jedzeniu. Funkcjonariusz nie ma czasu zjeść" - głosi jeden z transparentów niesionych przez protestujących. "Pragniemy przestać się wstydzić" - czytamy na innym.
Skoro budżet państwa jest w doskonałym stanie, stać nas na 500+, obniżenie wieku emerytalnego, 300+, rekordowo rozbudowaną administrację rządową, ministrowie mieli drugie pensje i nagrody, to dlaczego postulaty strajkujących policjantów miałby nie zostać spełnione? #Policja
— Jacek Nizinkiewicz (@JNizinkiewicz) 2 października 2018
Ciekawe spostrzeżenie Jacka Nizinkiewicza z "Rzeczpospolitej": "Skoro budżet państwa jest w doskonałym stanie, stać nas na 500+, obniżenie wieku emerytalnego, 300+, rekordowo rozbudowaną administrację rządową, ministrowie mieli drugie pensje i nagrody, to dlaczego postulaty strajkujących policjantów miałby nie zostać spełnione?"
Kolejny dowód na ogrom demonstracji. Manifestanci zajęli praktycznie cały plac Trzech Krzyży
TVP Info nie relacjonuje akcji protestacyjnej. Od rozpoczęcia akcji możemy oglądać tam transmisję z uroczystości pogrzebowych admirała Józefa Unruga w Gdyni. Biorąc jednak pod uwagę rozmach manifestacji (według NSZZ Policjantów w akcji udział bierze 30 tys. osób), trudno będzie publicznym mediom unikać tego tematu.
Protest policjantów w Warszawie, tymczasem TVP Info pokazuje... pogrzeb admirała Józefa Unruga
We wtorek w Warszawie trwa wielki protest służb mundurowych. Jednak nie dowiemy się tego z TVP Info. Telewizja postanowiła zamiast tego relacjonować uroczystości pogrzebowe admirała Józefa Unruga w Gdyni.
Przypomnijmy, że demonstranci idą w stronę Placu Na Rozdrożu. Powinni tam dotrzeć ok. godz. 14.
Teraz Zarząd Główny NSZZ Policjantów na swojej stronie informuje, że w akcji protestacyjnej udział bierze aż 30 tys. Nawet jeśli okaże się, że funkcjonariuszy jest o połowę mniej, będzie to imponujący wynik.
Demonstracja jest bardzo głośna, ale widać dyscyplinę służb. Żadnych wulgarnych okrzyków czy nieprzyjemnych incydentów.
I jeszcze jedno nagranie pokazujące ogrom manifestacji:
Rano Joachim Brudziński w radiowej Jedynce przyznał, że mundurowi mają prawo do protestu i nie będą z tego powodu piętnowani.
Demonstranci ruszyli spod Pałacu Prezydenckiego. Kolejny przystanek to Plac Na Rozdrożu.
Syreny nie przestają wyć, według różnych szacunków organizatorów w manifestacji bierze udział nawet 20 tys. osób. Rząd raczej nie spodziewał się, manifestacja będzie taka gigantyczna.
Protest w obiektywie reportera Agencji Gazeta:
- Przychodzimy tu, bo uważamy, że prezydent Rzeczypospolitej Polskiej nie troszczy się o funkcjonariuszy w taki sposób, w jaki nakazuje konstytucja - stwierdził przedstawiciel policjantów. - Jest pan też naszym prezydentem. Upominamy się o naszą godność, bez której walka o bezpieczeństwo Polaków jest trudniejsza - mówił.
Padły tez gorzkie słowa pod adresem szefa MSWiA Joachima Brudzińskiego. Ministra obarcza się coraz większymi obciążeniami pracowników służ oraz brakami kadrowymi.
- Przyszliśmy zapytać, gdzie pański wniosek, panie prezydencie - powiedział Jankowski, szef NSZZ Policjantów. - W 2015 roku prezydent napisał do federacji list, w którym z pełną troską odniósł się do naszych postulatów (...) złożymy dzisiaj petycję, przypomnimy mu o tym - powiedział. Przedstawiciel każdej formacji będzie składał petycję w imieniu swojej grupy.
Chwilowo jest trochę spokojniej. Za kilka minut przed Pałacem Prezydenckim demonstranci odśpiewają Mazurka Dąbrowskiego.
Smutny widok przez Pałacem Prezydenckim. Policjanci rozłożyli długi transparent z klepsydrami. Są tam nazwiska funkcjonariuszy, którzy polegli na służbie.
Demonstranci dotarli przed Pałac Prezydencki.
NSZZ Policjantów
To zdjęcie pokazuje prawdziwy rozmiar manifestacji.
Marsz ruszył w kierunku siedziby rządu. Wśród transparentów są m.in. hasła: "Nie róbcie z nas żebraków", "Grabarzom polskich służb mundurowych mówimy nie" oraz "Czyny, nie obietnice". Hasło główne manifestacji to "Trzymamy linię".
Widać ogromną determinację funkcjonariuszy, którzy przyjechali na plac Zamkowy pokazać swoje niezadowolenie. Nie oszczędzają syren.
Tak wygląda relacjonowanie demonstracji w mediach. TVN 24 pokazuje protest służb, natomiast TVP Info pogrzeb admirała Józefa Unruga i jego małżonki Zofii.
Policjanci planują powiesić przed Pałacem Prezydenckim klepsydrę z nazwiskami poległych na służbie policjantów. Funkcjonariusze odczytają również list do głowy państwa, w którym zacytują jego słowa z kampanii na temat funkcjonariuszy. Wręczą także Andrzejowi Dudzie petycję. Drugi przystanek podczas przemarszu protestujący będą mieli na placu na Rozdrożu. - Pokażemy tam nasze niezadowolenie - powiedział przewodniczący NSZZ Policjantów.
- Liczmy, że pan prezydent przyjmie nas tak, jak naszych wspaniałych siatkarzy - powiedział Jankowski, zapowiadając przystanek pod Kancelarią Prezydenta.
Przypomnijmy. Z placu Zamkowego protestujący mundurowi przejdą Krakowskim Przedmieściem, Nowym Światem przed Kancelarię Prezesa Rady Ministrów. Po drodze zatrzymają się przed Pałacem Prezydenckim, by złożyć petycję do prezydenta RP. Kolejną petycję przedstawiciele związków złożą w KPRM.
Trwa protest służb mundurowych. Obecnie przemawia Rafał Pankowski, szef NSZZ Policjantów.
Na miejscu są przedstawiciele związków zawodowych służb mundurowych m.in. w Holandii, Czechach, na Słowacji i na Węgrzech.
- Dziękuję tym dwudziestu kilku tysiącom, którzy stoją na placu Zamkowym i tym, którzy do nas dochodzą - powiedział Rafał Jankowski, przewodniczący NSZZ Policjantów.
Gwizdy, krzyki i wycie syren - to teraz słyszą przebywający w centrum mieszkańcy Warszawy. Już za chwilę rozpocznie się być może największa w historii demonstracja służb mundurowych.
Demonstranci przyszli z karykaturą wiceministra Jarosława Zielińskiego. Ma długi nos niczym Pinokio.
Planowo manifestacja powinna rozpocząć się w samo południe. Na Twitterze można śledzić relację na żywo
To już kolejna trumna "z policją" na tej manifestacji.
O 12 rozpocznie się wielka manifestacja służb mundurowych w Warszawie. Około 1000 funkcjonariuszy z Policji pojechało do stolicy. Są mocne akcenty. @dz_baltycki #Policja #protestsluzbmundurowych pic.twitter.com/LZVrxdfCVl
— Szymon Zięba (@zieszymon) 2 października 2018
W manifestacji udział może wziąć nawet 11 tys. policjantów, strażaków, strażników granicznych i funkcjonariuszy służby więziennej
Plac Zamkowy wypełniony po brzegi.
Kilka dni temu w oficjalnym komunikacie NSZZ Policjantów przestrzegano manifestantów przed prowokacjami. "Wiemy także, że nasza manifestacja będzie nagrywana przez środowiska narodowe i kibolskie. Mogą być wobec nas stosowane prowokacje" - czytamy w komunikacie.
Jeden z głównych powodów wyjścia mundurowych na ulice, to niskie płace.Według danych z zestawienia KPRM o wynagrodzeniach w służbie cywilnej w 2017 roku, średnie całkowite (a więc po uwzględnieniu tych wszystkich dodatków) wynagrodzenie brutto w policji to od 3341 zł w powiatowych i miejskich komendach do ponad 5800 zł w Komendzie Głównej. W straży pożarnej od blisko 3700 zł do ponad 5000 zł. Pracownicy Straży Granicznej zarabiali w ubiegłym roku przeciętnie 3738 zł brutto. Więcej przeczytacie w naszym artykule:
Zarobki w policji. Od 2 tys. zł "na rękę", praca na prywatnym sprzęcie, komputery z Windows 95
2 października pracownicy służb mundurowych - w tym policjanci, strażacy i pogranicznicy - manifestują w Warszawie. Chcą m.in. podwyżki pensji i odmrożenia waloryzacji wynagrodzeń.
Protestujący policjanci przynieśli na demonstrację smutny rekwizyt - trumnę z napisem "Sz. P. Policja zmarła po długich i niekończących się terapiach uzdrawiających".
Według organizatorów, to może być największa demonstracja służb mundurowych w historii.
Postulaty policjantów są następujące:
- Przyznanie dodatkowych środków na motywacyjny wzrost uposażeń w roku bieżącym, do kwoty 650 zł w przeliczeniu na jednego funkcjonariusza;
- Podjęcie prac legislacyjnych mających na celu przywrócenie systemu emerytalnego funkcjonariuszy, który obowiązywał do 31 grudnia 2012 r.;
- Odmrożenie waloryzacji uposażeń funkcjonariuszy, o której mowa w art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 23 grudnia 1999 r. o kształtowaniu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej. (Dz. U. Z 2016 r. poz. 966, 1948);
- Wprowadzenie pełnej odpłatności za czas służby przekraczający normy określone dla poszczególnych formacji mundurowych ? nadgodziny i służby w dni ustawowo wolne od pracy;
- Zrównanie statusu funkcjonariuszy przyjętych po raz pierwszy do służby po 1 stycznia 1999 r. ze statusem funkcjonariuszy przyjętych przed tą datą, w zakresie art. 15a ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy (Dz. U. Z 2016 r. poz. 708, 2270, z 017 r. poz. 38, 715, 1321, 1386);
- Przywrócenie pełnego uposażenia za czas absencji chorobowej w służbie nieprzekraczający 30 dni w roku.
Na portalu lookcam.com można zobaczyć tłumy protestujących policjantów.
Policjanci protestują od 10 lipca, kilka dni później dołączyli do nich pracownicy Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Więziennej i Służby Celno-Skarbowej. Funkcjonariusze ograniczyli na przykład wystawianie mandatów drogowych (w zamian kierowcy, poza piratami drogowymi, dostają jedynie pouczenia). Według doniesień m.in. "Gazety Wyborczej" i Radia ZET, w lipcu policjanci wystawili ponad trzy razy mniej mandatów niż rok temu, w sierpniu wpływy z mandatów spadły o około połowę. 30 sierpnia policjanci rozszerzyli protest o strajk włoski.
Związkowcy mundurowych żądali na początku protestu podwyżek o 650 zł, odmrożenia waloryzacji pensji (zamrożonych od 2009 roku) i powrotu do poprzedniego systemu emerytalnego. Jeden ze związków - NSZZ Policjantów - przekazał później, że jest gotowy do ustępstw na przykład w kwestii emerytur.
Nastrojów policjantów nie poprawiła decyzja Komendanta Głównego Policji, który w połowie sierpnia ogłosił wstrzymanie wypłat dodatków - to m.in. zwrot kosztów podróży, ryczałt za pranie mundurów, pomoc mieszkaniowa czy zasiłki pogrzebowe.
Na trudną sytuację płacową narzekają pracownicy niemal wszystkich służb mundurowych. - Decydujemy się wyjść na ulice, dlatego że uposażenia funkcjonariuszy resortu spraw wewnętrznych po prostu są niewystarczające, żeby zabezpieczyć ciągłość służby, poziom bezpieczeństwa publicznego - mówił w rozmowie z Gazeta.pl Tomasz Podolski ze związku zawodowego strażaków Florian.
W naszym artykule możecie sprawdzić, jakie utrudnienia wystąpią na ulicach Warszawy w związku z protestem.
![Protest policjantów. Mundurowi z całego kraju ściągają do Warszawy autokarami [UTRUDNIENIA]](https://bi.im-g.pl/im/04/e1/16/z23992324D,Akcja-protestacyjna-w-Rzeszowie.jpg)
Protest policjantów. Mundurowi z całego kraju ściągają do Warszawy autokarami [UTRUDNIENIA]
Protest służb mundurowych odbędzie się dziś w południe w Warszawie. Policjanci, strażnicy graniczni, strażacy zmierzają do stolicy autokarami. Zapowiadają największą demonstrację służb mundurowych w historii.
Dzień dobry, zaczynamy relację z ogólnopolskiej Manifestacji Służb Mundurowych. Na placu Zamkowym w Warszawie już pojawiają się tłumy policjantów, strażników granicznych, strażaków i pracowników służby więziennej. Z placu protestujący ruszą pod siedzibę rządu.
Lex Kaczyński z podpisem prezydenta. Duże zmiany w sądownictwie
Wypadek radiowozu z nastolatkami. Giertych: Jeden z policjantów usłyszał zarzuty
"GW": Gangster bawił się na weselu córki Szymczyka. Przy zatrzymaniu prosił o pomoc
"Wróg wyczerpał całe swoje rezerwy". Za cenę wielu żyć Ukraińcy mogą utrzymać nawet Bachmut
31. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Padł rekord!